Informacje

Informacje 2014-07-31

Szczecińskie franczyzy cz. 3

W trzeciej odsłonie cyklu o szczecińskich franczyzodawcach prezentujemy firmy z branży medyczno-kosmetycznej, usługowej i reklamowej.

Szczecińska Podologia.pl dba o stopy Polaków w całym kraju  /fot.: ŁP / Szczecińska Podologia.pl dba o stopy Polaków w całym kraju /fot.: ŁP /

Przeczytaj też: Szczecińskie franczyzy cz. 1>>

Przeczytaj też: Szczecińskie franczyzy cz. 2>>

W branży medycznej działa spółka Podologia.pl, która współpracuje  z partnerami prowadzącymi gabinety podologiczne, czyli zajmujące się pomocą osobom, które mają problemy zdrowotne ze stopami. Sieć wyrosła ze Spondylusa - działającej od 25 lat przychodni i sklepu ze sprzętem rehabilitacyjnym.

Klienci gabinetów sygnowanych przez Podologię.pl mogą wykonać komputerową diagnostykę stóp, zamówić i kupić indywidualne wkładki profilaktyczne, ortopedyczne raz specjalistyczne obuwie, a także skorzystać z zabiegów medycznej pielęgnacji stóp. Obecnie w Szczecnie i Koszalinie działają trzy punkty firmowe, natomiast w całej Polsce już ponad 80 gabinetów partnerskich.

- O podologii jako dziedzinie medycyny zaczęliśmy mówić głośno w 2009 roku – wspomina Aleksandra Bitenc-Jasiejko, prezes zarządu spółki Podologia.pl. – Wtedy w Polsce była to zupełna nowość. Wiedzieliśmy, że z jednej strony jest to nisza rynkowa, a z drugiej strony – jest wiele osób borykających się z problemami stóp i oczekujących na fachowe pomoc w tej dziedzinie. Na podstawie zachodniej literatury opracowaliśmy więc własne metody, procedury, wdrożyliśmy diagnostykę, przeszkoliliśmy ludzi, a kiedy dołożyliśmy do tego jeszcze nasze wkładki do butów, które już wcześniej wykonywaliśmy, wyszedł nam spójny system, tak dopracowany w każdym szczególe, że mogliśmy go przekazywać dalej. Postanowiliśmy więc to sprzedać.

Firma oferuje partnerom dwa rodzaje współpracy franczyzowej, różniące się zakresem świadczonych usług oraz kosztami inwestycji. Mogą oni otworzyć gabinet diagnostyki podologicznej lub gabinet pedicure podologicznego. W obu przypadkach opłata licencyjna to 12 tys. zł. Różnica pojawia się natomiast w kosztach inwestycji. W przypadku tego pierwszego będzie to ok. 7,5 tys. zł, natomiast gabinet medycyny podologicznej kosztruje nawet dziwsięć razy więcej, przede wszystkim ze względu na wyposażenie w specjalistyczną aparaturę. Opłata miesięczna jest stała i wynosi 1000 zł.

W zamian franczyzbiorcy otrzymują know-how, możliwość działania pod rozpoznawalna marką, sprzęt, system informatyczny, szkolenia oraz materiały promocyjne. Firma zapewnia, że w obu rodzajach współpracy zwrot z inwestycji następuje w pierwszym roku działalności, natomiast próg rentowności osiągany jest już w pierwszym półroczu funkcjonowania firmy. Podologia.pl chcąc też zminimalizować ryzyko niepowodzenia i jednocześnie dbać o markę, stawia swoim partnerom konkretne wymagania.

– Przede wszystkim należy pamiętać, że wchodzimy w strefę medycyny, więc w naszych partnerskich gabinetach musi być zatrudniona kadra medyczna – wyjaśnia Aleksandra Bitenc-Jasiejko. – Bardzo fajnie funkcjonuje to w przypadkach, kiedy na przykład specjaliści z takich dziedzin medycyny jak fizjoterapia, ortopedia czy rehabilitacja, chcąc rozszerzyć swoją działalność, wprowadzić do niej element innowacyjności, zostają naszymi partnerami. Ale mamy też partnerów, którzy zobaczyli w tym po prostu dobry biznes, zatrudnili kadrę medyczną i również z powodzeniem prowadzą gabinety.

Obecnie twórcy Podologii.pl pracują nad modelem kompleksowego centrum zdrowia, opartego w dużej mierze o działania profilaktyczne i rehabilitacyjne oraz medycynę niekonwencjonalną.

Z kolei szczecińska firma EKF24 zajmuje się dystrybucją profesjonalnych kosmetyków fryzjerskich do salonów fryzjerskich. Swoim franczyzobiorcom oferuje kilka marek produktów, przede wszystkim Affinage, a także Sojourn założoną przez samego Vidal Sassoon oraz GHD – światowego lidera w produkcji narzędzi fryzjerskich. Na rynku jest obecna od ponad 14 lat, natomiast w systemie franczyzowym działa od 3 lat. - Pierwsi franczyzobiorcy pojawili się 2 lata temu, ale część z nich niestety nie potrafiła utrzymać wysokich standardów sieci – wyjaśnia Dariusz Bączkiewicz, właściciel firmy. - W tej chwili mamy trzy oddziały franczyzowe oraz cztery własne. Oddziały mieszczą się w Katowicach, Krakowie, Warszawie, Poznaniu, Szczecinie, Kielcach oraz Bydgoszczy.

Chcąc przystąpić do sieci, chętny musi liczyć się z wydatkiem rzędu 60 tys. zł, które są potrzebne do kupienia pierwszego stanu magazynowego oraz wyposażenia biura i pojazdów. Jednorazowa opłata licencyjna wynosi 5 tys. zł. - Jako franczyzodawca oferujemy przede wszystkim wyłączność terytorialną na dystrybucję, dzięki czemu francyzobiorca ma pewność, że nikt inny nie będzie posiadał w swojej ofercie naszych produktów – mówi Dariusz Bączkiewicz. Do tego dochodzi pełne przeszkolenie handlowe oraz wsparcie instruktorów handlowych dla pracowników franczyzobiorcy. W pakiecie franczyzowym zawiera się także pomoc księgowo-prawna dla ułatwienia pracy oraz zintegrowany system informatyczny. Dodatkowo wspieramy wszelkie działania marketingowe z centrali. Partnerzy dostają gotowe reklamy standy, projekty, itp.

- W najbliższym czasie planujemy sieć powiększy się o oddziały w Poznaniu i Gdańsku – dodaje szef EKF24. - Jak każdy biznes nie jest on łatwy i zawsze na początku informujemy naszych potencjalnych franczyzobiorców, że jest to przedsięwzięcie długofalowe, przynoszące dobre zyski, jednak wymagające inwestycji i czasu. Bardzo ostrożnie dobieramy sobie partnerów, aby uniknąć rozczarowań i niepowodzeń.

Inną zupełnie branżę reprezentuje firma, o wszystko mówiącej nazwie – Sklep Reklamowy.pl. Powstała w 2007 roku w Szczecinie jako agencja internetowa. Jednak liczba zleceń szybko wymogła na właścicielach kolejne kroki. Wkrótce powstała pierwsza stacjonarna placówka, natomiast rok temu firma weszła w system franczyzowy. Obecnie ma 14 punktów w całym kraju. Działają one na zasadzie zewnętrznych, lokalnych działów handlowych, które pozyskują klientów, natomiast zlecenia są realizowane w centrali. W rękach franczyzobiorcy zostaje 25 proc. wartości każdego zrealizowanego zlecenia, niezależnie czy jest to duża kampania reklamowa, czy przygotowanie kilkuset ulotek. Aby wejść do systemu, musi on jedynie zainwestować 19.999 tys. zł i mieć własny lokal.

- My oferujemy ze swojej strony całe know-how, branding, materiały reklamowe, wyposażenie lokalu, sprzęt komputerowy, systemy informatyczne, stronę internetową czy wsparcie call center – wylicza Łukasz Brzyski, koordynator ds. rozwoju sieci franczyzowej. – Do współpracy poszukujemy przede wszystkim osób otwartych, najlepiej z doświadczeniem w biznesie, które jest nie do przecenienia w prowadzeniu takiej działalności. Jest to o tyle ważne, ze jedna wpadka, rzutuje na cały system. Sklep Reklamowy.pl planuje do 2015 roku otworzyć w całej Polsce 150 punktów sprzedażowych. Następnym krokiem będzie wejście na rynek niemiecki, również w systemie franczyzowym.

Na rozwój w systemie franczyzowym postawiła też firma My Sprzątniemy, zajmująca się sprzątaniem, która działa w Szczecinie od 2010 roku. Obecnie ma dwa odziały: w swoim macierzystym mieście i w stolicy – oba są prowadzone przez franczyzobiorców. Nie ustaje jednak w poszukiwaniach kolejnych kontrahentów, którym na zachętę proponuje promocję: brak opłaty wstępnej i brak opłaty franczyzowej przez pierwszy rok. Chętny do prowadzenia oddziału firmy sprzątającej będzie musiał jedynie regulować składkę miesięczna na reklamę, przede wszystkim pozycjonowanie w internecie. Po upływie rocznej promocji, miesięczna opłata uzależniona jest od wielkości miasta. I tak w Szczecinie jest ona na poziomie ok. 600 zł, a w Warszawie – ok. 2 tys. zł.

– Koszty inwestycji również nie są duże, szczególnie że pozwalamy naszym franczyzbiorcom rozwijać się stopniowo – wyjaśnia właściciel marki, Daniel Plewiński. – Na początek wystarczy odkurzacz i podstawowe środki czystości oraz lokal na biuro. Jako firma jesteśmy otwarci na współpracę i przede wszystkim oferujemy doświadczenie, które w tej branży jest bardzo potrzebne, bo wystarczy drobny błąd, na przykład przy wycenie zlecenia, żeby interes przestał się opłacać.

ŁP
 

aktualizowano: 2014-08-19 08:30
Wszystkich rekordów:

Społeczność