Informacje

Informacje 2011-12-01

Biznes i bezpieczeństwo

Jedenastoosobowy zespół naukowców z Akademii Morskiej w Szczecinie opracował innowacyjny system wspomagania decyzji nawigacyjnych, który zbiera świetne recenzje wśród specjalistów. Aby wypłynąć na szerokie, biznesowe wody, naukowcy założą spółkę, która skomercjalizuje wynalazek.
Dr Piotr Borkowski i prof. Zbigniew Pietrzykowski, członkowie zespołu, który stworzył inno Dr Piotr Borkowski i prof. Zbigniew Pietrzykowski, członkowie zespołu, który stworzył inno

System jest innowacyjny, bo w odróżnieniu od stosowanych obecnie, proponuje nawigatorowi możliwe i zgodne z obowiązującymi przepisami rozwiązania w określonych sytuacjach kolizyjnych na morzu.

Prace nad tego typu rozwiązaniami, które mają poprawić bezpieczeństwo żeglugi trwają w Akademii Morskiej od lat, ale ważnym momentem, który dał początek pracy nad innowacyjnym systemem wspomagania decyzji był moment rozpoczęcia realizacji projektu badawczego realizowanego w latach 2007-2009.

- Jego finalizacja pociągnęła za sobą stworzenie prototypu systemu, który bardzo wysoko ocenili specjaliści – nawigatorzy, w tym głównie kapitanowie - wspomina dr Piotr Borkowski, z-ca dyrektora Instytutu Technologii Morskich, współautor wynalazku.
W 2010 roku do badaczy zgłosiły się pierwsze firmy zainteresowane komercjalizacją efektu ich pracy. Było to możliwe dzięki kontaktom Wydziału Nawigacyjnego z partnerami komercyjnymi oraz dzięki kontaktom członków zespołu badawczego nawiązanym podczas branżowych konferencji.

Dobre recenzje i zainteresowanie biznesu utwierdziło zespół z Akademii Morskiej w przekonaniu o słuszności wybranej drogi. Kolejnym krokiem było więc zgłoszenie patentowe dotyczące innowacyjnego rozwiązania. Najpierw w Polsce, a później za granicą (tzw. zgłoszenie PCT). O ile w przypadku pierwszego koszty (5 tys. zł) pokryła uczelnia, to w przypadku zgłoszenia PCT (jego koszt to około 30 tys. zł) zespół skorzystał z dofinansowania Urzędu Marszałkowskiego Województwa Zachodniopomorskiego.

- Zgłoszenie patentowe PCT zakończy się badaniem zdolności patentowej i otrzymaniem przez nas opinii w tej sprawie. Wówczas dokonamy wyboru krajów, w których chcemy wynalazek opatentować - mówi Piotr Borkowski.

Ważnym etapem w drodze do wprowadzenia na rynek nawigacyjnego systemu wspomagania decyzji było podpisanie umowy licencyjnej przez jego twórców i Akademię Morską. Na jej mocy własność intelektualna pozostaje w posiadaniu uczelni, natomiast Akademia oddaje wynalazcom (a zarazem jej pracownikom) prawa komercyjne do wynalazku. Oczywiście nie za darmo. Umowa reguluje podział zysków ze sprzedaży licencji. Jak? - To tajemnica handlowa - odpowiadają naukowcy.

Negocjacje umowy licencyjnej z uczelnią trwały rok. Byli w nie zaangażowani prawnicy i Centrum Transferu Technologii Morskich pod kierownictwem Wojciecha Czyżewskiego. Ta jednostka powstała w grudniu 2010 roku, a jej celem jest pomoc w komercjalizacji prac naukowców z AM.

- Wynegocjowanie umowy uważamy za bardzo duże osiągnięcie w sferze organizacyjnej. Mogliśmy liczyć na wielką pomoc ze strony uczelni. Jej władze zapaliły zielone światło dla komercjalizacji tego rodzaju - mówi prof. Zbigniew Pietrzykowski, prodziekan Wydziału Nawigacyjnego, kierownik zespołu badawczego, który opracował innowacyjny wynalazek.

Czas na spółkę

Zespół z Akademii Morskiej widzi ogromny potencjał w swoim wynalazku. System może być stosowany na wszelkich jednostkach pływających - od jachtów turystycznych po statki handlowe. Jednak aby znalazł się na statkach, trzeba go sprzedać ich właścicielom. W tym celu powstanie spółka, która zajmie się komercjalizacją wynalazku.

- Rozważamy dwa modele komercjalizacji. W pierwszym z nich spółka firma, która powstaje, będzie sama sprzedawała produkt na statki i dla odbiorców indywidualnych. W przypadku drugiej opcji spółka będzie produkowała integralne moduły będące fragmentami systemów nawigacyjnych produkowanych przez większych producentów systemów nawigacyjnych. Dopiero oni sprzedawaliby całość odbiorcom końcowym. Oni też serwisowaliby systemy - wyjaśnia Piotr Borkowski.

Obecnie trwają prace nad ustaleniem fundamentów działalności spółki. Jej właścicielami będzie prawdopodobnie większość osób zaangażowanych w stworzenie wynalazku, ale nie można wykluczyć, że część udziałów lub akcji obejmie inwestor zewnętrzny. Naukowcy analizują też możliwości pozyskania kapitału przy wykorzystaniu takich narzędzi jak fundusze poręczeniowe.

Nie wiadomo też jeszcze, kto będzie zarządzał spółką. - Nie każdy z nas ma przygotowanie teoretyczne i praktyczne w dziedzinie zarządzania. Ale przecież w spółce może być zatrudniony prezes, który jest zewnętrznym menedżerem, a właściciele nadzorują pracę zarządu. Rozważamy różne warianty - mówi prof. Zbigniew Pietrzykowski.

Biznesowa wiedza dla nauki

Zespół z Akademii Morskiej jest uczestnikiem projektu Fames Artium Magistra realizowanego przez Szczeciński Park Naukowo-Technologiczny. Dzięki temu korzysta z wiedzy i doświadczenia specjalistów z zakresu prawa, biznesu i promocji.
- Bardzo nam pomógł kontakt z prawnikiem działającym w SPNT. Dzięki jego poradom przygotowaliśmy się lepiej do ochrony naszej własności intelektualnej - mówi Piotr Borkowski. - Dzięki SPNT uczestniczyliśmy w spotkaniach z firmami,  z którymi podpisaliśmy umowy o współpracy.

Oprócz tego udział w projekcie zaowocował produkcją filmów promocyjnych dotyczących wynalazku z Akademii Morskiej. Teraz każdy, w tym potencjalni inwestorzy, może je obejrzeć na stronach internetowych Zakładu Informatycznych Technologii Morskich Akademii Morskiej w Szczecinie.

Nie da się wszystkiego zrobić samemu

Wynalazcy z Akademii Morskiej są bogatsi o nowe doświadczenia, ale nadal idą nie do końca przetartym szlakiem.
- W procesie komercjalizacji wiedzy nie można użyć kalki i kopiować schematu postępowania z innych uczelni, bo każda dziedzina nauki ma swoje uwarunkowania - mówi prof. Pietrzykowski. Dr Borkowski, zapytany o rady dla naukowców, którzy chcą pójść w ich ślady i wprowadzić na rynek wynalazki odpowiada:

- Nie da się wszystkiego robić samemu. Naukowiec musi i tak przecież łączyć pracę naukową i dydaktykę, a do tego dochodzi komercjalizacja. Potrzebna jest więc współpraca. Po to m. in. tworzone są centra transferu technologii. Druga rzecz to kwestie prawne. Często naukowcy chcą opublikować swoje odkrycia od razu. A nie wolno zdradzać istoty wynalazku przed zgłoszeniem patentowym. Kolejną sprawą jest nawiązywanie kontaktów z biznesem. Wszystkie kontakty, np. takie jakie nawiązaliśmy przy pomocy Szczecińskiego Parku Naukowo Technologicznego są przydatne. To kwestie znane na Zachodzie, a u nas dopiero poznawane.
Wynalazcy przyznają, że trudność sprawiło im napisanie zgłoszenia patentowego, które z jednej strony musi być bardzo precyzyjne, a z drugiej zgodne z kanonami tego typu dokumentów.

Za wcześnie na liczby

Wynalazcy nie chcą w tej chwili mówić o szacowanych przychodach, cenie jednostkowej swojego systemu i planach na przyszłość.
- Żeby mówić o kwestiach biznesowych musimy poczekać do stworzenia spółki. W tej chwili rozmawiamy z wieloma podmiotami, w tym z potencjalnymi inwestorami i nie chcielibyśmy publicznie dzielić się takimi informacjami, bo to osłabiłoby naszą pozycję negocjacyjną  - wyjaśniają. Zapewniają jednocześnie, że nadal koncentrują się na rozwoju swojego unikalnego systemu: - Wierzymy, że pozwoli on nie tylko na sukces biznesowy, ale ograniczy ryzyko wypadków na morzu i podniesie bezpieczeństwo ludzi, ładunku, statków i środowiska.

Więcej o pracach zespołów biorących udział w programie  Fames Artium Magistra przeczytacie Państwo w grudniu na portalu Szczecinbiznes.pl

 

TECHNOPARK POMERANIA
Szczeciński Park Naukowo - Technologiczny Sp. z o.o.
www.spnt.pl
ul. Niemierzyńska 17a, 71-441 Szczecin, Polska
tel.: +48 91 85 22 911
fax: +48 91 433 60 53
biuro@spnt.pl

Projekt: Fames Artium Magistra - promocja potencjału wdrożeniowego w dziedzinie IT i wzornictwa przemysłowego jednostek rozwojowych zachodniopomorskich uczelni wyższych.

Człowiek - najlepsza inwestycja

Projekt współfinansowany ze środków Europejskiego Funduszu Społecznego w ramach Programu Operacyjnego Kapitał Ludzki

aktualizowano: 2011-12-02 11:19
Wszystkich rekordów:

Społeczność