Informacje

Informacje 2008-12-04

Bankowcy w melonikach

Alior Bank otworzył dwie placówki w Szczecinie i jedną w Koszalinie. Czym będzie kusił klientów?

Oddział Alior Banku przy Al. Wyzwolenia Oddział Alior Banku przy Al. Wyzwolenia
Sławomir Sikora, dyrektor oddziału przy Al. Wyzwolenia w meloniku znanym z reklam banku
Sławomir Sikora, dyrektor oddziału przy Al. Wyzwolenia w meloniku znanym z reklam banku
- Nastawiamy się na jakość usług, nie będziemy za to konkurować ceną. Chcemy za rynkową cenę dać klientom wyższą jakość. Stawiamy na zaangażowanie pracowników i dbanie o nasz kontakt z klientami - mówi Sławomir Sikora, dyrektor oddziału przy Al. Wyzwolenia. Zasadą ma być, że  klienci dostają numery telefonów komórkowych do swoich doradców, dzięki czemu nie będą skazani wyłącznie na korzystanie z usług infolinii, czy telefony do oddziału. Alior Bank przydziela doradcę każdemu klientowi biznesowemu.

- Przed otwarciem oddziału prowadziliśmy badania jakości obsługi w innych bankach. Odwiedzaliśmy je jako klienci i wychwytywaliśmy to, co było tam nie tak. Chodzi o to, żeby u nas wszystko działało jak najlepiej - podkreśla Adam Bogdanowicz, bankier klienta biznesowego w Alior Banku.

Co dla biznesu?

Alior Bank rozgranicza firmy korzystające z jego usług na te, które prowadzą uproszczoną i pełną księgowość. Pierwsza grupa (osoby fizyczne prowadzące działalność  i spółki osobowe) mogą liczyć m. in. na konto bez opłat i 20 bezpłatnych przelewów miesięcznie. Firmy prowadzące pełną księgowość otrzymują ofertę „na miarę” i mają dostęp do pełnej oferty instrumentów finansowych i usług bankowych.

- Już od grudnia Alior Bank zaoferuje wszystkim firmom usługę AutoDealingu, dostępną dotychczas tylko dla największych graczy na rynku finansowym. Narzędzie to umożliwi zawieranie transakcji walutowych oraz zakładanie lokat w oparciu o bieżące kwotowania na rynku międzybankowym. Bank nie będzie stosował marż przy transakcjach wymiany walut w stosunku do przedsiębiorców, którzy wybiorą Alior Bank, jako swój główny bank (75 proc. obrotu) - informuje Sławomir Sikora.

Podpisz się na ekranie

W oddziałach Alior Banku oprócz twarzy anioła w logo zobaczyć można stojaki z melonikami i parasolami znanymi z reklam banku. W nowych placówkach znajdują się stanowiska komputerowe z ekranami dotykowymi, na których można porównać ofertę Alior Banku, np. dotyczącą kredytów, z innymi ofertami na rynku. Na ekranie klient składa też niezbędne podpisy.

- Nie boimy się porównywać z innymi. Otwarcie pokazujemy klientom jakie ceny są u nas, a jakie w innych bankach. Mówimy klientom na czym zarabiamy - mówi Sławomir Sikora, dyrektor oddziału Alior Banku przy Al. Wyzwolenia w Szczecinie.

Plusy i minusy

Alior Bank wystartował w Polsce w trudnym okresie kryzysu na światowych rynkach finansowych.

- Decyzja o tym zapadła dużo wcześniej. To, że startujemy w takim momencie ma swoje plusy i minusy. Minusy to ogólny kryzys zaufania do banków. Plus to fakt, że jako startujący bank nie mamy toksycznych aktywów ani kredytów - uważa Sławomir Sikora. - Obserwowaliśmy sytuację w innych bankach i wyciągaliśmy wnioski. Na tej podstawie budujemy naszą politykę. Nie będziemy na przykład prowadzić szerokiej akcji kredytowej, zanim nie zbierzemy depozytów w odpowiedniej wysokości. Chcemy, aby stosunek depozytów do kredytów wynosił u nas 150 proc.

Obecnie w skali kraju Alior Bank zgromadził ok. 300 mln zł depozytów.

Będzie więcej oddziałów

W placówce przy Al. Wyzwolenia 32 pracuje 9 osób. W punkcie przy Al. Wojska Polskiego 39 i w Koszalinie przy ul. Zwycięstwa 37 - po 12. Zachodniopomorskie oddziały podlegają pod kierownictwo Regionu Zachodniego z siedzibą w Poznaniu. W pierwszej połowie przyszłego roku w Szczecinie pojawić ma się jeszcze jeden oddział, przy ul. Śląskiej. W Polsce bank rozpoczął działalność w październiku. Jego plany to 2 do 4 proc. udziałów w rynku  w zależności od segmentu, zdobycie zaufania miliona klientów i osiągnięcie rentowności  już w trzecim roku działalności. W tym okresie bank zapowiada otwarcie 200 oddziałów, 400 agencji i 300 dodatkowych punktów sprzedaży.

Polskie korzenie włoskiego biznesu

Właścicielem Alior Banku jest włoska spółka Carlo Tassara założona w 1938 roku przez Romana Zaleskiego, syna polskich emigrantów w Paryżu. Siedziba spółki znajduje się w Breno we Włoszech. Do połowy lat 90. Carlo Tassara prowadziła działalność głównie w sektorze metalurgicznym. W 1996 roku Spółka rozpoczęła strategiczne inwestycje w akcje spółek notowanych na giełdach papierów wartościowych. Obecnie Carlo Tassara prowadzi w pełni zdywersyfikowaną działalność zarządzając zarówno firmami przemysłowymi jak też znacznymi pakietami akcji największych włoskich i zagranicznych publicznych spółek przemysłowych i podmiotów z sektora finansowego.

Prezesem Carlo Tassara International jest Helene Zaleski, córka założyciela firmy. Helene Zaleski pełni funkcję przewodniczącej rady nadzorczej Alior Banku.

mab

Tematy: Szczecin (597) | bank (38) |
aktualizowano: 2008-12-05 11:04
Wszystkich rekordów:

Społeczność