Po godzinach
Pekao Szczecin Open - Jerzy Janowicz o krok od półfinału
Środowe rozgrywki na kortach przy al. Wojska Polskiego wyłoniły czterech ćwierćfinalistów. Dzisiaj może dołączyć do nich najwyżej sklasyfikowany polski singlista.
Jerzy Janowicz rozdaje autografy kilkuletnim uczestnikom programu „Droga do Pekao Szczecin Open”
/fot.: mat. organizatora /
Jerzy Janowicz rozdaje autografy kilkuletnim uczestnikom programu „Droga do Pekao Szczecin Open”
/fot.: mat. organizatora /
Turniej szczecińskiego challengera Pekao Szczecin Open 2016 trwa od poniedziałku. Finał odbędzie się w sobotę 18 września.
W czwartkowym „Meczu Dnia”, około godz. 19:00 zagra Jerzy Janowicz. Rywalem naszego tenisisty będzie Włoch Stefano Napolitano, który w pierwszej rundzie turnieju pokonał Jana Mertla. Wcześniej na kortach przy al. Wojska Polskiego zobaczymy pięć innych spotkań, w tym dwa mecze deblowe i trzy single. Na głównym korcie, oprócz singla wspomnianego powyżej, staną naprzeciw siebie Japończyk Akira Santillan i Włoch Alessandro Giannessi oraz Włoch Marco Cecchinato i Norweg Casper Ruud, który na tegoroczny turniej wszedł z „dziką kartą”. Zwycięzca każdego z pojedynków wejdzie do półfinału i będzie walczył o tytuł mistrzowski challengera.
Znamy już nazwiska czterech ćwierćfinalistów Pekao Szczecin Open 2016. Będzie to Hiszpan Albert Montanes (w Szczecinie występuje już po raz 13, tym razem rozstawiony jest z nr 7.), Niemiec Dustin Brown (nr 3.), triumfator turnieju z 2014 roku, Włoch Salvatore Caruso i Francuz Constant Lestienne.
Z tegorocznym Pekao Szczecin Open już w pierwszej rundzie pożegnał się najwyżej rozstawiony w tym roku Hiszpan Marcel Granollers. Jego los podzielił kolejny Hiszpan – Inigo Cervantes (nr 2.), ponosząc porażkę z Francuzem Contantem Lestiennem 4:6, 6:7 (5-7). W 24-letniej historii Pekao Szczecin ani razu nie oddało się triumfować hiszpańskiemu tenisiście, choć gwiazd z tego kraju na szczecińskim turnieju nie brakowało.
– Cieszę się, że udało się wygrać w dwóch setach, bo mecz nie należał do najłatwiejszych. Pokonałem wysoko rozstawionego zawodnika, który specjalizuje się w grze na tej nawierzchni, więc mam powody do zadowolenia – powiedział Francuz, który w piątek może przypieczętować „hiszpańską klątwę”, bowiem spotka się z Albertem Montanesem.
Do półfinału rywalizacji deblistów dotarł Mariusz Fyrstenberg, trzykrotny zwycięzca naszego challengera (z lat 2001, 2003, 2005) z brytyjskim partnerem Colinem Flemingiem. Pokonali w drugim swoim meczu w imprezie Polaków Adriana Andrzejczuka i Mateusza Smolickiego 6:3, 6:2. W półfinale deblistów wystąpią też Szwedzi Johan Brunstrom i Andreas Siljestrom. W czwartek poznamy nazwiska kolejnych dwóch par deblistów, którzy powalczą w półfinale.
Podczas turnieju Pekao Szczecin open zagrały też dzieci. Pięcio-, sześcio- i siedmiolatki w ramach „Kids Day” i programu „Droga do Pekao Szczecin Open” (finansowanego przez Bank Pekao S.A.) miały okazję odbijać na korcie piłki z Jerzym Janowiczem, Casperem Rudem i szczecińską tenisistką Darią Kuczer.
Więcej informacji znaleźć można na stronie www.pekaoszczecinopen.pl.
ak
Wszystkich rekordów: