W zawodach z pulą nagród 30 tys. zł zwyciężył Maks Sałuda z wynikiem 142 uderzeń. Jego przepisem na sukces okazała się równa gra. Jako jedyny zagrał dwie rundy poniżej par pola (po 71 uderzeń), zapisując eagle’a na 14. dołku pierwszego dnia. Drugie miejsce zajął Aleš Kořínek z Czech. Po pierwszej rundzie miał taki sam wynik jak zwycięzca, ale do ponownego pokonania 18 dołków potrzebował już dwóch uderzeń więcej. Na jego wynik (73) wpłynęło potknięcie na piątce (double bogey). Na trzecie miejsce, dzięki najlepszej rundzie turnieju (69) niespodziewanie wyszedł Adrian Kaczała z klubu Binowo Park. Czwartą lokatą podzielili się Jakub Ossowski i Grzegorz Zieliński. Na szóstej pozycji znalazła się Dominika Gradecka należąca do Kadry Narodowej Polski, która po pierwszym dniu była trzecia (73). Jej szanse na „pudło” pogrzebał jednak wynik 10 uderzeń piątym dołku, który rozpoczął się od tee shotu między drzewa. W tej sytuacji niewiele w powrocie do czołówki pomógł jej eagle na trzynastce.

Dwie rundy Szczecin Open poprzedził turniej ProAm rozegrany 19 maja. Wygrała w nim drużyna  Aleša Kořínka, w skład której wchodzili Tomasz Całusiński, Marek Góra oraz Tomasz Chojankowski.

Galeria zdjęć z Floating Garden Szczecin Open 2017>>

mab