Informacje
Zawodowy golf w Szczecinie
Paul Nilbrink uzyskał po trzech dniach tuernieju wynik 204 uderzeń (12 poniżej par) i wyprzedził o trzy uderzenia dwóch kolejnych zawodników: Jonathana Franssona (Szwecja) i Daniela Froreicha (Niemcy).
Rywalizacja była zacięta niemalże do ostatnich dołków, ale na dołku nr 18 Daniel Froreich uderzył piłkę do wody i stracił szanse na walkę o zwycięstwo.
Najlepszy z Polaków Kuba Ossowski zajął wysokie, piąte miejsce.
W kategorii amatorów zwyciężył Robin Kokociński, przed Jędrzejem Gąsienicą –Ciułacz oraz Dariuszem Kuriatą.
Konkurs Longest Driver wygrał Maks Sałuda 264 metrów, a Closest to the Pin Paul McLoughlin 169 cm.
- Ostatniego dnia zawodów trochę się denerwowałem, gdy szliśmy w finałowej trójce. W całym turnieju grałem jednak równo i solidnie uderzałem w piłkę. Moja gra na greenach nie było może idealna, ale rekompensowały ją inne dobre uderzenia - podsumowuje Szczecin Open zwycięzca, 37-letni Paul Nilbrink. Jego największe sukcesy to zwycięstwa w turnijach z cyklu European Challenge Tour (to zaplecze rozgrywek na najwyższym poziomie na naszym kontynencie - European Tour).
W tegorocznym turnieju udział wzięło 70 zawodników, w tym 59 zawodowców. Jest to najsilniej obsadzony turniej zawodowy w Polsce (oprócz niego profesjonaliści trafiają do dołków w Warszawie na Polish Open). Pula nagród to 80 tys. zł (więcej ma tylko turniej w Polish Open w Warszawie), zwycięzca otrzymał ponad 13 tys. zł. W ubiegłym roku w Binowie startowało 51 golfistów. Początki imprezy to amatorskie rozgrywki kilku graczy na polu golfowym Amber Baltic w 1994 roku.mab