Start!

Start! 2014-02-24

Start! Zbierają pieniądze dla innych

Ciekawe pomysły biznesowe i artystyczne mogą zostać zrealizowane dzięki wpłatom internautów - tak działa crowdfunding i stworzony w Szczecinie serwis Wspieram.to.

Marcin Galicki (w środku) z zespołem Wspieram.to /fot.: archiwum  / Marcin Galicki (w środku) z zespołem Wspieram.to /fot.: archiwum /

Wspieram.to jest platformą, na której osoby kreatywne, młodzi twórcy czy przedsiębiorcy z nowatorskim projektem mogą zaprezentować swój pomysł i zebrać pieniądze na jego realizację. Natomiast użytkownicy mogą wspierać finansowo wybrane przez siebie, najbardziej ich zdaniem interesujące, prezentowane na portalu projekty.

– Wcielamy w życie ideę  crowdfundingu, czyli finansowania społecznościowego – tłumaczy Marcin Galicki, twórca Wspieram.to. – System ten pozwala na ominięcie często kłopotliwej ścieżki pozyskiwania środków od inwestorów, banków itp., a jednocześnie umozłiwia bezpośredni kontakt twórcy ze społecznością, czyli też przyszłymi klientami, którzy stają się jednocześnie mecenasami wspieranego projektu.

Pomysłodawca, chcąc zaprezentować swój projekt na portalu, musi przygotować jego opis i prezentację, najlepiej w formie filmu i określić cel finansowy, czyli kwotę, jaka jest potrzebna do jego realizacji i jaką będzie zbierał. Określa też czas, jaki daje sobie na osiągnięcie celu i na przykłąd progi wsparcia, za które wspierający otrzymają specjalne upominki. To jednak nie wystarczy, żeby znaleźć się na portalu. Każdy zgłoszony projekt trafia do zespołu Wspieram.to, jest weryfikowany, oceniany pod względem szans na realizację czy określonej wartości.

- Dajemy pomysłodawcom nie tylko platformę czyli narzędzie do zebrania pieniędzy, ale także nasze doświadczenie, kontakty, umiejętności – tłumaczy właściciel. – Doradzamy naszym projektodawcom, promujemy projekty, między innymi na portalach społecznościowych czy w serwisach branżowych, choć to również zadanie twórców, aby wokół swojego pomysłu zebrać odpowiednią grupę zainteresowanych osób. Możemy jednak podpowiedzieć jak to zrobić, choć nic się nie uda bez ich zaangażowania.  Oczywiście w naszych wstępnych ocenach nie jesteśmy nieomylni. Zdarzyło się, że sam nie wierzyłem w niektóre projekty, a kończyły się one sukcesem. I to jest też w tej pracy fascynujące.

Wspieram.to ruszył w lutym ubiegłego roku. Pomysł jego stworzenia zrodził się w głowie Marcina Galickiego, doświadczonego marketingowca i pr-owca, związanego ze środowiskiem start-upów i mediów społecznościowych. Oczywiście nie jest to pierwszy taki portal na świecie. Podobne rozwijają się od lat m.in. w USA. – Byłem zafascynowany ideą crowdfundingu i stwierdziłem, że skoro tam to działa, to czemu u nas miałoby się nie sprawdzić – tłumaczy pan Marcin. - Własnymi środkami stworzyliśmy wersję beta serwisu. Jednak już na etapie tworzenia, zauważyłem, że jeśli to przedsięwzięcie ma prezentować określony poziom, potrzebny będzie większy kapitał. Zaczęliśmy więc szukać inwestora.

Poszukiwania okazały się owocne, bo projektem zainteresowała się Polska Fundacja Przedsiębiorczości, która ostatecznie, za pomocą swojego funduszu Pomeranus Seed zainwestowała we Wspieram.to 750 tys. zł. Rozpoczęto też dopracowywanie modelu biznesowego i formuły umożliwiającej legalne zbieranie pieniędzy, które nie będzie traktowane jak zbiórka publiczna. Ostatecznie jest to sprzedaż przedpłacona. Natomiast Wspieram.to zarabia, pobierając 8,5 proc. prowizji od każdego zrealizowanego projektu. Odpowiednia kwota jest doliczana do celu finansowego ustalonego przez projektodawcę. Musi jednak zostać zebrana cała określona kwota. Jeśli w określonym czasie projekt nie zdobędzie stuprocentowego finansowania, wszystkie wpłaty wracają do wpłacających, bez żadnych potrąceń.

- W ciągu pierwszego roku działalności na nasze projekty zebraliśmy łącznie 280 tysięcy zł – mówi Marcin Galicki. – Za te pieniądze zrealizowanych zostało 29 pomysłów, ze 107, które prezentowaliśmy. Średnia wpłata od osób wspierających wynosiła 75 zł. Ale zdarzały się też spektakularne sukcesy, na przykład gra planszowa Piwne Imperium, która swój cel finansowy wysokości 5,2 tys. zł osiągnęła w dwie godziny. Ostatecznie zebrane zostało ponad 25 tys. zł. Zgłosiło się także dwóch inwestorów biznesowych. Rozpoczynając działałność sami poszukiwaliśmy pierwszych twórców, głównie ze Szczecina, ze względu na możliwość bezpośredniego kontaktu. Stąd wśród naszych ralizacji są między innymi teledyski Damiana Ukeje i Baltic Neopolis Orchestra czy słynny worek treningowy wyglądajacy jak kawał mięsa.

Wspieram.to ma za sobą pierwszy etap działalności, czyli wejście na rynek. Obecnie firmę tworzy sześć osób. Głównym zadaniem pracowników jest „opieka” nad zgłaszanymi projektami.  Zaplecze techniczne zapewnia firma zewnętrzna. Przyszłość Wspieram.to to przede wszystkim rozwój, do którego potrzebny będzie jednak kolejny zastrzyk finansowy. Stąd poszukiwania nowego inwestora. Twórcy chcą także bardziej skoncentrować się na projektach stricte biznesowych, szczególnie start-upach. W przygotowaniu są również nowe produkty, między innymi podobna platforma, jednak o zasięgu globalnym.  

ŁP


 


Tematy: Szczecin (597) | start (171) |
aktualizowano: 2014-03-03 10:29
Wszystkich rekordów:

Społeczność