Robótkowo.pl to pracownia artystyczna, w której każdy może spróbować swoich sił w tworzeniu rękodzieła. Można tu między innymi „wyprodukować” własne mydełka, biżuterię, torebki i saszetki z filcu, spinki i inne ozdoby do włosów, zakładki do książek. Można popuścić wodze fantazji podczas zdobienia ceramicznych figurek, a nawet zastawy stołowej, która po wypaleniu może być używana w domu.  Mówiąc krótko – można tu samodzielnie stworzyć małe arcydzieła, a jedynym ograniczeniem, jest nasza wyobraźnia.

- Idea tego miejsca jest taka, że można tutaj przyjść w każdej chwili, oczywiście w godzinach otwarcia pracowni, kiedy tylko mamy wolny czas, nasze dziecko się nudzi lub po prostu chcemy coś własnoręcznie wyczarować – tłumaczy pani Katarzyna. – Jesteśmy otwarci zarówno na dzieci, które mogą tutaj z powodzeniem rozwijać swoje plastyczne pasje i uczyć się nowych technik, jak i na dorosłych, którzy mogą w przyjemnej atmosferze, przy kawce, spędzić wolny czas. Organizujemy również warsztaty tematyczne z rękodzieła oraz artystyczne przyjęcia urodzinowe. Mamy też kącik dla maluszków, dzięki czemu mogą nas odwiedzać całe rodziny.  

Jak przyznaje właścicielka, Robótkowo.pl powstało na bazie jej osobistych doświadczeń w poszukiwaniu ciekawych zajęć dla własnych pociech. Oferta szczecińska ograniczała się zazwyczaj do zorganizowanych zajęć i warsztatów, w określonych godzinach. Tymczasem przy małych dzieciach sztywne trzymanie się terminów nie jest proste. Łatwo o jakieś zdarzenie losowe, a może być i tak, że w wyznaczonym czasie dziecko po prostu nie będzie miało akurat ochoty malować czy wycinać. W związku z tym nasza bohaterka zaczęła sama wymyślać ciekawe zajęcia dla swoich dzieci. Inspiracji i nowych technik szukała najczęściej w internecie.

Dzięki temu pani Kasia sama zaraziła się pasją tworzenia rękodzieła i zdobywała kolejne umiejętności. Wcześniej niekoniecznie było to w obrębie zainteresowań absolwentki ekonomii i marketingu, która pracowała między innymi w międzynarodowej korporacji i odpowiadała za marketing w Binowo Parku. – Już wcześniej myślałam o założeniu czegoś swojego, ale dopiero po drugiej ciąży podjęłam ostateczną decyzję i nie wróciłam już na etat – wspomina właścicielka Robótkowo.pl. – Kiedy dzieci trochę podrosły zabrałam się za badanie rynku. Przygotowałam ofertę zajęć skierowaną przede wszystkim do przedszkoli. Kiedy okazało się, że zainteresowanie jest spore i otrzymuję coraz więcej zaproszeń, rozpoczęłam przygotowania do otwarcia pracowni stacjonarnej.

Pieniądze na rozpoczęcie przedsięwzięcia pani Katarzyna zdobyła dzięki dotacji unijnej. Przeznaczyła je między innymi na zakup pieca do wypalania ceramiki, maszynę do szycia, wyposażenie pracowni i część towaru. W poszukiwaniach odpowiedniego lokalu kierowała się przystępną ceną, ale także lokalizacją i wyglądem. Ostatecznie stanęło na sporym lokalu, na parterze kamienicy u zbiegu Bohaterów Warszawy i Mickiewicza. – Może z zewnątrz kamienica nie zachęca, ale przekonało mnie to, że lokal był po generalnym remoncie. Stwierdziłam również, że w tej części miasta zdecydowanie brakuje podobnej oferty, a zapotrzebowanie jest spore.

Ostatecznie pracownia ruszyła cztery miesiące temu. Pani Katarzyna zadbała oczywiście o odpowiednią promocję. Stworzyła stronę internetową, profil na portalu społecznościowym, informacje o Robótkowo.pl pojawiły się w lokalnej prasie, na portalach dziecięcych i forach internetowych. – A w wolnych chwilach brałam dzieci na spacer i roznosiłam po okolicy ulotki – dodaje przedsiębiorcza kobieta. Do pomocy w pracowni zatrudnia jedną osobę. Sama jest jednak tam obecna przez wszystkie godziny otwarcia. Prowadzi również część warsztatów. Na inne zaprasza specjalistów z konkretnych technik.

Warsztaty odbywają się najczęściej w weekendy i maja swój cennik. Natomiast przychodząc do pracowni indywidualnie, płacimy tylko za materiały, z których korzystamy. Ceny zaczynają się od kilku złotych, na przykład za ceramiczne figurki do malowania czy półprdukty do tworzenia pachnących mydełek. Nieco więcej zapłącimy na przykład za filcowe torebki, które można samodzielnie ozdobić, czy duże naczynia ceramiczne. Oczywiście wszystkie wykonane przedmioty zabiera się ze sobą do domu.

- Do tej pory największym zainteresowaniem cieszyły się właśnie warsztaty – wyjaśnia. – Ale coraz częściej zachodzą do nas rodzice z dziećmi także w ciągu dnia. Oczywiście liczę się z tym, że okres wakacji nie będzie najlepszy, ponieważ każdy wybierze odpoczynek na świeżym powietrzu, ale już jesienią na pewno znowu ruszymy pełną parą. Przygotowuję więc kolejne propozycje warsztatów, chciałabym też wprowadzić  nowe działy, ale jeszcze nie zdradzę jakie. I oczywiście zapraszam wszystkich do miłego i twórczego spędzania czasu w mojej pracowni.

ŁP