Współdziałanie spółek trwa nieprzerwanie od dziesiątek lat i potwierdzane jest podpisywanymi co pięć lat umowami przewozowymi. W ubiegłym jednak roku przewozy podstawowego surowca do produkcji nawozów - fosforytów - statkami PŻM były nieregularne. Przyczyną były zawirowania polityczne i gospodarcze w krajach, które dotychczas były głównymi eksporterami fosforytów, tj. Syrii i Tunezji. Aktualnie przywrócono regularność dostaw tego surowca, opierając się na Maroku, Algierii oraz Senegalu.

Wojna domowa utrudniła pozyskiwania i eksport tego surowca z Syrii. Tunezja natomiast po wewnętrznym kryzysie praktycznie zaprzestała wydobycia fosforytów.

12 stycznia w algierskim porcie w Annabie zakończył się załadunek drugiego transportu fosforytów. 27 tys. ton surowca przypłynie do Polic 22 stycznia. Pierwsza dostawa 25,6 tys. ton surowca dotarła do Zakładów 8 stycznia.

Wznowienie współpracy z Policami to dobra wiadomość dla PŻM, która ma za sobą dwa kryzysowe lata.

- W latach 2012 i 2013 odnotowaliśmy straty w wysokości 200 mln złotych rocznie. We wcześniejszych latach odnotowaliśmy przychód w wysokości 600 mln zł, więc na razie jesteśmy w stanie pokryć wygenerowane straty - mówi Krzysztof Gogol, rzecznik PŻM. - Liczymy, ze 2014 rok skończymy co najmniej z wynikiem zerowym. Już ostatni kwartał ubiegłego roku był obiecujący pod względem finansowym. Regularna współpraca z policka firmą to dla nas dobry znak. Mamy statki, które są gotowe wypływać po surowiec do Senegalu. Czekamy tylko na sygnał ze strony Z.Ch. Police. Liczymy, że do naszych portów będą wpływać dwie dostawy miesięcznie.

Monika Matusiewicz