-  W tej chwili, patrząc na warunki przedstawione przez inwestora i dotychczasowy przebieg rozmów, musiałoby wydarzyć się naprawdę coś niespodziewanego, żeby do sprzedaży nie doszło -  mówi Krystian Stypuła, współwłaściciel Home.pl. – Myślę, że finalizacja transakcji może nastąpić w styczniu lub lutym przyszłego roku.

Obecnie domawiane są szczegółowe warunki sprzedaży. Cały czas nie zapadła jeszcze decyzja, czy obecni właściciele i twórcy Home.pl zdecydują się sprzedać całość udziałów, czy pozostawią sobie mniejszościowy pakiet.

- Prawdę mówiąc, jest to trochę kwestia psychologiczna, związana po prostu z naszym przywiązaniem do tej firmy, którą przecież stworzyliśmy – przyznaje Stypuła. – Pozostaje jednak pytanie, na ile dopasujemy się pewnych wizjach z inwestorem. Dlatego tutaj nic nie jest jeszcze przesądzone.

Współwłaściciel internetowego giganta nie chciał zdradzić ceny zaproponowanej przez kontrahenta. Przyznał jednak, że była ona ważnym argumentem przy podejmowaniu decyzji o sprzedaży firmy, ale w mediach pojawia się informacja o kwocie co najmniej 100 mln zł. Drugim decydującym argumentem była gwarancja, że Home.pl będzie się nadaj rozwijać. Stypuła uspokaja również, że ma planów, ani racjonalnych przesłanek do tego, aby firmę przenieść ze Szczecina.

- Jesteśmy z tym miastem związani nie tylko sentymentalnie, jako rodowici szczecinianie, ale także logistyczni i technicznie, tutaj mamy biura i cześć sprzętu – mówi Krystian Stypuła. – Przenosiny nie przyniosłyby firmie żadnej korzyści. Jeśli chodzi o pracowników, to oni właśnie stanowią istotną część wartości całej firmy. Dlatego zarówno kadra zarządzająca, kultura organizacyjna i cała struktura pozostaną bez zmian. Również nasi klienci nie muszą obawiać się żadnej rewolucji – firma nie zmieni swojego profilu działalności.

Home.pl istnieje od 1997 roku home.pl i jest największym dostawcą usług internetowych dla małych i średnich przedsiębiorstw w Europie Środkowo-Wschodniej. Firma specjalizuje się w hostingu serwisów internetowych, systemów kont poczty elektronicznej oraz udostępnianiu aplikacji biznesowych przez internet. Z jej usług korzysta ponad milion użytkowników.  W roku 2010 przychody spółki wyniosły 56,8 mln zł, a EBITDA - 17,1 mln zł. W tym roku firma szacuje wzrost przychodów o 15-20 proc., czyli do ok. 65 mln zł.

ŁP