Po godzinach
Niezwykły koncert pięknej Mor
Przy pełnej sali i gorących owacjach w sobotę w Szczecinie zaśpiewała Mor Karbasi. Był to pierwszy występ w Polsce młodej gwiazdy world music.
Chociaż piosenek Mor Karbasi nie można usłyszeć w radiu, a w Polsce nie jest nawet jeszcze dystrybuowana jej płyta – na koncert do Filharmonii Szczecińskiej ściągnęły tłumy. Od pierwszej minuty widzowie siedzieli jak zahipnotyzowani. Urodzona w Izraelu wokalistka zaczarował wszystkich swoim talentem, głosem, urodą i otwartością w kontakcie z publicznością. Na potrzeby jednaj z piosenek, nauczyła się nawet jednego słowa po polsku, czym zaskarbiła sobie sympatię wszystkich.
Muzyka Mor Karbasi łączy w sobie elementy z wielu kultur: sefardyjskiej, marokańskiej czy andaluzyjskiej. Śpiewa głównie w Ladino – języku żydów zamieszkujących Półwysep Iberyjski, a także po hiszpańku i herbrajsku. To połączenie przypadło szczecinianom tak bardzo do gustu, ze wokalistka dwukrotnie bisowała. Po koncercie z uśmiechem podpisywała swoje płyty.
PŁ