Informacje

Informacje 2013-09-12

PŻM z wielomilionową stratą

236 milionów złotych na minusie – to wynik finansowy spółki za ubiegły rok. Jej przedstawiciele jednak przekonują, że nie ma powodów do niepokoju.

Jeden z masowców należących do PŻM /fot.: mat. prasowe / Jeden z masowców należących do PŻM /fot.: mat. prasowe /

Ujemny wynik finansowy Polska Żegluga Morska odnotowała po raz pierwszy od wielu lat. Przypomnijmy tylko, że w ubiegłym roku Grupa PŻM zarobiła ponad 200 mln zł, a rok wcześniej – ponad 550 mln! Skąd zatem tak fatalny ubiegłoroczny wynik?

Jak tłumaczą przedstawiciele spółki, to efekt kryzysu w branży transportu morskiego, który spowodował, że upadło wielu znanych armatorów na świecie. Pozostali również wykazują gigantyczne straty. Wpływ na to miał między innymi fakt, że stawki za przewozy ładunków były w ubiegłym roku niższe niż koszty eksploatacji, paliwa itp. Dodatkowo,  na rynek weszła rekordowa liczba statków, a stawki przewozowe się obniżyły.  W efekcie, na morzach było za dużo statków i za mało zleceń.

Sama spółka matka, czyli Polska Żegluga Morska Przedsiębiorstwo Państwowe osiągnęła w ubiegłym roku zysk 10,7 mln zł netto. Zyskowne były też inne spółki grupy, m.in. Unity Line czy Pazim, a więc te podmioty, które nie zajmują się eksploatacją masowców, bo to właśnie te ostatnie, w największym stopniu wygenerowały stratę finansową.

Rzecznik PŻM uspokaja jednak, że wynik finansowy, nie powinien zachwiać pozycją armatora, który korzysta obecnie z nadwyżki wypracowanej w poprzednich latach. Jak podkreśla, nie ma też żadnego zagrożenia, jeśli chodzi o wypłatę wynagrodzeń czy spłatę zakupionych ostatnio statków. Zapowiada też, że branża w tym roku spodziewa się znacznego ożywienia na rynku żeglugowym.

KZ
 

aktualizowano: 2013-09-24 10:44
Wszystkich rekordów:

Społeczność