- Otrzymałem list od rządowej agencji inwestycyjnej Kataru, w którym pisze ona, że rozpoczyna postępowanie które może zakończyć się przejęciem projektu i wejściem w prawa dotychczasowego inwestora. Jest w stanie do 31 sierpnia sfinalizować tę transakcję - powiedział podczas konferencji prasowej 18 sierpnia Aleksander Grad, minister skarbu.

Rząd ma czas na sprzedaż stoczni do końca sierpnia. Jeśli tak się nie stanie, Komisja Europejska zażąda od stoczni zwrotu wielomilionowej pomocy publicznej. To oznacza upadek stoczni w Szczecinie i Gdyni i sprzedaż ich majątku przez syndyka. Chyba, że Komisja Europejska zgodzi się  na przedłużenie tego terminu.

- Jeżeli  nie uda się sfinalizować transakcji do końca sierpnia, w tedy zalecę Agencji Rozwoju Przemysłu, aby wszczęła postępowanie w stosunku do dotychczasowego inwestora, aby żądać ewentualnych odszkodowań. Zaleciłem ARP aby była gotowa na 1 września z wnioskami do Komisji Europejskiej o wydłużenie czasu na sprzedaż aktywów stoczniowych. Potem w ciągu ośmiu tygodni przeprowadzimy ponowną procedurę wyłonienia inwestora.

Qatar Investment Authority została załozona w 2005 roku przez rząd Kataru. Jej celem jest inwestowanie nadwyżek tego kraju zarobionych m. in. na sprzedaży ropy i gazu. Qatar Investment Authority inwestowała m. in. w giełdę londyńską, bank Barclays i Porsche.

mab