Na razie Izba zrzesza ośmiu członków - założycieli. Jej prezesem jest Tomasz Habryka, członek zarządu Apator SA, zaś  skarbnikiem Artur Bunk prowadzący własną kancelarię prawną w Niemczech. Założyciele wysłali zaproszenia do wstąpienia do Izby do polskich firm oraz izb gospodarczych działających w Polsce.

- Chodzi nam m. in. o zmianę wizerunku polskich firm w Niemczech. Członkami izby są większe podmioty - np. firma Apator, Nord - producent butów, fabryka narzędzi i firma leasingowa. Chcemy uświadomić, że Polska to nie tylko tanie kiełbasy, czy usługi budowlane, ale również hi-tech - wyjaśnia cel utworzenia izby Artur Bunk. - Stworzenie sieci pomiędzy inwestorami polskimi w Niemczech pozwoli na wymianę doświadczeń biznesowych i wzajemne wsparcie, tak, jak dzieje się to w przypadku niemieckich firm działających w Polsce.

Założyciele Izby zapowiadają regularne spotkania, darmowe konsultacje dotyczące rozpoczęcia działalności gospodarczej na terenie Niemiec i forum ułatwiające wymianę usług między przedsiębiorcami.

Ważną rolą Izby będzie wspólne występowanie wobec władz oraz niemieckich i innych izb gospodarczych, które już teraz chętnie rozmawiałyby z partnerem z Polski innym niż Ambasada. Okazuje się, że podczas niedawnej wizyty wicepremiera Pawlaka w Niemczech, to amerykańska, brytyjska i turecka izba gospodarcza rozmawiały o programie ramowym tej wizyty. Nie było bowiem polskiej instytucji tego typu. Stronę polską reprezentował Wydział Promocji Handlu i Inwestycji Ambasady.

Strona internetowa Izby to www.pzigh.de

mab