Jak tłumaczy zarząd MSR, decyzja o wprowadzeniu outsourcingu w stoczni uzasadniona jest względami ekonomicznymi. - Obecnie pracownicy wydziałów pomocniczych pracują na średnio 50 proc. – tłumaczy  zarząd Gryfii. - Jednocześnie stocznia musi ponosić 100 proc. kosztów związanych z ich utrzymaniem. Zachowanie takiego modelu byłoby dużym zagrożeniem dla stoczni, ponieważ w dłuższej perspektywie nie byłaby ona w stanie ponosić tak dużych kosztów. Wprowadzenie outsourcingu będzie bezpieczne zarówno dla stoczni, jak i pracowników.

Outsourcing obejmie Wydział Obróbki Skrawaniem, usługi back office (Centrum Usług Wspólnych) w kolejnym etapie outsourcing obejmie także usługi Służb Utrzymania Ruchu. Pracownicy Wydziału Obróbki Skrawaniem przejdą do firmy, dla której jest to kluczowa działalność. Podobna zasada zastosowana zostanie przy outsourcingu pracowników świadczących usługi back office. Przejdą oni do spółki MARS Systems, która będzie pełnić funkcję Centrum Usług Wspólnych dla całej grupy. W MARS Systems zostaną zatrudnieni pracownicy administracyjni, księgowi oraz informatycy.

Tymczasem zdaniem związkowców, którzy od początku miesiąca są w zbiorze zbiorowym z pracodawcą, takie decyzje zagrażają nie tylko pracownikom, ale całemu zakładowi. Dodatkowo zarzucają oni prezesowi nieudolność  w zarządzaniu stocznią, brak zleceń i przychodów. Dlatego, pomimo prowadzonych mediacji, w środę przeprowadzili dwugodzinny strajk ostrzegawczy w obu stoczniach: w Szczecinie i Świnoujściu.

- Strajk ostrzegawczy jest formą wywierania wpływu na pracodawcę zgodną ustawą o rozwiązywaniu sporów zbiorowych - komentował prezes MSR "Gryfia" Lesław Hnat. - Szanuję decyzję organizacji związkowych o przeprowadzeniu strajku. Pamiętajmy jednak, że wspólnie ze związkami wypracowujemy porozumienie mające na celu zmiany w stoczni, co w konsekwencji ma doprowadzić do wzrostu konkurencyjności Gryfii. Wzrost konkurencyjności jest jedynym gwarantem zatrudnienia w stoczni.

Sytuacji w zakładzie obiecał przyjrzeć się minister Skarbu Państwa, do którego z wizytą udali się związkowcy. Powołał on specjalna grupę roboczą, z udziałem wszystkich stron konfliktu, która ma przygotować rzetelny raport na temat obecnego stany stoczni, planów  i jakości zarządzania.

Tymczasem nadal otwarta pozostaje sprawa włączenia MSR Gryfia do Polskiej Grupy Zbrojeniowej. - Zgodę na wniesienie akcji 17 spółek należących do Agencji Rozwoju Przemysłu i Ministerstwa Skarbu Państwa wyraziło już Walne Zgromadzenie Akcjonariuszy - wyjaśnia Hatylak. - Wcześniej zgodę na konsolidację PGZ wyraził Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumenta. Jednak do pełnego zakończenia pierwszego etapu konsolidacji wymagane jest jeszcze podpisanie przez Skarb Państwa i ARP umowy wniesienia akcji i udziałów  do Polskiej Grupy Zbrojeniowej. Powiązanie operacyjne i rynkowe MARS S&O oraz PGZ pozwoli nam w pełni wykorzystać możliwości techniczne i potencjał, jakim dysponują MSR Gryfia, EPG, Energop i Nauta.

KZ