Prezentacje

Prezentacje 2013-04-13

DGS Poland w Mierzynie rośnie w siłę

Szczecinbiznes.pl rozmawia z Krzysztofem Kowalskim, dyrektorem generalnym DGS Poland.

Krzysztof Kowalski, dyrektor generalny DGS Poland Krzysztof Kowalski, dyrektor generalny DGS Poland

Firma, którą pan kieruje w marcu zmieniła nazwę. Zamiast Oticonu, mamy DGS Poland. Skąd ta zmiana?

8 marca zmieniliśmy nazwę na DGS Poland, co jest pewną konsekwencja rozwoju naszej firmy i całego holdingu William Demant, do któego należy zakład w Mierzynie. Na początku mieliśmy świadczyć przede wszystkim usługi montażowe i produkcyjne na rzecz grupy. Z czasem okazało się jednak, że idzie nam to bardzo dobrze, więc dochodziły kolejne zlecenia: najpierw zaczęliśmy dodatkowo zajmować się wtryskarkami, potem płytkami elektronicznymi, później produkcją aparatów wewnątrzusznych, a w końcu nawet montażem urządzeń do diagnostyki słuchu. Przez lata to poszerzanie zakresu prowadzonych tutaj działań wynikało jedno z drugiego, a obecnie jesteśmy  na etapie poszukiwania dalszych możliwości rozwoju. Chodzi tu przede wszystkim o obszar tzw. shared services, czyli wspólnych usług dla całego holdingu.

Czy to właśnie ta działalność kryje się pod nazwą DGS Poland?

Szukaliśmy nazwy, która będzie niezależna od Oticonu. Już jakiś czas temu zauważono w grupie, że jest potrzebna nowa jednostka i nowa nazwa. Szczególnie, że w naszym zakładzie produkujemy i serwisujemy różne marki wchodzące w skład holdingu, a Oticon to tylko jedna z nich. Oprócz tego mamy także  Bernafon, Sonic, Interacoustics czy Maico. Tych marek jest bardzo dużo i skoro dla nich wszystkich produkujemy, to było niezrozumiałe dla kontrahentów, dlaczego zakład jest sygnowany marką Oticon. Było naturalne, że powinniśmy mieć nazwę, która nie wiąże się tylko z jedną z marek.

Jak wygląda struktura holdingu William Demant?

Mamy jeszcze jednostki w Danii, Niemczech, Francji, Kanadzie i USA. We wszystkich jednostkach holdingu zatrudnionych jest około 7,5 tys. osób. DGS Poland z 1100 pracownikami jest największym z nich.

Jaka jest obecnie wielkość produkcji w podszczecińskiej fabryce?

W tej chwili produkujemy gdzieś pomiędzy dwa a cztery miliony aparatów słuchowych rocznie. Już wkrótce chcemy tę liczbę podwoić. Przygotowaliśmy też analizy, z których wynika, że z naszym potencjałem technicznym, jesteśmy w stanie dokonać tego w ciągu kilku miesięcy.

Ale, jak państwo zapowiadacie, nie tylko na tym ma polegać rozwój firmy...

Są dwa obszary naszej działalności. Pierwszy obejmuje to, co jesteśmy w stanie dostarczyć do klientów - produkcję, serwis i dystrybucję aparatów słuchowych. Oprócz tego grupa William Demant zdecydowała, że będzie świadczyć usługi z obszaru IT, finansów, HR, itp. przez DGS. Już w tej chwili kilkanaście osób w Szczecinie zajmuje się obszarem finansowym, świadcząc usługi dla kilku firm, między innymi z Danii. Do tej pory sprawdziliśmy się w małej skali i jesteśmy gotowi ją zwiększyć. W pierwszej kolejności obejmiemy naszym serwisem wszystkie firmy Duńskie, kolejny etap to Holandia.

Czy ten rozwój pociąga za sobą wzrost zatrudnienia?

Cały czas jesteśmy na etapie rekrutacji. Trend jest taki, że w ostatnim czasie zatrudniamy około 100 osób miesięcznie. Z czego około 20 proc. to pracownicy administracji, a 80 - produkcji. Na ten moment poszukujemy przede wszystkim specjalistów IT, inżynierów elektroników, inżynierów testów, kierowników produkcji, specjalistów ds. zakupów, programistów, testerów. Na początku kwietnia przychodzi nowy dyrektor finansowy i zajmie się on rozwojem księgowości. Obecnie w tym dziale pracuje kilkanaście osób, docelowo może ich być 50.

Czy w związku z chęcią pozyskania wykwalifikowanych pracowników firma współpracuje ze szczecińskimi uczelniami?

Aktywnie współpracujemy z uczelniami na różnych poziomach. Poprzez nasz dział personalny jesteśmy w kontakcie z rektorami i dziekanami.  Mamy podpisane umowy dotyczące praktyk studenckich, studenci piszą u nas prace, rozmawiamy na temat możliwości stworzenia dedykowanych kierunków i programów kształcenia.

Dobrze układa się moja osobista współpraca z Wydziałem Elektrycznym ZUT, którego jestem absolwentem. Zasiadam drugą kadencję w Radzie Przemysłowo-Programowej Wydziału. Myślę, że jest to bardzo nowatorska forma współpracy, która pozwala odpowiedzieć na pytanie jak usprawnić relacje między światem przemysłu a uczelnią w kontekście studentów, ich rozwoju i zatrudniania.

Obecnie wspólnie z grupą firm z sektora BPO organizujemy się w ramach stowarzyszenia, które m.in. przygotowuje profile kandydatów do pracy w tej branży. Będą to zestawy umiejętności personalnych, które wskażą studentom kierunki rozwoju.
 

DGS Poland Sp. z o.o.
Ul. Lubieszyńska 59, Mierzyn
72-006 Szczecin
Tel. +48 91 441 77 00
Fax +48 91 441 77 01
www.production.oticon.pl

aktualizowano: 2013-04-13 23:31
Wszystkich rekordów:

Społeczność