Skąd taki stan rzeczy? W pierwszy weekend października na konferencji w hotelu Amber Baltic w Międzyzdrojach odpowiedzieć próbował na to pytanie Andrzej Person, senator, a wcześniej wieloletni prezes Polskiego Związku Golfa.

– Winni są politycy, bo nie tworzą sprzyjającego prawa, samorządowcy, bo ustalają podatki od obiektów sportowych na zbyt wysokim poziomie, traktując je jako podmioty gospodarcze. Nie mamy też tradycji, jeśli chodzi o kulturę fizyczną. Czy wyobrażają sobie państwo kandydata na prezydenta USA, który nie uprawiałby amatorsko któregoś ze sportu? – pytał senator. – Taki kandydat w ogóle nie miałby szans, prawdopodobnie nigdy nie stanąłby do walki o ten urząd – mówił Andrzej Person. Pod względem popularności kultury fizycznej czy samego golfa przegrywamy nawet z Czechami, gdzie tradycje tego sportu są znacznie większe.

Zachodniopomorskie ma golfowy potencjał.

– Jednym z nich jest klimat, łagodniejszy w porównaniu z innymi regionami Polski. Również golfiści ze Skandynawii szukają przyjaznego sportu, który można uprawiać nawet w nieco bardziej zaawansowanym wieku, w nieodległych rejonach Europy. Tymczasem na światowe centra golfa wyrastają takie kraje jak choćby Turcja, czy nawet Niemcy, nie wspominając o bogatych krajach Zatoki Perskiej bądź o Chinach, które stanowią cel podróży golfistów przede wszystkim z Japonii. Kolejnym ważnym elementem jest także fakt, że jak do tej pory nie doczekaliśmy się wykształcenia w społeczeństwie klasy średniej, której przedstawiciele łączyliby ambitną karierę zawodową z dbałością o kondycję fizyczną. Mam nadzieję, że doczekamy się prawdziwej klasy średniej, mam nadzieję, że ci ludzie się kiedyś w końcu dorobią – dodaje senator.

Dyskutanci mówili także o podejściu samorządów do działalności pól golfowych, w tym o kwestii podatków wpłacanych do kasy gmin.

– Jeśli chcemy, by ten sport się rozwijał, trzeba zmienić mentalność radnych – mówi Kazimierz Mendak, kapitan klubu golfowego Binowo Park, na co dzień przewodniczący rady gminy Stare Czarnowo, na terenie którego funkcjonuje klub. – Radni gmin uważają, że pola golfowe to bogate źródło dochodu w postaci podatków, tymczasem nikt się nie zastanawia o ile bardziej te obiekty mogłyby się rozwinąć, gdyby okazano im pomoc w postaci ulg. Nikt nie zwraca uwagi, że w takiej wsi jak Binowo w ostatnim czasie do urzędu gminy wpłynęło 80 pozwoleń na budowę domów. Kto chciałby się tu osiedlić, gdyby nie było pola golfowego? Rośnie cena gruntów, a więc i wpływy do budżetu gminy. Młodzi ludzie mają szansę zarobienia nawet kilkuset złotych, pracując na polu golfowym jako caddies (pomocnicy noszący kije graczy, najczęściej podczas turniejów) – wylicza Kazimierz Mendak.

Po konferencji, na polu Amber Balic Golf Clubu odbył się turniej o Puchar Przewodniczącego Województwa Zachodniopomorskiego. Najlepszym zawodnikiem okazał się Paweł Grzelak z klubu golfowego Binowo Park, który z wynikiem 79 uderzeń triumfował w kategorii brutto i netto.

Konferencji towarzyszyła gala, w czasie której wręczono nagrody Golf Prestige Awards 2008. Nagrodę w kategorii „Najlepsza akademia i najlepsi szkoleniowcy” zdobyło pole golfowe Binowo Park, zaś Amber Baltic Golf Club triumfował w kategorii „Najciekawsze turnieje golfowe”. Wieczorem odbył się pokaz mody golfowej oraz wieczorowej w wykonaniu modelek i modeli z u.studio.

Spotkanie zorganizowały Zachodniopomorska Organizacja Turystyczna, Polska Organizacja Turystyczna oraz Urząd Marszałkowski.

tekst i fot. ptr