Jak informuje Polskie Radio Szczecin, załoga PŻB liczy na to, że Ministerstwo Skarbu Państwa rozpisze kolejny przetarg na prywatyzację kołobrzeskiego armatora po tym, jak trzy poprzednie zakończyły się niepowodzeniem.  

- To będzie spółka pracownicza z ograniczoną odpowiedzialnością - wyjaśnia PRS Kazimierz Sikora, przewodniczący „Solidarności” w PŻB. - Jadę tylko doszlifować stronę formalno-prawną. Pieniądze na założenie własnego przedsiębiorstwa mają wyłożyć osoby zatrudnione w żegludze. Będzie to czwarta próba prywatyzacji PŻB. Jej pracownicy sądzą, że proces może się rozpocząć w marcu przyszłego roku.

Podstawową działalnością Polskiej Żeglugi Bałtyckiej są międzynarodowe promowe przewozy pasażerów i ładunków oraz organizowanie turystyki grupowej i indywidualnej. Promy Polskiej Żeglugi Bałtyckiej pływają pod marką Polferries, na trasach pomiędzy Polską a Skandynawią. Udział Polskiej Żeglugi Bałtyckiej w przewozach w tym rejonie w latach 2007 - 2009 kształtował się na poziomie: 45-36 proc., jeśli chodzi o przewóz pasażerów, 50-40 proc. - przewóz samochodów osobowych, natomiast samochodów ciężarowych 19-17 proc.

PŻB organizuje również wczasy i wycieczki po Skandynawii, dysponuje siecią własnych Morskich Biur Podróży, przedstawicielstw oraz powiązaną z nimi siecią agentów, za pośrednictwem których sprzedaje swoje usługi turystyczne oraz bilety na przewozy pasażerskie promami Polferries. Posiada również bazę promową w Gdańsku oraz Biuro Obsługi Armatorskiej na Terminalu Promowym w Świnoujściu, które koordynują i nadzorują obsługę promów, pasażerów i ładunków. Obecnie PŻB zatrudnia 201 pracowników. Kapitał zakładowy spółki w ubiegłym roku wynosił 104 mln zł .

KZ