Informacje

Informacje 2011-12-05

Przekuwa muzykę w biznes

W kolejnej odsłonie naszego cyklu, o tym jak połączyć miłość do muzyki z zarabianiem na niej, opowiada producent, kompozytor i właściciel firmy Dobrzewiesz Andrzej Mikosz, znany również jako Webber.

Andrzej Mikosz /fot.archiwum/ Andrzej Mikosz /fot.archiwum/

Poznaj inne młode firmy>>

Szczecinbiznes.pl: Czym zajmuje się firma Dobrzewiesz?

Andrzej Mikosz: Główny profil działalności to wydawanie płyt i organizacja koncertów. Prowadzę również sklep internetowy, w którym sprzedawane są nasze wydawnictwa.

Skąd pomysł na tego typu działalność?

Od początku zamysł firmy był taki, żeby skupiała się ona wokół tego, czym zajmuję się od wielu lat, czyli tworzeniem muzyki. Wspólnie z Łoną nagraliśmy do tej pory kilka płyt i w końcu zdecydowaliśmy się, że kolejny album wydamy sami. W dzisiejszych czasach możliwości promowania takich wydawnictw, dzięki ewolucji internetu, jest znacznie bardziej przystępne. Nie potrzeba do tego dużych wydawnictw i gigantycznych pieniędzy. Dlatego bardzo wielu artystów zakłada własne wytwórnie. Chciałem połączyć działalność artystyczną i wydawniczą i spiąć to w całość we własnej firmie.

Korzystałeś z jakiegoś wsparcia finansowego?

Tak, otrzymałem 18 tys. dotacji na uruchomienie działalności gospodarczej z Urzędu Pracy. Prawdę mówiąc, byłem niesamowicie zaskoczony pozytywnym rozpatrzeniem mojego wniosku. To tylko utwierdziło mnie w przekonaniu, że ten koncept na moją działalność nie jest taki zły :). Pieniądze przeznaczyłem na uzupełnienie sprzętu o rzeczy absolutnie niezbędne do realizacji planu. Sprzęt, który nabyłem  dzięki dotacji (sprzęt studyjny, aparat, oświetlenie) okazał się strzałem w dziesiątkę.

Jakie były początki Dobrzewiesz?

Firma ruszyła na początku tego roku i jej głównym projektem w tym czasie było wydanie najnowszej płyty Łony i Webbera „Cztery i pół”, która ukazała się we wrześniu. Był to dość czasochłonny i niezwykle intensywny okres, oprócz pracy nad materiałem na krążek, trzeba było przygotować to wydawnictwo,  opracować koncept jego promowania i krok po kroku realizować te założenia, jednocześnie pracując nad koncertami w ramach trasy promującej ten materiał.

Jak zarabia się na wydawaniu płyt?

Te zarobki są w uzależnione od sprzedaży płyty. Wpływy ze sprzedaży są dzielone pomiędzy artystę, wydawcę i dystrybutora. W jakich częściach – to zależy od wynegocjowanych umów. W tym przypadku ile dokładnie zarobi firma na wydaniu tej płyty, będę wiedział po nowym roku, kiedy otrzymamy precyzyjne wyliczenia z dystrybucji pomniejszone o budżet, który był niezbędny do zrealizowania tego projektu. Do tego oczywiście dochodzą pieniądze z obrotu sklepu. Sklep dopiero nie dawno został uruchomiony, więc póki co nie generuje jeszcze dużych zysków, ale stanowi nieduże źródło dodatkowego dochodu.

Czy w Dobrzewiesz pracujesz sam?

Firma jest jednoosobowa, aczkolwiek Dobrzewiesz tworzę wespół z Adamem Zielińskim. Przy wielu realizacjach w ramach założonego projektu współpracujemy z zaprzyjaźnionymi  firmami, które realizują klipy, czy też opracowują szatę graficzną materiałów promocyjnych, etc. Praktycznie przy każdym projekcie zatrudniam dodatkowe osoby. 

Jakie koszty prowadzenia działalności ponosisz?

Pracuję w domu, więc moje wydatki są niewielkie. To przede wszystkim telefon, benzyna, media i księgowa. Do tego oczywiście dochodzą koszty budżetowe każdego z projektów.

O jakich sumach mówimy?

Budżet płyty to ok. 10 - 20 tys. zł. Pracuję od projektu do projektu. Za każdym razem staram się dokładnie planować budżet, analizuje wydatki z tym związane, i wówczas ewentualnie decyduję się na jego realizację.

Czy ta strategia się sprawdza?

Na szczęście jeszcze nie zaliczyłem spektakularnej wtopy. W najgorszym wypadku kilka razy wyszedłem na zero. Obawiam się jednak, że takie sytuacje są nie do uniknięcia i jeszcze wszystko przede mną.

Jak widzisz przyszłość swojej firmy?

Na pewno moim celem jest kontynuacja rozwoju, póki co, skromnej działalności. Chciałbym, oprócz własnych dokonań artystycznych, wydać w naszej wytwórni kilka zdolnych osób z naszego kraju. W przyszłości chciałbym bardziej zająć się managementem koncertowym i organizacją koncertów. Sporym sprawdzianem dla mnie będzie też najbliższy koncert Łona & The Pimps, który organizuję w Szczecinie, na który serdecznie zapraszam.

 

Rozmawiała KZ

 

Artykuł jest częścią cyklu Start!, w którym prezentujemy młode firmy z województwa zachodniopomorskiego.

Partnerzy cyklu:

                      Partner główny:

                                                                            Partner:

  



Tematy: Szczecin (597) | start (171) | przedsiębiorczość (94) | kultura (22) |
aktualizowano: 2012-06-03 11:59
Wszystkich rekordów:

Społeczność