Spotkanie na temat dotacji zorganizowane przez Północną Izbę Gospodarczą odbyło się 24 lipca i dotyczyło w dużej mierze Programu Operacyjnego Innowacyjna Gospodarka (POIG), którego część jest w gestii Ministerstwa Gospodarki.

POIG to ponad 8 mld złotych do wykorzystania w latach 2007-2013. Ponad 4,5 mld zł z tej kwoty jest w gestii Ministerstwa Gospodarki jako instytucji pośredniczącej w rozdziale tych środków w ramach czterech tzw. osi: Kapitał dla innowacji, Inwestycje w innowacyjne przedsięwzięcia, Dyfuzja innowacji i Polska gospodarka na rynku międzynarodowym.

Obecnie Zachodniopomorskie jest na szarym końcu pod względem wykorzystania funduszy z POIG. 126,4 mln zł pozyskanych przez zachodniopomorskie firmy oznacza, że zdobywamy zaledwie 3,4 proc. środków dostępnych w skali kraju. Na tę kwotę składa się 45 zaakceptowanych wniosków (11 proc. w skali kraju).

- Dowiedzieliśmy się dzisiaj o możliwościach odwoławczych od decyzji urzędników oceniających wnioski. Przedsiębiorcy, otrzymując informację, że ich projekty nie spełniają wymagań, nie starają się działać na zasadzie „wyrzucili mnie drzwiami, to wszedłem oknem”, tylko rezygnują. Znam co najmniej kilka osób, które miały ciekawe projekty, które się nie zakwalifikowały - mówi o przyczynach małego wykorzystania unijnych pieniędzy przez zachodniopomorski biznes Andrzej Lebdowicz, wiceprezes Północnej Izby Gospodarczej w Szczecinie. - Kolejną przeszkodą są wymagania biurokratyczne, które uniemożliwiają przedsiębiorcom samodzielnego złożenia projektów. W efekcie dużo wniosków odpada z powodu błędów formalnych.

Przedsiębiorcy uczestniczący w spotkaniu wykazywali błędy w działaniu internetowego generatora wniosków o unijne środki.

- Jedną z przyczyn, takiego stanu rzeczy jest brak informacji o tym, że pieniądze są nie tylko u marszałka, ale także, np. w PARP. Dlatego chcemy we współpracy z Północna Izbą Gospodarczą informować o mozliwościach korzystania z tych środków – zapowiada Rafał Baniak. - Kolejna sprawa to możliwość odwoływania się od decyzji. Przedsiębiorcy myśleli, że pismo z Warszawy informujące, że wniosek nie przeszedł, kończy sprawę. Nie wiedzieli o ścieżce odwoławczej. Warto do końca o walczyć o pieniądze.

Wiceminister gospodarki poinformował przedsiębiorców o ułatwieniach w pozyskiwaniu środków wprowadzonych w tym roku. Mają one m.in. związek z trudnąsytuacją gospodarczą i ograniczeniem dostępu do kredytów dla przedsiębiorstw. Złagodzić problemy w pozyskiwaniu środków na finansowanie projektów mają szerzej dostępne i łatwiej rozliczane zaliczki. Minister Baniak zapowiada też większą alokację środków w przypadku dużego zainteresowania konkretnymi funduszami.

mab