Po godzinach

Po godzinach 2016-05-17

Jeżeli biegać to nie indywidualnie

W Danii imprezy biegowe wpisały się w kulturę funkcjonowania wielu firm. To świetna zabawa. Przenieśmy je do Polski - mówi Pawel Finkielman, właściciel firmy NCDC, miłośnik biegania i inicjator biegu NCDC Business Race.

Pawel Finkielman podczas ubiegłorocznego NCDC Business Race /fot.: NCDC Business Race / Pawel Finkielman podczas ubiegłorocznego NCDC Business Race /fot.: NCDC Business Race /
Podczas konferencji prasowej zapowiadającej tegoroczną edycję NCDC Business Race powiedział pan, że pomysł na zorganizowanie podobnego wydarzenia w Szczecinie przywiózł pan z Danii, w której mieszkał przez ponad 40 lat. Jak biega się w Danii?
 
Pawel Finkielman: W Danii biegi tego typu są wpisane w kulturę funkcjonowania wielu firm – podobnie jak spotkania gwiazdkowe, czy inne wspólne wydarzenia. W ubiegłym roku tylko w jednym biegu sztafetowym DHL Stafetten (dhlstafetten.dk), który odbywał się w trzech miastach, wzięło udział 206 tys. osób, w tym 124 tys. osób w samej Kopenhadze. Ze względu na skalę wydarzenia, organizatorzy rozplanowali biegi na cały tydzień w godzinach popołudniowych, tak aby uczestnicy mogli wziąć w nich udział po pracy. Firmy wystawiały po kilka drużyn. To już jest wielki event, któremu towarzyszą firmowe pikniki z rodzinami, które kibicują zawodnikom. Innym przykładem jest wyspa Fionia, na której mieszka ok. 400 tys. osób – tam w biegu uczestniczyło 30 tys. osób. Pamiętajmy jednak, że te wydarzenia odbywają się od ponad 30 lat.
 
Czy ta frekwencja nie wynika z faktu, że Duńczycy są bardziej wysportowanym społeczeństwem?
 
Nie, wątpię by Duńczycy byli większymi miłośnikami sportu niż Polacy. W Polsce i w samym Szczecinie też organizuje się już dużo biegów, praktycznie co tydzień można brać w jakimś udział. My proponujemy wersję takiego wydarzenia przeznaczonego dla firm, wierząc że wspólne treningi doskonale integrują zespół.
 
Mówi to pan na podstawie doświadczeń z własnej firmy?
 
Tak. W siedzibie NCDC są grupy pracowników, którzy w porze lunchu wychodzą pobiegać. W firmie jest prysznic, więc można wybrać się na kilka kilometrów biegu i wrócić do pracy.
 
A co bieganie daje panu?
 
Zacząłem biegać mając 25 lat i do dziś staram się biegać trzy - cztery razy w tygodniu po 20 - 25 km. Nawet kiedy jestem na wyjeździe biznesowym, to pierwsze co robię, to wychodzę pobiegać. Bieg indywidualny pozwala zadbać o kondycję, ale też pomaga w rozwiązywaniu problemów. Po ok. 20 min biegu wpadam w tryb, który określam trybem ZEN, który pozwala się zastanowić nad problemem i spojrzeć na niego z różnych punktów widzenia. Z kolei bieganie z kimś daje poczucie wspólnoty.
 
Szczecin jest chyba dobrym miejscem do biegania?
 
Świetnym – jest tyle zielonych parków, lasy. Jestem fanem Szczecina. Tu braku ruchu nie można usprawiedliwiać brakiem miejscem do biegania.
 
Jak ocenia pan pierwszą edycję biegu NCDC Business Race z ubiegłego roku i zainteresowanie edycją tegoroczną, która odbędzie się w czerwcu w Parku Kasprowicza?
 
W pierwszym biegu w Danii, zorganizowanym ok. 30 lat temu, było blisko 138 drużyn. Nam udało się zebrać 108 drużyn, więc uważam że to był sukces. W tym roku, na miesiąc przed zakończeniem rejestracji, mamy 90 drużyn z firm i instytucji i czekamy na kolejne. Zapraszam do zgłaszania się na stronie http://ncdcbusinessrace.pl/
 
Jak, mając już doświadczenie, zachęciłby pan osoby, które nie są pewne czy sobie poradzą, do wzięcia udziału w NCDC Business Race?
 
Trasa jest krótka, ale nie jest łatwa, bo jest na niej też podbieg bardziej wyczynowy. Ktoś, kto wcale nie biega, może mieć trudność w jego pokonaniu w szybkim tempie, ale nie ma problemu, by ten odcinek trasy po prostu przeszedł. W naszym biegu nie chodzi o czas pokonania trasy, a o dobrą zabawę. Chciałbym też zachęcić ludzi do regularnego biegania.
 
Proszę w takim razie o zachętę. Dlaczego warto biegać?
 
Bo bieganie jest naprawdę przyjemne, tym bardziej jeśli pobiegnie się np. do lasu. Biegać można cały rok, nawet zimą. Ten rodzaj sportu można zażywać z różną intensywnością. Są truchciki w tempie 7 minut na kilometr, podczas których można prowadzić rozmowy. Znam też ludzi, którzy na 10 km trasie mają tempo 3,5 min na km. Inne doświadczenia dają biegi terenowe, czy górskie. Ja lubię biegać w tempie 5 - 6 min na km. Tu każdy może znaleźć coś dla siebie.
 
Rozmawiał Michał Abkowicz
 

Informacje oraz zapisy na stronie internetowej biegu: www.ncdcbusinessrace.pl
 
Aktualności na temat NCDC Business Race znaleźć można także na Facebooku: fb.com/ncdcbusinessrace/
 

 

Tematy: sport (63) | NCDC (8) |
aktualizowano: 2016-05-23 00:01
Wszystkich rekordów:

Społeczność