Informacje

Informacje 2011-12-22

Rozmowa Szczecinbiznes.pl

Przedświąteczna rozmowa, w której uczestniczą: Kamila Gubarewicz, właścicielka Gabinetu Terapii Naturalnych oraz Aleksander Buwelski, project manager w firmie JW Construction, odpowiedzialny m. in. za komercjalizację centrum biurowego Hanza Tower.

Michał Abkowicz, Aleksander Buwelski, Kamila Gubarewicz /fot.: KZ / Michał Abkowicz, Aleksander Buwelski, Kamila Gubarewicz /fot.: KZ /
Aleksander Buwelski  /fot.: KZ /
Aleksander Buwelski
/fot.: KZ /
Kamila Gubarewicz  /fot.: KZ /
Kamila Gubarewicz
/fot.: KZ /

Co u państwa słychać?

Aleksander Buwelski: Właśnie wylewamy beton pod ścianki szczelinowe i kopiemy 11 metrów w dół, czyli budowa Hanza Tower idzie pełną parą. Co do komercjalizacji, to mamy w tej chwili podpisane listy intencyjne na ok. 8 tys. metrów powierzchni. W ciągu pół roku powinny one zamienić się w umowy. Jestem przekonany, że nasz projekt na pewno będzie sukcesem komercyjnym.

Kamila Gubarewicz: Jeśli chodzi o moją branże, to na tę chwilę mogę powiedzieć że panuje spokój. Na zabiegi przychodzą pojedyncze osoby. Każdy się teraz raczej skupia na prezentach, zakupach i świętach.

Zbliża się koniec roku. Jakie są państwa przewidywania jeśli chodzi o rok 2012 w państwa branżach?

Kamila Gubarewicz: Moja firma istnieje zaledwie od września, ale jestem pełna optymizmu i mam nadzieję, że będzie się rozwijała i klienci będą „walili do mnie drzwiami i oknami”. Choć niestety kryzys jest coraz bliżej i każdy podchodzi z coraz większym dystansem do wydawania pieniędzy na relaks i przyjemności. Ja jednak nie zamierzam spoczywać na laurach i chcąc rozszerzyć działalność, zamierzam ubiegać się o dotację unijną.

Ale usługi upiększające, prozdrowotne są teraz chyba na topie?

Kamila Gubarewicz: Rzeczywiście, jest to temat popularny, ale też jest duża konkurencja i wbrew opiniom, coraz mniej jest osób chętnych do zostawiania pieniędzy w takich gabinetach jak mój. Bardziej modne są wyjazdy do spa na weekend, gdzie jest więcej atrakcji. Do małego gabinetu coraz mniej osób zagląda. Coraz więcej klientów mówi mi, ze jest to dla nich spory wydatek.

W Hanza Tower chyba też będzie jakieś spa?

Aleksander Buwelski: Będzie, najlepsze w mieście!

Kamila Gubarewicz: No widzi pan! Kolejna konkurencja…

A co z hotelem pięciogwiazdkowym  w Hanza Tower? Będzie czy nie będzie?

Aleksander Buwelski: Możliwe są dwa rozwiązania. Jedno z nich, które nakreślił prezes Wojciechowski to właśnie hotel pięciogwiazdkowy. I teraz jest pytanie, czy znajdziemy operatora na hotel pięciogwiazdkowy, czy może sami go zrobimy i będziemy go prowadzić. To jest jedno rozwiązanie. Drugie jest takie, że być może znajdziemy operatora na 4 i pół gwiazdki, czyli formalnie hotel czterogwiazdkowy ale o standardzie pięciogwiazdkowym. W ciągu najbliższych miesięcy okaże się, którą drogą pójdziemy. Ale na pewno będzie to hotel topowej klasy o standardzie pięciogwiazdkowym.

A wracając do przewidywań na przyszły rok – jeśli będzie kryzys, to nie będzie pieniędzy na rynku, co w naszej, deweloperskiej branży oznacza, że ten rynek się przeczyści. Czyli ci wszyscy pseudodeweloperzy, którzy wybudowali 20-30 mieszkań i robili to na stuprocentowej marży, czyli absolutnie niezgodnej z normalnym rynkiem – upadną albo się przebranżowią. Dla nas to dobrze. Problemów finansowych nie mamy, więc choć oczywiście w przyszłość patrzymy ostrożnie, to tak naprawdę nie sądzę, żeby z rynkiem stało się coś strasznego. Nawet jeśli ten rok nie będzie najlepszy, to przyjdzie następny. Cykle koniunkturalne są dosyć oczywiste i na Zachodzi wszyscy o tym wiedzą. W Polsce pierwszy raz przeżywamy takie turbulencje, stąd emocje.

Czyli biurowce, które powstają teraz w Szczecinie jak grzyby po deszczu będą pełne?

Aleksander Buwelski: Myślę, że ani nie będzie tragedii, ani Eldorado. Jeśli teraz pojawi się dużo tych powierzchni, to nie możemy się łudzić - na pewno pozostaną jakieś powierzchnie wolne. Zapotrzebowanie na nie będzie bowiem rosło tak szybko, jak ich produkcja. Z drugiej strony, do tej pory takich powierzchni nie było praktycznie wcale. Co do poszczególnych projektów deweloperskich, to każdy ma swoje cechy i klient będzie decydował, czego potrzebuje i co mu się bardziej podoba. Poziom czynszów będzie raczej podobny. A z drugiej strony nie sądzę też, żeby te inwestycje stanęły, bo ci którzy zainwestowali muszą być zabezpieczeni. Nie ma nic gorszego nic zatrzymanie budowy. Więc te obiekty powstaną i pewnie będą dochodowe.

Zrobiliście już państwo świąteczne zakupy? Jak wrażenia? Widzicie szaleństwo w sklepach? Wydaliście więcej czy mniej niż rok temu?

Aleksander Buwelski: Ja zupełnie nie potrafię zaplanować swoich zakupów i zawsze wydaję więcej niż planowałem. Natomiast dane z rynku pokazują, że Polacy wydają na święta więcej niż w ubiegłym roku. To dobrze moim zdaniem, że są optymistycznie nastawieni. Choć na co dzień wydają się smutni i szarzy, ale może w głębi duszy są weseli.

Kamila Gubarewicz: Albo działają z rozpędu i nie zastanawiają się co będzie w przyszłym roku, a to już moim zdaniem jest mniej optymistyczne i może przynieść opłakane efekty. Natomiast rzeczywiście, obserwuję również, że jest więcej ludzi w sklepach i często wydają spore sumy. A co do nastrojów to różnie z tym bywa, pomimo świątecznej atmosfery.

Jesli jesteśmy przy tej okazji to poproszę o propozycje prezentów last minute - co kupić lub co chcielibyście dostać pod choinkę?

Kamila Gubarewicz: Ja oczywiście polecam masaż! Bardzo dużo osób kupuje karty upominkowe dla swoich bliskich i to się sprawdza. Często bowiem żałujemy pieniędzy na własny relaks, natomiast jeśli wiemy, że ktoś to lubi, to jest to świetny prezent.

Aleksander Buwelski: Jeśli mamy rozmawiać o biznesie, to ja powiem pół żartem-pół serio, że najlepiej zbadać rynek: dowiedzieć się czego klient potrzebuje i zaspokoić te potrzeby.

A czego byście sobie życzyli od mikołaja jako przedsiębiorcy?

Aleksander Buwelski: Życzyłbym sobie dużego, międzynarodowego najemcy. Nie chodzi o to, żeby płacił duży czynsz, tylko żeby, tak jak Hanza Tower ma stać się symbolem Szczecina, on stał się symbolem tej inwestycji. Nie chodzi tylko wynajęcie powierzchni, ale także o to, żeby wśród tych najemców znalazła się firma, która byłaby dumą dla Szczecina. Coś z górnej, międzynarodowej półki. W skali makro fajnie by było, żeby nasza gospodarka się rozwijała, bo ludzie będą mieli więcej pieniędzy, banki będą dawały kredyty i wszystko będzie się kręciło.

Kamila Gubarewicz: Ja przede wszystkim życzyłabym sobie więcej klientów, cierpliwości i optymizmu.

Przed nami Nowy Rok. Czy macie jakieś postanowienia noworoczne? Jakie postanowienia przydałyby się ludziom biznesu? Jakie cechy powinni pielęgnować?

Aleksander Buwelski: Nigdy nie podejmuję deklaracji związanych z Nowym Rokiem, bo nie przywiązuję się do sztucznej symboliki daty 1 stycznia. Zmiana kalendarza nie wzbudza we mnie szczególnych emocji. Co do cech pożądanych w biznesie to są to na pewno konsekwencja, zdolność analizowania sytuacji z wyłączeniem emocji no i optymizm, bo bez tego nikt się nie będzie rozwijał.

Kamila Gubarewicz: Ja jako kobieta nie potrafię tak analitycznie podchodzić do życia i  emocje się zawsze wkradają się do moich działań i decyzji, ale poza tym potwierdzam: umiejętność rozeznania się w rynku, konsekwencja i pasja.

Na koniec proszę opowiedzieć jak spędzicie państwo święta i Sylwestra?

Kamila Gubarewicz: Ja tradycyjnie spędzam mężem i synkiem, aktywnie, odwiedzając rodzinę i znajomych. Mam nadzieje, ze w tym roku nie zapomnimy tez o naszej rocznicy ślubu, która przypada w pierwszy dzień świąt. Na Sylwestra natomiast planów jeszcze nie mamy.

Aleksander Buwelski: Od kiedy wybudowałem dom, to ja jestem gospodarzem podczas świąt i to do mnie przyjeżdża rodzina. Zawsze spotykamy się przy naszym wielkim stole. Jestem również uzależniony od czytania, więc chętnie poleżę z książką w dłoni. W drugi dzień świąt natomiast mam urodziny. Sylwestra spędzę w domu ze znajomymi.

 

Rozmawiał Michał Abkowicz
współpraca i fot.: KZ

Rozmowa odbyła się 21 grudnia 2011 roku w Hotelu Focus w Szczecinie.

Tematy: rozmowa (18) |
aktualizowano: 2012-06-03 11:49
Wszystkich rekordów:

Społeczność