W strukturze ładunkowej dominowały: węgiel i koks oraz zboże – po ok. 1,5 mln ton. Statki PŻM przewiozły także: 220 tys. ton nawozów, 109 tys. ton fosforytów, 82 tys ton płynnej siarki, 41 tys. ton wyrobów stalowych, 38 tys ton siarki suchej oraz 28 tys. ton rudy żelaza. 333 tys. ton to ładunki klasyfikowane w statystykach jako „inne” natomiast 1,045 mln ton ładunków przewieziono w podróżach typu time-charter.

- Przewozy w pierwszym kwartale ubiegłego roku kształtowały się na podobnym poziomie. Ale stawki frachtowe na przewozy masowe są wyższe od tych, które wtedy notowaliśmy. Jest to związane m. in. z faktem, że więcej surowców importują Chiny – zaznacza Krzysztof Gogol, rzecznik PŻM.

W tegorocznych statystkach przewozowych wciąż brakuje polskich ładunków. W ramach gestii własnej przewieziono jedynie 94 tys. ton ładunków (100 proc. tej masy to import fosforytów do Zakładów Chemicznych Police z Afryki północnej) co stanowi niecałe 2 proc. ogólnej masy transportowanych przez statki PŻM towarów.

Z kolei w gestii obcej prawie 5 mln ton przewieziono między portami obcymi (94,4 proc. ogółu przewozów). 109 tys. ton ładunków przewieziono w imporcie do Polski w gestii obcej, natomiast 93 tys. ton – w eksporcie z Polski w gestii obcej.

W geografii przewozowej nie nastąpiły w tym roku żadne zasadnicze zmiany. Wciąż zdecydowanym liderem jeśli chodzi o zawinięcia peżetemowskich statków był Nowy Orlean – 30 zawinięć, 610 tys. ton załadowanych, 54 tys. ton – wyładowanych. Kolejne miejsca to : Rouen (Francja) – 13 zawinięć, 234 tys. ton załadowanych, 0 – wyładowanych; Ryga (Łotwa) – 12 zawinięć, 382 tys. ton załadowanych, 0 – wyładowanych; Ashdod (Izrael) – 11 zawinięć, 201 tys. ton załadowanych, 79 tys. ton wyładowanych; Paranagua (Brazylia) – 9 zawinięć, 67 tys. ton załadowanych, 187 tys. ton wyładowanych; Tampa (USA) – 9 zawinięć, 42 tys. ton załadowanych, 87 tys. ton wyładowanych.

W 2009 roku statki Polskiej Żeglugi Morskiej, przewiozły 21,2 mln ton ładunków.

SG