Po godzinach
Ayo rozbujała dziedziniec
Sympatyczna młoda artystka z gitarą w ręku i czerwonym kapeluszem na głowie, błyskawicznie zjednała sobie szczecińską publiczność.
Ayo /fot. KZ/
Koncert opóźnił się o kilkanaście minut, ale widzowie nie mogli mieć długo pretensji, kiedy na scenie pojawiła sie filigranowa dziewczyna z gitarą i oświadczyłą, że musiała pójść do Galaxy, bo skończyło jej sie jedzenie dla dziecka.
Potem była juz tylko muzyka i wspólne śpiewanie i tańce. Artystka grała przede wszystkim utwory ze swojej najnowszej płyty - „Gravity At Last”, utrzymane w nieco bardziej rockowym stylu. Nie zabrakło też oczywiście największego hitu Ayo, "Down on my knees", który zagrała na bis.
Koncert odbył sie w ramach Szczecin Plus Music Fest. Przed nami jeszcze koncerty Cesarii Evory (21 czerwca) oraz Chrisa Botti (30 czerwca).
KZ
Wszystkich rekordów:

