Po godzinach
Ana Moura zaśpiewała w Filharmonii
Muzyka fado i pełna sala publiczności na otwarcie Szczecin Music Fest. Koncert portugalskiej gwiazdy fado, który 3 marca rozbrzmiał w Nowej Filharmonii, został znakomicie przyjęty przez szczecińską publiczność.
Ana Moura ujęła publiczność mocnym, zmysłowym głosem. Mimo iż dla większości osób treść utworów śpiewana w języku portugalskim była niezrozumiała, to ich wykonanie było poruszające. Wśród kilkanastu utworów, które zaśpiewała usłyszeć można było także piosenki śpiewane po angielsku, w tym „No Expectations” z repertuaru The Rolling Stones. Głos Any Moura brzmi w nich nieco inaczej, ale nie mniej pięknie.
Aranżacje muzyczne budowały trzy gitary, perkusja i keyboard. Nie zabrakło utworów czysto instrumentalnych. Popisowe solówki grał Custodio Castelo, uznany wirtuoz gitary z Portugalii.
Tym, którzy dzięki Anie Moura dopiero zaczynają poznawać fado, koncert dał dowód tego, że ta tradycyjna portugalska muzyka nie musi być tylko melancholijna i smutna, ale żemoże być także radosna, a nawet poruszać do tańca. Taki był choćby utwór „Desfado”, podczas którego Ana Moura wciągała publiczność do wspólnego wykonania.
Ana Moura zadebiutowała w 2003 roku albumem „Guarda-me a Vida na Maoî”. Płyta zebrała znakomite recenzje, została świetnie przyjęta także poza Portugalią. W 2005 roku Tim Ries, saksofonista The Rolling Stones, zachwycony głosem Any, zaprosił ją do współtworzenia płyty w ramach The Rolling Stones Project. Przyjaźń z gigantami rocka zaowocowała udziałem Tima Riesa w pracy nad kolejnym albumem Any. Album ukazał się w pierwszej połowie 2007 roku – płyta pokryła się podwójną platyną i stała się jednym z najpopularniejszych wydawnictw z muzyką fado w historii. Od tamtego czasu popularność artystki ciągle rośnie i od kilku lat śmiało można nazwać ją wielką międzynarodową gwiazdą fado. Do tej pory artystka wydała 6 płyt, z których każda okazała się wielkim sukcesem.
AK
Wszystkich rekordów: