Zakład powstał na początku tego roku. Jego stworzenie kosztowało 8 mln zł, z czego połowę spółka pozyskała ze środków unijnych.

W zakładzie, na japońskiej linii produkcyjnej moduły fotowoltaiczne są automatycznie lutowane, laminowane i osadzane w ramach. Pracownicy firmy testują je i wysyłają do klientów.

- Obecnie jesteśmy w stanie wyprodukować rocznie ogniwa zdolne do wytworzenia 15 MWh mocy znamionowej. 10 osób pracuje u nas na jedną zmianę. W razie potrzeby możemy podwoić tę liczbę - mówi Michał Redliński, który kieruje produkcją w zakładzie w Starym Czarnowie.

Jak informuje Adrianna Kozera, menedżer projektu w Selfa GE SA, firma na razie współpracuje głównie z dużymi producentami, ale zgłaszają się do niej także odbiorcy końcowi.

- Inwestycja w instalację fotowoltaiczną zwraca się mniej więcej po 10 latach, a cena takiej instalacji zależy od miejsca i warunków montażu modułów. Konkurujemy jakością. Na nasze produkty udzielamy 25-letniej gwarancji w zakresie utrzymania wysokiej wydajności ogniw, a dzięki temu, że jesteśmy stabilną firmą z długa historią, nasi klienci mogą być spokojni, że będziemy w stanie ich obsłużyć w przyszłości w ramach gwarancji - mówi Adrianna Kozera.

Selfa liczy na rozwój rynku oraz korzystne zmiany w prawie i promowanie inwestycji w instalacje fotowoltaiczne przez Państwo.

- W związku z ustaleniami unijnymi musimy jako Polska wdrażać odnawialne źródła energii. Jednym z nich jest fotowoltaika - mówi Adrianna Kozera i tak odpowiada na pytanie o najbliższe plany rozwoju: - Chcemy dostarczać produkt kompleksowy - nie tylko moduły fotowoltaiczne, ale instalacje, okablowanie i cały potrzebny osprzęt. Dlatego budujemy otoczenie biznesowe, podejmujemy współpracę z partnerami, w tym z instalatorami.

Selfa Grzejnictwo Elektryczne S.A. to największy polski producent elementów grzejnych. Tradycja firmy sięga lat 30. Obecnie jej większościowym akcjonariuszem i prezesem jest Zbigniew Glapa. Ubiegłoroczne obroty spółki to 26 mln zł. Firma zatrudnia ok. 150 osób.

mab