Po godzinach
20. edycja Pekao Szczecin Open dla Victora Hanescu
Tenisista z Rumunii wygrał w finale 6:4, 7:5 z Hiszpanem Inigo Cervantesem.
Niedzielny finał zwieńczył tygodniowe zmagania, w których brało udział 32 uczestników z całego świata. W ostatnim meczu turnieju w obydwu setach najpierw prowadził Hiszpan (4:2), który oddawał następnie prowadzenie skoncentrowanemu, grającemu pewnie Rumunowi. Hanescu zamierza najbliższe trzy tygodnie spędzić w Rumunii.
- Później zamierzam udać się do Wiednia, Bazylei i Paryża, gdzie wystartuję w eliminacjach. Na koniec sezonu czeka mnie jeszcze specjalna impreza dla najlepszych challengerowych zawodników roku - mówi zwycięzca szczecińskiego challengera, który zainkasował 18 tys. dolarów i 125 punktów w rankingu 125 (jego rywalowi przypadło ponad 10 tys. dolarów i 75 punktów).
Najlepszy z Polaków Jerzy Janowicz dotarł do trzeciej rundy turnieju (przegrał z Ukraińcem Artemem Smirnowem), a Marcin Gawron, Grzegorz Panfil i szczecinianin Arkadiusz Kocyła odpadli w drugiej rundzie turnieju.
W programie tegorocznego Pekao Szczecin Open jak zwykle nie zabrakło imprez towarzyszących. Swoje turnieje rozegrali artyści (z mocną grupą gwiazd serialów i kabaretów ze zwycięzcą, Marcinem Dańcem na czele), VIP-y (tu rywalizowali biznesmeni i politycy) i dziennikarze.
Podczas turnieju można było wesprzeć hospicjum dla dzieci licytując mecz z mistrzami debla - Mariuszem Fyrstenbergiem i Marcinem Matkowskim, którzy w piątkowy wieczór wzięli udział w pokazowych rozgrywkach.
SG