Informacje
Anioły biznesu lądują w Szczecinie
Aniołowie biznesu to prywatni inwestorzy, którzy angażują się finansowo (ale nie tylko) w innowacyjne przedsięwzięcia - nowo powstające firmy. Sieć Aniołów biznesu Amber będzie platformą, która połączy tych, którzy mają pomysł na innowacyjne przedsięwzięcie, ale brakuje im kapitału i doświadczenia, z tymi, którzy mają wolne środki i skłonni są wyłożyć je na dobrze rokujące projekty. Z tego typu wsparcia korzystali m. in. twórcy przeglądarki Google, sklepu internetowego Amazon.com, czy firma Apple.
Jak to działa? Do Amber zgłasza się drobny przedsiębiorca ze świetnym, jego zdaniem, pomysłem. Sieć analizuje jego projekt i gdy uzna go za atrakcyjny i realny - szuka dla niego prywatnego inwestora (sieć ma już kontakt z potencjalnymi aniołami biznesu). Kiedy się to uda i obydwie strony wyrażają chęć współpracy, anioł biznesu wykupuje część udziałów w młodej spółce dając jej zastrzyk kapitału. Co ważne, anioł biznesu powinien także wspomóc przedsiębiorcę radami, a gdy inwestor jest z tej samej branży, kontaktami.
- Zawsze porównuję to do okresu narzeczeństwa. My chcemy zaprowadzić nową firmę i anioła biznesu aż do ślubu i świetnego wesela - mówi Barbara Bartkowiak, prezes Polskiej Fundacji Przedsiębiorczości i menedżer projektu Sieć Aniołów Biznesu Amber.
- Od dłuższego czasu jesteśmy świadkami powstawania wielu innowacyjnych przedsięwzięć na naszym terenie. Jest to spowodowane tym, że rozwijają się parki technologiczne, jednostki transferu technologii na uczelniach oraz mamy do czynienia z napływem funduszy europejskich - mówi Tomasz Łasecki, zastępca menedżera projektu Sieć Aniołów Biznesu Amber. - Z drugiej strony istnieje luka finansowa na rynku. Brakuje narzędzi finansowania małych, startujących przedsięwzięć, których nie da się sfinansować ze środków własnych pomysłodawcy. Fundusze Venture Capital angażują się z kolei w przedsięwzięcia wielomilionowe. Z kolei banki nie chcą udzielać kredytów dopiero co założonym firmom. Za to zwracają się do nas inwestorzy, którzy chcą zainwestować w nowe spółki zamiast np. inwestować na giełdzie.
Kto może zostać aniołem biznesu? Przede wszystkim trzeba mieć wolne 100 tys. zł (to minimalna kwota inwestycji) i zgłosić się do sieci Amber. Dobrze, aby inwestor miał doświadczenie w biznesie oraz cechy lidera i mentora, tak, aby mógł pomóc przedsiębiorcy radą, czy kontaktami. Aniołowie biznesu mogą liczyć na anonimowość. PFP Nie będzie ujawniać ich danych jeśli nie otrzyma na to pisemnej zgody.
28 kwietnia w siedzibie Polskiej Fundacji Przedsiębiorczości w Szczecinie odbyło się spotkanie inauguracyjne projektu. Uczestniczyli w nim przedsiębiorcy, w tym sporo przedstawicieli firm informatycznych, oraz kandydaci na aniołów biznesu. Swoimi doświadczeniami podzielił się z uczestnikami spotkania Colin Alexander z oksfordzkiej sieci aniołów biznesu OION: - Sieć musi przekroczyć masę krytyczną pod względem liczby inwestorów i firm. Wtedy może finansować się sama, np. ze składek jej członków, opłat za usługi i sponsoringu. Ważne jest, żeby do tego czasu miała zapewnione finansowanie ze środków publicznych. W naszym przypadku trwało to sześć lat.
Wszystkie usługi w ramach Sieci Aniołów Biznesu Amber są bezpłatne.
Program Sieć Aniołów Biznesu Amber zaplanowany jest na cztery lata. To czwarta sieć tego typu w kraju, ale pierwsza na terenie Polski północno-zachodniej. Obejmuje sześć województw: zachodniopomorskie, lubuskie, wielkopolskie, dolnośląskie, kujawsko-pomorskie i i kujawsko-pomorskie. Oprócz kojarzenia nowych firm i inwestorów przewiduje specjalistyczne szkolenia dla tych pierwszych oraz informacje i stały dostęp do ciekawych, dobrze przygotowanych pomysłów biznesowych dla inwestorów.
Polska Fundacja Przedsiębiorczości pozyskała kilka milionów złotych na realizację sieci Amber z Programu Operacyjnego Innowacyjna Gospodarka.
Więcej informacji znaleźć można na stronie www.amberinvest.org
Michał Abkowicz