Informacje
Szansa na pieniądze dla informatyków z pomysłem
Konkurs Global Startup Challenge już po raz drugi organizuje Polska Fundacja Przedsiębiorczości i firma Red Sky. Jego celem jest wyłonienie, wsparcie i komercjalizacja innowacyjnych projektów informatycznych. W tym roku do konkursu zgłosiło się 200 drużyn z całego świata. Sześć najlepszych przez miesiąc pracowało w Szczecinie nad udoskonaleniem swoich projektów, aby ostatecznie zawalczyć o nawet 200 tys. euro dofinansowania dla swojego przedsięwzięcia. Polska Fundacja Przedsiebiorczości zainwestuje w zwycięskie projekty pieniądze z Funduszu Kapitału Zalążkowego POMERANUS SEED i utworzy spółki z ich twórcami.
- Uczestnicy muszą nas przede wszystkim przekonać, że ich produkt będzie przynosił dochody na tyle duże, że po jakimś czasie będziemy mogli sprzedać nasze udziały w spółce, a odzyskane w ten sposób pieniądze zainwestować w następne przedsięwzięcia – tłumaczy ideę konkursu Jacek Madej, główny menedżer ds. projektów innowacyjnych Polskiej Fundacji Przedsiębiorczości. – Oceniając projekty bierzemy także pod uwagę ich innowacyjność, szanse komercjalizacji czy przygotowanie uczestników do prowadzenia własnego biznesu.
Wśród projektów, które dostały się do finału, znalazły się m.in.: serwis z wyszukiwarką lokali gastronomicznych, internetowy salon prasowy czy globalna aplikacja internetowa do zarządzania wiedzą. Wojtek, Łukasz i Dawid – trzech chłopaków z Małopolski do konkursu zgłosili projekt serwisu internetowego skierowanego do miłośników zwierząt, firm z branży zoologicznej, organizacji prozwierzęcych, itp.
- Będzie to portal informacyjno – społecznościowy, na którym będzie można zrobić zakupy, przejrzeć oferty sklepów, przeczytać wiele ciekawych informacji, porozmawiać na forum z innymi miłośnikami zwierząt – tłumaczy współtwórca projektu, Dawid Mędrek. – Obserwowaliśmy rynek i zauważyliśmy, że w tej dziedzinie istnieje spora luka, gdy tymczasem na zachodzie jest to już dość dobrze zagospodarowane i sprawdza się.
Do Szczecina młodzi przedsiębiorcy przyjechali jedynie ze wstępnym projektem. Przez miesiąc pracy stworzyli prototyp serwisu. Za dwa, trzy miesiące chcą wypuścić jego wersję beta. W aplikacji konkursowej wnioskowali o 300 tys. zł. Tyle potrzebują na uruchomienie przedsięwzięcia: sprzęt, pomieszczenia, pracowników.
- Pracowaliśmy bardzo intensywnie, braliśmy udział w wielu szkoleniach, spotkaniach ze specjalistami, co bardzo dużo nam dało i znacząco wpłynęło na rozwój naszego pomysłu – mówi Łukasz Osóbka. – Otrzymaliśmy dużo wsparcia i wartościowych rad od szczecińskich firm, które już od dawna działają na rynku. Wszystko to wpłynęło na to, że nasz projekt praktycznie z godziny na godzinę ewoluował.
Na zakończenie konkursu, każda z drużyn musiała zaprezentować jurorom ostateczny efekt swoje miesięcznej pracy.
- Widać, że uczestnicy są zdeterminowani, żeby osiągnąć sukces, ich koncepcje są dopracowane i przemyślane, ale też chcą się uczyć i przyjmują uwagi bardziej doświadczonych osób – mówi Jacek Madej. – Na pewno w tym roku pojawiło się wiele fajnych i ciekawych pomysłów. Jesteśmy wszyscy mile zaskoczeni poziomem i przygotowaniem uczestników.
Wyniki konkursu będą znane w połowie sierpnia.
Łucja Pawłowska