– Głównym filarem działalności mojej firmy są usługi wydawnicze, czyli przygotowanie do druku i wydawanie publikacji – wyjaśnia pani Karolina. – Oferuję swoim klientom kompleksową obsługę procesu wydawniczego, na każdym etapie – od momentu otrzymania maszynopisu, poprzez korektę i redakcję językową, adiustację, skład tekstu, korektę wydawniczą, aż po druk i oprawę, z finałem w postaci wydrukowanych egzemplarzy. Oczywiście przyjmuję również „mniejsze” zlecenia, na przykład obejmujące korektę czy redakcję tekstów różnego rodzaju: artykuły naukowe, promocyjne, itp. Oprócz tego zajmuję się pisaniem na zamówienie, czyli copywritingiem i ghostwritingiem.

Drugim obszarem działalności Centrum Progres są szkolenia z zakresu rozwoju osobistego i doskonalenia tzw. umiejętności miękkich. Warsztaty, treningi i szkolenia realizowane są na podstawie autorskich projektów, które wspierają rozwój osobisty poprzez wykorzystanie technik i metod opartych na tradycjach literackich i parateatralnych. Innowacyjnie łączą zalety usług szkoleniowych z tematyką bliższą branży wydawniczej. Dotyczą m.in.: rozwijania kreatywności, odkrywania i doskonalenia własnego potencjału twórczego, odświeżenia zasad poprawnej polszczyzny czy komponowania tekstów użytkowych.

Tak skrojony wachlarz usług wziął się przede wszystkim z zainteresowań właścicielki firmy. – Zawsze byłam żywo zainteresowana literaturą – wyjaśnia pani Karolina. – Nie sprowadzało się to wyłącznie do czytania, ale również do samodzielnego tworzenia. Pisałam coraz więcej, brałam udział w konkursach literackich, publikowałam na portalach związanych z fantastyką, czyli moim ulubionym gatunkiem literackim. Spotykało się to z dużym uznaniem odbiorców, co doprowadziło mnie do stanowiska szefa redakcji działu internetowego serwisu Polter.pl. Była to działalność non-profit, ale dzięki niej odkryłam w sobie talent do redagowania materiałów stworzonych przez inne osoby, który doskonaliłam, współpracując z różnymi autorami i ogólnopolskimi wydawnictwami.

Jednocześnie nasza bohaterka ukończyła socjologię na Uniwersytecie Szczecińskim. W trakcie studiów i potem, oprócz pracy dla portalu, współpracowała również z innymi wydawnictwami, zajmując się głównie korektą i redagowaniem tekstów. Ma na swoim koncie liczne publikacje, w tym takie popularne wśród miłośników fantastyki tytuły, jak: „Kłamliwi Bogowie”, „Karabiny Tanith”, „Rycerze Graala”, czy „Baronia przeklętych”. Przez dwa lata pracowała także w dziale promocji i marketingu Opery na Zamku. Ostatnio w roli redaktora językowego związana była ze szczecińskim Wydawnictwem PoNaD.

Równolegle realizowała swoją drugą pasję, czyli zainteresowanie zagadnieniami z zakresu społecznej psychologii grup i rozwoju osobistego jednostki. Studia dzienne, a potem podyplomowe, doprowadziły ją do stworzenia systemu szkoleń, warsztatów i treningów rozwoju osobistego w oparciu o fundament literacki i parateatralny. Autorskie programy realizowała w wielu miastach. Przez cały ten czas towarzyszyło jej jednak marzenie o stworzeniu własnej firmy, w której połączy wszystkie swoje pasje i będzie mogła w pełni się realizować.

– W końcu nadszedł moment, w którym uświadomiłam sobie, jakiego typu przedsiębiorstwo pragnę prowadzić, w mojej głowie powstała bardzo precyzyjna wizja – wspomina właścicielka Centrum Progres. – Do działania zachęcał mnie również mąż. Jednak ostatecznym bodźcem było ogłoszenie o naborze do konkursu, w którym można było otrzymać dofinansowanie na otwarcie własnej firmy. W tym momencie odłożyłam wszystkie zajęcia na bok i zajęłam się przygotowywaniem biznesplanu.

Było to dla pani Karoliny zadanie nowe i – jak przyznaje – niełatwe, jednak się opłaciło. Przedstawiony przez nią pomysł zyskał uznanie komisji konkursowej i dotacja trafiła w ręce przedsiębiorczej kobiety. Za przyznane pieniądze wyposażyła swoją nową firmę w niezbędny sprzęt biurowy, komputer, drukarkę i specjalistyczne oprogramowanie potrzebne do pracy wydawniczej. Ominęły ją natomiast wydatki związane z wynajęciem biura, bo miejscem jej pracy jest najczęściej dom. Ostatecznie Centrum Progres wystartowało w połowie stycznia. Obecnie jego właścicielka koncentruje się na organizowaniu firmy i marketingu.

- Firma jest nowa na rynku, jednak ja działam w tej branży już od ponad ośmiu lat, dzięki czemu znam wiele osób i sama jestem znana, mam liczne kontakty – wyjaśnia pani Karolina. – Na dodatek charakter tej pracy pozwala na realizację zleceń z całego kraju. Znam specyfikę tej działalności i rynek. Nie obawiam się więc braku klientów. Na pewno w tej chwili położę nacisk na wypromowanie strony internetowej, chcę być obecna na portalach społecznościowych i branżowych. Szczególnie zależy mi na wypromowaniu autorskich warsztatów, bo wiem, że podobnej oferty nie ma w Szczecinie.

Przedsiębiorcza młoda kobieta ma też wiele marzeń na przyszłość, dotyczących oczywiście jej wydawnictwa. Chciałaby, aby za jakiś czas rozwinęło się ono na tyle, aby mogła zająć się również dystrybucją książek i promowaniem utalentowanych twórców, w tym również autorów fantastyki. Ale już teraz praca we własnej firmie daje jej wiele satysfakcji. – Lubię wyzwania, które wymagają ode mnie pokonywania barier w osiąganiu celu – komentuje. – Zawsze towarzyszy temu pozytywne, stymulujące do działania uczucie. Praca na własny rachunek daje mi jeszcze większą satysfakcję. Prowadzenie przedsiębiorstwa wymaga ciągłego ulepszania i rozwoju oferty, poszukiwania alternatywnych i innowacyjnych rozwiązań. Taki rodzaj aktywności bardzo mi odpowiada, zawsze miałam głowę pełną pomysłów, jednocześnie stąpając twardo po ziemi.

ŁP