Pierwsza edycja Akademii, czyli serii działań edukacyjno-promocyjnych odbyła się w maju w Szczecinie. Akcja skierowana jest do środowisk lokalnych, w związku z czym w spotkaniu z przedstawicielami NBP uczestniczyli liderzy stowarzyszeń i organizacji lokalnych z całego województwa.

O popularyzację obrotu bezgotówkowego pytamy Adama Tochmańskiego, dyrektora Departamentu Systemu Płatniczego NBP.

Szczecinbiznes.pl: Dlaczego NBP promuje akurat teraz obrót bezgotówkowy?

Adam Tochmański: Obrót bezgotówkowy promujemy już od kilku lat. W 2007 roku po raz pierwszy podjęliśmy bardziej aktywne działania w tym zakresie, po tym jak inne działania w systemie płatniczym, dotyczące większych ryzyk w systemach rozliczeń międzybankowych zostały ograniczone. Wtedy zaczęliśmy zajmować się tą niższą warstwą systemu płatniczego, a więc kontaktami między klientami a bankiem. Po wielu analizach i badaniach doszliśmy do wniosku, że  w Polsce bardzo dużo jeszcze trzeba zrobić w tym temacie.

Najpierw powstał program rozwoju obrotu bezgotówkowego. NBP włączył się również aktywnie w działania koalicji na rzecz rozwoju obrotu bezgotówkowego. Ale po kilku latach zobaczyliśmy, że nie wszystko da się zrobić z Warszawy, bo Polska to nie tylko stolica, więc postanowiliśmy pójść w tzw. teren i również od strony oddziałów okręgowych i lokalnie wspomóc różne projekty, które się tu dzieją i wyjść z tą edukacją i promocją dalej.
 
Dlaczego obrót bezgotówkowy jest ważnym zagadnieniem z punktu widzenia gospodarki?

Przede wszystkim oznacza dla państwa niższe koszty. Obrót gotówkowy wymaga m.in. transportu, liczenia, sortowania. Obrót bezgotówkowy jest tańszy, bezpieczniejszy, ale również powinien być wygodniejszy dla konsumenta. Chcemy przekonać ludzi, że korzystanie z usług bankowych w Polsce jest bezpieczne. Uważamy, że lepiej jest korzystać z tych podmiotów, które są nadzorowane i monitorowane przez instytucje płatnicze i są gwarantowane, tak jak depozyty, przez Bankowy Fundusz Gwarancyjny, niż korzystać z podmiotów innych, gdzie ryzyko jest dużo większe i gdzie nie wiadomo, czy zwrot środków nastąpi, czy nie.


Akcja skierowana jest przede wszystkim do osób fizycznych. Czy do firm też kierujecie jakiś przekaz?

Do firm nie, bo one korzystają z usług bankowych, a my mieliśmy problem z dotarciem do  osób nieubankowionych. Są jednak inne działania skierowane do firm: na przykład w zakresie opłaty interchange i akceptantów kart płatniczych, gdzie poprzez różne działania, które Narodowy Bank Polski podjął, mamy nadzieję, że dość wysokie, a nawet najwyższe w Unii Europejskiej poziomy opłat interchange zostaną w niedługim czasie zredukowane i obniżone.

Ale popularyzacja obrotu bezgotówkowego wśród osób fizycznych może oznaczać korzyści dla przedsiębiorców. Np. może jeszcze bardziej rozwinąć  się handel elektroniczny, internetowy.

Na przykład, ale nie tylko. Widać to dobrze na przykładzie podmiotów płacących wynagrodzenia. Zgodnie z przepisami i kodeksem pracy pracownik ma prawo dostać wypłatę w gotówce. W takim przypadku trzeba utrzymywać w firmie kasę tylko po to, żeby kilka osób mogło pobierać w ten sposób wypłatę. Dlatego przejście na obrót bezgotówkowy zmniejsza koszty podmiotów gospodarczych.