Kontrola cen transferowych nie jest kwestią „czy”, ale „kiedy”
Podatnicy powinni już teraz podjąć działania mające na celu zabezpieczenie ich sytuacji podatkowej w przypadku ewentualnej kontroli dotyczącej cen transferowych - doradza Piotr Diakowski, menedżer w Deloitte Doradztwo Podatkowe.
Nie trzeba szczególnie interesować się dziedziną cen transferowych, aby usłyszeć o działaniach OECD w zakresie BEPS (Base Erosion and Profit Shifting) czy działaniach instytucji unijnych w zakresie niwelowania unikania opodatkowania (Anti-Tax Avoidance Directive). Media pełne są informacji o śledztwach toczących się w sprawach największych światowych koncernów, które wykorzystując podmioty powiązane opracowują i wdrażają struktury przynoszące gigantyczne korzyści podatkowe. Jednocześnie na celowniku organów ścigania pojawiają się same państwa, które w takim procederze uczestniczą. Nietrudno bowiem znaleźć informacje o niezgodnych z prawem porozumieniach w zakresie cen transferowych (APA - Advance Pricing Agreement) zawartych przez takie jurysdykcje podatkowe jak Holandia czy Luksemburg, które to porozumienia mają godzić w interesy podatkowe innych państw i powodować znaczne oszczędności podatkowe dla międzynarodowych koncernów. W konsekwencji również w Polsce wywierana jest coraz większa presja społeczna, gospodarcza i polityczna mająca na celu ukrócenie praktyk wykorzystujących wzajemne powiązania między podmiotami w celu obniżania obciążeń podatkowych.
Nowe przepisy w zakresie cen transferowych od 2017 to nowe obowiązki dla podatników
W konsekwencji dochodzi do uchwalenia nowych przepisów w zakresie cen transferowych, w wyniku których już od 2017 roku na podatników nałożone zostaną nowe obowiązki, w tym sporządzenie analiz rynkowości oraz odpowiedniego raportowania (CIT-TP, CbC). Dane przekazywane przez podatników w usystematyzowanej formie wspomogą organy podatkowe w zbieraniu informacji na temat transakcji między podmiotami powiązanymi, co z pewnością wykorzystane zostanie w kontrolach z zakresu cen transferowych. Minister Finansów (obecnie Minister Rozwoju i Finansów) nie pozostawił bowiem złudzeń, iż głównym obiektem zainteresowania organów są obecnie transakcje między podmiotami powiązanymi.
Zgodnie z informacjami przedstawionymi przez Ministra Finansów powstał zespół zadaniowy do spraw kontroli podmiotów powiązanych, którego głównym zadaniem było skumulowanie i rozwój wiedzy w zakresie cen transferowych. Ponadto stworzono centra kompetencyjne, których głównymi zdaniami jest opracowywanie zagadnień z zakresu cen transferowych oraz wsparcie w kontrolach dotyczących podmiotów powiązanych. Ministerstwo zadbało również o to, aby zdobywających coraz większą wiedzę i doświadczenie urzędników „uzbroić” w odpowiednie narzędzia wspomagające kontrole w zakresie cen transferowych, a mianowicie odpowiednie bazy danych umożliwiające weryfikację rynkowości rozliczeń między podmiotami powiązanymi.
Wzrost liczby i jakości kontroli w zakresie cen transferowych
Zespół Cen Transferowych Deloitte uczestniczy obecnie, w sposób pośredni lub bezpośredni, w kilkudziesięciu kontrolach prowadzonych przez organy podatkowe lub skarbowe w całej Polsce. Jak wielka jest to liczba można sobie wyobrazić biorąc pod uwagę, iż jest ona zbliżona do liczby kontroli jakie w ubiegłych latach były w tym zakresie prowadzone w ciągu całego roku.
Obok znacznego wzrostu liczby kontroli wzrasta również ich jakość. Celem kontrolujących nie jest już tylko zweryfikowanie czy podatnik posiada dokumentację cen transferowych. Obecnie kontrolujący po jej otrzymaniu dokonują szczegółowej analizy zawartych w dokumentacji informacji oraz szukają ich potwierdzenia w dokumentach źródłowych zarówno tych znajdujących się u podatnika, jak i u jego kontrahentów. Niejednokrotnie spotykamy się bowiem z praktyką „zbierania” informacji na temat danej transakcji poprzez wysyłanie odpowiednich zapytań do podmiotów zagranicznych lub poprzez czynności sprawdzające lub nawet kontrole prowadzone u kontrahentów z siedzibą w Polsce. Dlatego niezwykle istotne jest, aby informacje zawarte w dokumentacji były spójne z rzeczywistością. W przeciwnym przypadku należy liczyć się z pytaniami ze strony kontrolujących, a w skrajnych przypadkach może dojść nawet do kwestionowania kompletności dokumentacji. Tym samym istnieje potencjalne ryzyko, iż w wyniku rozbieżności między stanem faktycznym a stanem opisanym w dokumentacji zastosowane zostaną sankcje przewidziane za brak dokumentacji, tj. 50-procentowa stawka podatku oraz sankcje karno-skarbowe.
Coraz częściej szczegółowo analizowana jest również przedstawiona w dokumentacji metoda i sposób kalkulacji zysków. Kontrolujący weryfikują na danych źródłowych wynikających z ksiąg lub sprawozdania finansowego, czy przedstawiony w dokumentacji sposób kalkulacji rzeczywiście został zastosowany. Po przeprowadzonej weryfikacji, w przypadku rozbieżności lub wątpliwości nie ma co liczyć na przyjęcie przez kontrolujących bardziej przychylnego dla podatnika podejścia. Tym samym należy mieć na uwadze, iż ewentualne błędy i nieścisłości wykorzystane zostaną przez kontrolujących w celu doszacowania dochodu podatnikowi. W związku z tym niezwykle istotne jest weryfikowanie danych umieszczonych w dokumentacji cen transferowych z rzeczywistymi danymi źródłowymi.
Przeprowadzenie odpowiedniej weryfikacji od 2017 roku będzie ustawowym obowiązkiem podatników. Zgodnie bowiem z nowymi przepisami podatnicy będą zobowiązani do przedstawienie danych finansowych pozwalających na weryfikację zastosowanej metody i sposobu kalkulacji dochodu (straty) z danymi wynikającymi z zatwierdzonego sprawozdania finansowego (jeżeli obowiązek jego sporządzenia wynika z odpowiednich przepisów).
Uzasadnienie rynkowego charakteru transakcji
Mimo, iż przygotowanie i przedstawienie analizy rynkowości nie jest ustawowym obowiązkiem podatników, kontrolujący coraz częściej wzywają podatników do uszczegółowienia informacji zawartych w dokumentacji poprzez przedstawienie uzasadnienia przyjętych przez nich w kalkulacji wynagrodzenia wartości. Przykładowo, w kontroli podczas której weryfikowano wysokość opłat licencyjnych między podmiotami powiązanymi, poproszono „o przedłożenie uzasadnienia, że poziom opłaty za korzystanie ze znaku towarowego /marki określony jako procentu od uzyskanych przychodów ze sprzedaży usług, został ustalony na poziomie rynkowym”. Jednocześnie podczas kontroli dot. transakcji otrzymania pożyczki organ poprosił „o dostarczenie uzasadnienia, że poziom oprocentowania zaciągniętych pożyczek został ustalony na poziomie rynkowym”.
W związku z tym, w przypadku znaczących wartościowo transakcji, już teraz należy rozważyć przygotowanie analizy rynkowości, która pozwoli zweryfikować czy transakcje dokonywane z podmiotami powiązanymi dokonywane są na warunkach rynkowych. Należy wskazać, iż od 2017 roku przygotowanie analizy danych porównawczych będzie obowiązkowe dla podatników, których przychody lub koszty, przekroczyły w roku poprzedzającym rok podatkowy równowartość 10 mln euro. W związku z tym, w przypadku wcześniejszego wykrycia ewentualnych rozbieżności między rozliczeniami z podmiotami powiązanymi a przygotowaną analizą, podatnicy będą mieli czas na podjęcie odpowiednich działań dostosowujących. Z drugiej strony, nierzetelna lub niespójna analiza może stać się kolejnym, działającym na niekorzyść podatnika, narzędziem dostarczonym kontrolującym przez samego podatnika. Jednocześnie należy pamiętać, iż analiza potwierdzająca rynkowy charakter rozliczeń podatnika z podmiotami powiązanymi już w obecnym stanie prawnym znacząco ogranicza kwestionowanie rozliczeń między podmiotami powiązanymi przez kontrolujących.
Kontrola - nie jest kwestią „czy”, ale raczej kwestią „kiedy”
Należy mieć na uwadze, iż zarówno umiejętności i świadomość kontrolujących, jak i dostęp do najnowocześniejszych narzędzi ciągle rosną. Ponadto, w związku ze zmianami przepisów dotyczących cen transferowych na podatników nałożone zostały obowiązki informacyjne, które pozwolą w łatwy i przejrzysty sposób pozyskać organom podatkowym i skarbowym informacje o transakcjach między podmiotami powiązanymi. Konsekwentnie, podatnicy powinni już teraz podjąć działania mające na celu zabezpieczenie ich sytuacji podatkowej w przypadku ewentualnej kontroli dotyczącej cen transferowych. Już teraz wiadomo bowiem, że kontrola cen transferowych nie jest kwestią „czy”, ale raczej kwestią „kiedy”.
Piotr Diakowski
menedżer w Zespole ds. Cen Transferowych w Deloitte Doradztwo Podatkowe Tokarski i Wspólnicy sp.k.
Najbliższe wydarzenia, również w Szczecinie: wydarzenia.deloitte.pl oraz Alerty podatkowe.
Niniejszy artykuł zawiera ogólne informacje w zakresie zagadnienia będącego jego przedmiotem i nie stanowi wyczerpującej i kompleksowej analizy danego zagadnienia. Zatem zawarte w nim informacje nie mogą być traktowane jako wystarczająco kompletne, adekwatne, dokładne czy przydatne dla indywidualnych celów jej odbiorców oraz stanowić podstawy ich decyzji, działań lub zaniechań. Informacje zawarte w artykule nie stanowią doradztwa, konsultacji ani opinii w indywidualnych sprawach. Osoby korzystające z informacji zawartych w artykule ponoszą wyłączne ryzyko i odpowiedzialność za decyzje podjęte na podstawie zawartych w nim informacji i ich skutki. Informacje zawarte w artykule przeznaczone są do wiadomości odbiorcy i nie mogą być wykorzystywane do innych celów, w szczególności komercyjnych.
Wszystkich rekordów: