Lokalny rynek pracy i edukacji – wyzwania i rozwiązania. Cz.3: Starzejące się społeczeństwo
Przyrost naturalny w Zachodniopomorskiem jest ujemny. Oznacza to, że z biegiem lat coraz mniej będzie osób w wieku produkcyjnym. Czy jako pracodawcy możemy mieć realny wpływ na strukturę wiekową społeczeństwa?
W ramach cyklu Know-how prezentujemy trzeci z serii pięciu artykułów, które stanowią elementy raportu przygotowanego przez LSJ HR Group na podstawie analizy rynku pracy i rozmów z jego uczestnikami. Poruszaliśmy już problem bezrobocia oraz wynagrodzeń i benefitów, w kolejnych tygodniach omówimy tematykę szkolnictwa zawodowego i szkolnictwa wyższego.
Liczba ludności w naszym województwie maleje, podobnie jak w całej Polsce. Wskaźnik przyrostu naturalnego dla woj. zachodniopomorskiego wyniósł w 2014 r. -0,08 proc. Choć nie jest on najniższy w Polsce (lubelskie: -0,28 proc.), to mocno odstajemy od dobrze rozwijających się regionów, takich jak woj. mazowieckie (+0,24 proc.) oraz wielu rozwiniętych krajów Europy, jak: Norwegia (+1,19 proc.), Francja (+0,44 proc.), Anglia (+0,54 proc.) lub Szwecja (+0,79 proc.). Skutków tego trendu nie trzeba nikomu tłumaczyć. Już teraz wielu pracodawcom trudno jest znaleźć i zatrzymać pracownika, a wraz z ubywaniem ludności w regionie będzie pod tym względem jeszcze gorzej.
Partnerzy cyklu Know-how:
Zarówno władze centralne, jak i lokalne podejmują różne działania wspierające politykę prorodzinną, które służą zwiększeniu dzietności Polaków, to m.in.: wydłużanie urlopów macierzyńskich, dofinansowanie zabiegów in vitro, dopłaty i ulgi dla rodzin wielodzietnych, wsparcia przy zakupie pierwszego mieszkania. Ale czy to wystarczy?
78 proc .Polek deklaruje, że chciałaby mieć dzieci (lub urodzić kolejne). Dlaczego więc tak chętnie nie decydują się na powiększenie rodziny? Większość z nich jako główną przyczynę wymienia brak stabilności finansowej, a aż 61 proc. boi się, że nawet jeżeli ją zdobędą, to łatwo mogą ją utracić. Te dane powinny zainteresować pracodawców, bo to oni m.in. mają wpływ na poczucie bezpieczeństwa i, co za tym idzie, odsetek kobiet decydujących się na urodzenie dziecka.
Należy też zwrócić uwagę na fakt, że w wielu rozwiniętych krajach Europy z wysokim przyrostem naturalnym, społeczeństwa są etnicznie zróżnicowane. Bardzo często to właśnie emigranci poprawiają wskaźniki urodzeń. Ciekawostką jest to, że w latach 2010–2014 Polki były liderkami pod względem liczby urodzonych dzieci na Wyspach Brytyjskich. Szacuje się, że właśnie tam w 2014 r. urodziło się aż 6 proc. Polaków. Niestety nie zasilą oni raczej rodzimego rynku pracy – osoby, które urodziły i wychowują dzieci za granicą niechętnie wracają do ojczyzny.
Rozwiązania:
Przykład rozwiniętych krajów europejskich pokazuje, że stabilność zatrudnienia oraz wysokość wynagrodzeń mają wpływ na wskaźnik urodzeń. To od pracodawców zależy, czy będą budowali poczucie stabilności zatrudnienia na lokalnym rynku pracy. Jak pokazują badania, ma to duży wpływ na dzietność społeczności lokalnej. Zatrudnianie pracowników na umowy o pracę, tworzenie wewnętrznych programów wsparcia młodych rodziców, okazywanie zrozumienia dla trudności, z jakimi się zmagają na co dzień nie tylko buduje poczucie bezpieczeństwa w miejscu pracy, ale też wpływa na to, jak pracodawca jest postrzegany.
Prorodzinne programy rządowe i lokalne powinny być kontynuowane. Wspólne działania władz i przedsiębiorców wspierające rodziny zaowocują w przyszłości. To proces długoterminowy, efektów nie widać od razu, nie oznacza to jednak, że działania są bezwartościowe.
Polska jest krajem mało zróżnicowanym etnicznie i narodowo. Otwarcie się na pracowników ze wschodnich granic UE nie tylko pomoże rozwiązać bieżący problem braku kandydatów do pracy, ale też może mieć wpływ na kształt naszego społeczeństwa w kolejnych pokoleniach. Już dziś w naszym regionie pracuje wielu Ukraińców. Do października 2015 r. Zachodniopomorski Urząd Wojewódzki wydał prawie 2500 pozwoleń na pracę dla cudzoziemców, z czego większość stanowili właśnie obywatele Ukrainy. Uproszczenie procedur wizowych i wydawania pozwoleń na pracę może rozwiązać doraźne bolączki pracodawców – pomóc znaleźć potrzebnych pracowników, ale może też spowodować, że wykwalifikowani i chętni do pracy fachowcy będą chcieli się u nas osiedlać na stałe.
Starzejące się społeczeństwo to problem polityczny, społeczny i ekonomiczny. Nie da się go rozwiązać natychmiast, ale konsekwentne, spójne i mądre wielotorowe działania, nastawione przede wszystkim na budowanie stabilnego rynku pracy oraz poczucia bezpieczeństwa pracowników zaowocują poprawą sytuacji w przyszłości.
Karol Świtelski
LSJ HR Group