Wystartowali!
205 golfistek i golfistów-amatorów z całej Polski wzięło wolne, żeby przyjechać do Binowa na turniej World Amateur Golfers Championship 2015 oraz Diners Club Trophy 2015. Wczoraj trenowali. Dzisiaj rozegrali pierwszą z trzech rund na punkty.
Polski finał World Amateur Golfers Championship, Binowo Park
/fot.: Michał Abkowicz /
- Tylu zawodników w finale to wynik fantastyczny, takiego dotąd nie było – cieszył się Sławomir Piński, dyrektor turnieju. W eliminacjach do World Amateur Golfers Championship 2015 oraz Diners Club Trophy 2015 rozgrywanych na polach w całej Polsce, wystartowało łącznie ponad 750 golfistów.
Już pierwszego dnia rozgrywek widać było na jak różnym poziomie zaawansowania są uczestnicy turnieju. Jedni bez wysiłku posyłają piłkę na 250 metrów, inni zmagają się z przeszkodami na polu. Jak w takim razie wygląda rywalizacja? Poziom gry wyrównuje handicapowy system punktacji, który sprawia, że wygrywa ten, kto gra lepiej od swojego poziomu. Dodatkowo rywalizacja toczy się w sześciu kategoriach handicapowych, czyli ustalonych w oparciu o poziom gry golfistów. W sobotę poznamy zatem sześciu (sześcioro?) zwycięzców. To wszystko sprawia, że na polu nie brakuje emocji. Dodatkowo zawodnicy, którzy chcą powalczyć o najwyższe lokaty muszą utrzymać formę i koncentrację przez trzy dni, co nie jest częste w turniejach amatorskich.
WAGC tradycyjnie odwiedziły znane postacie sceny, ekranu i świata sportu, które łyknęły golfowego bakcyla. Grają m. in. Krzysztof Materna, Robert Rozmus, Mateusz Kusznierewicz i Mariusz Czerkawski, który po zakończeniu kariery w NHL kij hokejowy zamienił na golfowy. Co ciekawe z hokeja zostało mu „leworęczne” ustawienie do piłki golfowej, mimo że jest praworęczny.
Jeszcze w piątek i w sobotę warto odwiedzić pole golfowe w Binowie i poczuć klimat dużej imprezy sportowej oraz pokibicować zawodnikom.
Wyniki turnieju na żywo można śledzić na stronie: livescore.golfpgc.pl
mab
