Start!

Start! 2013-08-05

Start! W firmie rozwija umiejętności swoje i innych

Bębny i coaching to dwie pasje Bogdana Kulika, z których postanowił uczynić źródło swoich dochodów. Tak powstało Centrum Rozwoju Umiejętności.

Bogdan Kulik i jego bębny  /fot.: archiwum / Bogdan Kulik i jego bębny /fot.: archiwum /

Działalność Centrum Rozwoju Umiejętności związana jest z organizacją szkoleń z zakresu rozwoju umiejętności interpersonalnych, warsztatów bębniarskich, rytmicznych i integracyjnych zarówno dla dzieci, młodzieży jak i dorosłych. – Mamy dwie główne gałęzie działalności – wyjaśnia Bogdan Kulik, właściciel Centrum. – Pierwsza to szkolenia interpersonalne z tzw. umiejętności miękkich oraz coaching indywidualny. Druga to warsztaty – rytmiczno-bębniarskie z elementami muzykoterapii, głównie dla dzieci, ale także dla dorosłych.

Warsztaty rytmiczno-bębniarskie najczęściej odbywają się w przedszkolach, szkołach podstawowych, ośrodkach kultury. Ale mogą też być elementem imprezy firmowej, gdyż Centrum współpracuje w tym zakresie z kilkoma agencjami eventowymi. Ze szkoleń i coachingu najczęściej korzystają przedstawiciele „świata biznesu”. Mogą to być grupowe szkolenia dla pracowników firmy, doskonalące ich umiejętności, albo indywidualne spotkania, z których najczęściej korzysta kadra zarządzająca. Dodatkowo współpracuję również z dużymi firmami szkoleniowymi z całego kraju, od których dostaję zlecenia.

Bębny od lat są wielką pasją pana Bogdana. Zaraził się nią jeszcze jako nastolatek w rodzinnym Olecku. Tam sam uczestniczył w pierwszych warsztatach, potem przez lata szlifował umiejętności, zaczął też robić własne bębny, a w końcu współprowadzić warsztaty. Jednocześnie pracował w szkole jako nauczyciel. Trzy lata temu przeprowadził się do Szczecina i zaczął szukać pomysłu na przyszłość. – Tak naprawdę musiałem sam na sobie przeprowadzić taki coaching, zastanowić się, jak ma wyglądać moja przyszłość, czym chcę się zajmować i jak to osiągnąć – wspomina właściciel Centrum. – Bębny były moją pasją, a szkolenia bardzo mnie interesowały. Zrobiłem rozpoznanie rynku i zauważyłem, że w Szczecinie nie ma podobnej oferty, jeśli chodzi o grę na bębnach. Jednocześnie zająłem się pogłębianiem wiedzy i kompetencji trenerskich. Skończyłem „Szkołę trenera” i uzyskałem Międzynarodowy Certyfikat ICF.  

Do otwarcia własnej firmy zachęciła pana Bogdana również możliwość pozyskania dotacji unijnej na założenie działalności gospodarczej. Jego pomysł biznesowy spodobał się komisji konkursowej i tym sposobem właściciel Centrum Rozwoju Umiejętności zdobył pieniądze na wyposażenie. Zakupił przede wszystkim kilkanaście bębnów i innych instrumentów niezbędnych do prowadzenia warsztatów. Do tego sprzęt przydatny podczas szkoleń: ekran, rzutnik, kamera, itp. – Bez tych pieniędzy na pewno byłoby mi ciężej to wszystko zorganizować.

Początki firmy to przede wszystkim zdobywanie pierwszych klientów. – Stworzenie oferty, spotkania z dyrektorami placówek edukacyjnych oraz firm zainteresowanych rozwojem osobistym swoich pracowników – wspomina pan Bogdan. – Początki nie były łatwe, na szczęście wielu osobom pomysł się spodobał. Zdobyte kontakty procentują kolejnymi zleceniami. Od września będę też prowadził regularne warsztaty  rytmicznio-bębniarskie w Pracowni Muzyki Etnicznej w Pałacu Młodzieży. Co do coachingu, to w ramach uzyskania certyfikatu pozyskiwałem pierwszych klientów. Później dzięki rekomendacjom, zaczęły pojawiać się kolejne zlecenia na coaching i szkolenia.

Pan Bogdan w ramach realizacji zleceń współpracuje również innymi trenerami, konsultantami, animatorami. Właściciel Centrum stara się równomiernie dzielić czas i zaangażowanie pomiędzy obie gałęzie swojej działalności, choć przyznaje, że obecnie większą część dochodów firmy generują szkolenia. Jednocześnie jednak zauważa, że, koszty prowadzenia działalności, szczególnie „pełny ZUS”, który zaczyna obowiązywać po dwóch latach od startu, to spore obciążenie. – Dwa lata to za krótko, żeby w pełni rozwinąć skrzydła– przyznaje przedsiębiorca. – Według mnie preferencyjne warunki dla młodych przedsiębiorców powinny obowiązywać nieco dłużej.

Mimo to, planów na rozwój i dalszą działalność nie brakuje. – Na pewno apetyt rośnie w miarę jedzenia – mówi właściciel Centrum Rozwoju Umiejętności. – Moim celem jest organizacja imprez ewentowych w których można byłoby połączyć rozwój umiejętności interpersonalnych uczestników przy wspólnym muzykowaniu. Oczywiście wiąże się to ze stałym rozwijaniem działalności, docieraniem do nowych klientów i nowych miejsc. Myślę również o realizacji zleceń  poza granicami kraju. Zależy mi też na tym, aby cały czas jak najlepiej godzić obowiązki rodzinne, pracę i rozwój osobisty.
 

ŁP

Artykuł jest częścią cyklu Start!, w którym prezentujemy młode firmy z województwa zachodniopomorskiego.

                      Partner główny:

        Partnerzy:


 

 


Tematy: Szczecin (597) | start (171) |
aktualizowano: 2013-08-13 09:00
Wszystkich rekordów:

Społeczność