Start!

Start! 2013-06-09

Start! Imprezowe spa umili babski wieczór

Karolina i Agata to dwie kosmetolożki, które szukały pomysłu na rozwinięcie swojej zawodowej pasji. Pomysł przyszedł z zagranicy i w ten sposób powstała firma Home Spa Party, o której piszemy w dzisiejszym "Starcie!".

Karolina Trybek podczas jednego z zabiegów /fot.: archiwum / Karolina Trybek podczas jednego z zabiegów /fot.: archiwum /

Która z pań nie lubi wypadów do spa z koleżankami. To świetna okazja do tego, żeby się zrelaksować, poplotkować, zadbać o urodę i przyjemnie spędzić czas. A co jeśli to spa miałoby wpaść do nas?! Na taki niecodzienny pomysł wpadły dwie młode kosmetyczki: Agata i Karolina, właścicielki firmy Home Spa Party.  - Pomysł właściwie pochodzi z Londynu, gdzie takie usługi typu „domowe spa” są bardzo popularne – wyjaśnia Karolina Trybek. – Polega to na połączeniu zabiegów kosmetycznych ze spotkaniami towarzyskimi, najczęściej w kobiecym gronie, takimi jak urodziny, wieczory panieńskie czy „baby shower”.

W praktyce najczęściej wygląda to tak, że kilka pań spotyka się z jakiejś okazji, którą chcą uczcić. W domu odbywa się tradycyjne przyjęcie, z przekąskami, napojami, muzyką… a kiedy nadchodzi czas na atrakcję wieczoru, zjawiają się dziewczyny z Home Spa Party. – Mamy ze sobą cały niezbędny sprzęt: łóżko do masażu i zabiegów na ciało, ręczniki, prześcieradła, kosmetyki, świeczki zapachowe i nagrania z muzyką relaksacyjną – mówi pani Karolina. - Wszystko po to, aby stworzyć w domu klientki niepowtarzalny klimat, zbliżony do tego, jaki oferują stacjonarne salony. Potem przechodzimy do wykonywania zabiegów, w zależności od tego, który z naszych pakietów panie wybrały, na przykład ja wykonuję masaż lub zabieg na ciało solenizantce, a w tym czasie Agata robi manicure pozostałym paniom.

Oczywiście wszystko odbywa się w niezobowiązującej, „imprezowej” atmosferze, co jednak, jak podkreśla pani Karolina, nie ma wpływu na jakość zabiegów. – Bardzo lubimy taką formę pracy, to dla nas pewna odskocznia od codziennych zajęć, zazwyczaj same dobrze sie bawimy – wyjaśnia. – Jednak wesoła atmosfera nie zwalnia nas w żaden sposób od pełnego profesjonalizmu. Spędzamy na takiej imprezie najczęściej po kilka godzin, często jest to nawet więcej niż planowałyśmy i nigdy nie zdarzyło nam się, żeby klientki były niezadowolone. To bardzo ważne, bo właśnie dzięki temu mamy dobrą reklamę i kolejne zlecenia.

Właścicielki Home Spa Party są absolwentkami kosmetologii i na co dzień pracują razem w salonie kosmetycznym. Tam się poznały i jak przyznają, od razu zaiskrzyło. Dlatego, kiedy Agata przywiozła z Anglii pomysł na imprezy spa, postanowiły razem rozkręcić ten biznes. Zaczęły od wymyślenia nazwy i stworzenia strony internetowej. Potem przyszedł czas na kolejne znaki rozpoznawcze: wizytówki, ulotki, fartuszki i ręczniki z nazwą firmy. – Bardzo zależy nam na tym, żeby wyglądać profesjonalnie. – Dlatego na początku w to zainwestowałyśmy. Oczywiście do tego konieczny był też zakup kosmetyków i sprzętu, ale część miałyśmy już wcześniej, a resztę mogłyśmy systematycznie kompletować.

Do rozkręcenia interesu niezbędna okazała się reklama. Właścicielki Home Spa Party zaczęły od serwisu zakupów grupowych, który przyciągnął do nich pierwsze klientki. Dalej wieści o sympatycznych kosmetyczkach rozchodziły się już pocztą pantoflową. Kto o nich nie usłyszał w ten sposób, mógł dowiedzieć się o ich ofercie również z reklam w autobusach, które także okazały się dość skuteczne i przysporzyły firmie kolejnych klientów. Pani Karolina nie ukrywa jednak, że jest to biznes mocno okresowy. – Najwięcej zleceń mamy wiosną i latem i jest to mocno powiązane ze ślubami, a co za tym idzie – wieczorami panieńskimi – wyjaśnia.

W swojej ofercie kosmetyczki mają szereg zabiegów na twarz i ciało: masaże, peelingi, maseczki, manicure, pedicure, itp. Pogrupowane są one w pakiety ofertowe. Ceny zaczynają się już od 100 zł za osobę. Obecnie Karolina i Agata nie mają w naszym mieście konkurencji, jednak jak same przyznają, ich usługa nie jest jeszcze tak popularna w Polsce, jak na przykład w Anglii, gdzie podobne firmy zatrudniają nawet po 20 kosmetyczek, które mogą obsługiwać nawet kilka imprez dziennie. Dlatego dla właścicielek Home Spa Party jest to wciąż zajecie dodatkowe, z którego jednak, mimo iż przyszłości chciałyby otworzyć własny salon kosmetyczny, nie zamierzają rezygnować.

ŁP
 

Artykuł jest częścią cyklu Start!, w którym prezentujemy młode firmy z województwa zachodniopomorskiego.

                      Partner główny:

        Partnerzy:


 

 


aktualizowano: 2013-06-18 12:40
Wszystkich rekordów:

Społeczność