Zetwork oferuje kompleksowe i szeroko rozumiane wparcie informatyczne, przede wszystkim dla firm. Mówimy tu między innymi o Outsourcingu IT, zdalnej pomocy czy pogotowiu komputerowym. Do tego też zajmuje się tworzeniem identyfikacji wizualnej firm – chodzi o projektowanie stron internetowych, wizytówek, loga, folderów i ulotek. Wszystko to jest w rękach jednego człowieka – Wojciecha Zielińskiego.

- Skończyłem transport i logistykę na Uniwersytecie Szczecińskim i od 12 lat pracuję jako informatyk w firmie spedycyjnej, gdzie zajmuję się obsługą sześciu jej oddziałów – mówi właściciel Zetwork. – Informatykiem natomiast jestem z zamiłowania i chcę cały czas rozwijać tę pasje. Dlatego też wciąż szukam nowych wyzwań i przestrzeni do jej realizowania. Własna firma okazała się do tego najlepszym miejscem.

Jeszcze zanim zaczął o tym myśleć, przyjmował pojedyncze zlecenia, głównie od znajomych. W końcu jeden z nich podpowiedział mu, że może warto pomyśleć o własnym interesie, szczególnie że są możliwości otrzymania dofinansowania na ten cel. - W ten sposób dowiedziałem się o projekcie „Pierwsza firma” realizowanym przez Akademicki Inkubator Przedsiębiorczości – wspomina. – Zgłosiłem się. Była bardzo duża konkurencja, ale ze względu na wcześniejsze doświadczenie i znajomość branży dobrze wiedziałem, czym chcę się zajmować, więc trzeba było tylko stworzyć biznesplan i przekonać do niego komisję konkursową. Na dodatek 40 proc miejsc w tym programie było zarezerwowanych dla osób niepełnosprawnych.

Pan Wojciech jeździ na wózku inwalidzkim, co jak się jednak okazało, w biznesie niekoniecznie ma znaczenie. Zetwork rozpoczęło swoją działalność rok temu. Za 40 tys. zł dofinansowania pan Wojciech wyposażył je w niezbędny sprzęt komputerowy i oprogramowanie. Do tego bardzo pomocne okazało się dodatkowe wsparcie pomostowe, w postaci tysiąca złotych miesięcznie na podstawowe opłaty. – To dawało mi bardzo duży komfort działania – mówi przedsiębiorca – choć generalnie i tak moja firma nie generuje zbyt wielkich kosztów. Biuro prowadzę w domu, natomiast wszystkie zlecenia są realizowane u klientów. Jedynymi moimi kosztami jest więc paliwo, telefon, ZUS i księgowa.

Klientami są przede wszystkim małe i średnie przedsiębiorstwa, choć zdarzają się też większe firmy. – Obecnie mam kilku strategicznych klientów – tłumaczy właściciel Zetwork. – Dzięki temu, że nadal pracuję na etacie, nie szukam klientów „na siłę”. Współpracując z firmami, chcę świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Zazwyczaj jest to kompleksowe prowadzenie firmy pod kątem IT. Szczególnie natomiast zależy mi na współpracy z podmiotami, które są zainteresowane udoskonalaniem posiadanych systemów i wdrażaniem nowych rozwiązań w oparciu o metodykę ITIL (Information Technology Infrastructure Library), czyli stosując standard najlepszych praktyk w usługach informatycznych.

Takie podejście najwyraźniej sprawdza się w biznesie, bo jak mówi pan Wojtek, firma niemal od pierwszego zlecenia, które pojawiło się w drugim miesiącu działalności, zarabia na siebie. – Zarabiam na opłaty i jeszcze coś zostaje – mówi. – Dzięki wsparciu finansowemu z projektu mogłem cały zysk przeznaczyć od razu na dalszy rozwój firmy, a także własne doszkalanie.

Pan Wojciech optymistycznie też patrzy w przyszłość. – Dziś tworząc projekty, często współpracuje ze Szczecińskim grafikiem i fotografem. Jeśli wszystko będzie rozwijało się na obecnym poziomie, to na pewno będę też myślał o zatrudnieniu kogoś na stałe. Chciałbym też wejść śmielej na rynek niemiecki. Natomiast za miesiąc – dwa rusza nasz sklep internetowy ze sprzętem komputerowym i oprogramowaniami.

ŁP

Artykuł jest częścią cyklu Start!, w którym prezentujemy młode firmy z województwa zachodniopomorskiego.

Partnerzy cyklu:

Partner główny:	Partner: