10 lat klubu Binowo Park
Szczecinbiznes.pl: Binowo Park Golf Club świętuje swoje dziesięciolecie. Co jest największym sukcesem pierwszej dekady istnienia klubu?
Sławomir Piński: - Biorąc pod uwagę, że golf jest bardzo trudnym przedsięwzięciem w Polsce, największym sukcesem jest to, że nadal istniejemy, działamy i potrafimy odnosić sukcesy zarówno na niwie sportowej, jak i organizacyjnej. Realizujemy wiele działań związanych z promocją regionu i Szczecina. Jesteśmy miejscem znanym bardzo dobrze w Polsce, w Europie a nawet na świecie. Przyjeżdżają do nas miłośnicy golfa z całego świata. Nie tylko na turnieje, ale także, żeby odwiedzić nas jako turyści golfowi. Gościmy tutaj bardzo wielu golfistów ze Szwecji, Danii, Norwegii i Niemiec.
Z kolei ten wymiar, który jest najlepiej postrzegany medialnie, to turnieje golfowe. W ciągu dziesięciu lat zorganizowaliśmy ich ponad 200, z czego dwa są turniejami flagowymi. Pierwszy to World Golfers Poland Championship, którego sześciu zwycięzców reprezentuje Polskę na mistrzostwach świata dla golfistów amatorów. Drugi, przeznaczony dla profesjonalistów, to Szczecin Open.
A czego nie udało się zrealizować w ciągu tych 10 lat?
- Na pewno nie jest sukcesem wymiar ostatnich wyników ekonomicznych. Przez pierwsze lata wszystkie segmenty działalności pola golfowego, czyli: imprezy firmowe, turnieje, turystyka golfowa i sam klub rozwijały się bardzo dynamicznie i zgodnie z oczekiwaniami. Ale nadszedł ten niemiły okres dwa lata temu i wszystko zburzył. Oprócz cięć budżetów marketingowych i ograniczonych dochodów firm, mieliśmy do czynienia ze strachem przed wydawaniem pieniędzy i utratą pracy ze strony golfistów zza granicy, którzy przez to mniej podróżowali. Stąd też w tym ważnym segmencie naszych przychodów, jakimi są sponsoring i przyjazdy turystów, również mamy recesję. Ale jestem przekonany, że to chwilowe. I nawet w ostatnich miesiącach obserwujemy poprawę. Poza tym, inne źródła przychodów w sposób znaczący rekompensują niedostatki.
Łącznie z dziesięcioleciem Binowo Park, dwudziestolecie obchodzi firma Odra Land należąca do właściciela pola w Binowie. To dobra okazja, żeby go przedstawić.
- Właścicielem jest Sven-Olov Brax ze Szwecji, który swoją przygodę z biznesem w Polsce zaczął 20 lat temu otwierając tu firmę rolniczą Odra Land, która prowadzi działalność rolniczą do dziś. Po 10 latach, jako że golf był bardzo popularny w Szwecji, zadecydował, żeby najgorsze grunty (golf nie wymaga dobrej rolniczo ziemi) przeznaczyć pod budowę pól golfowych.
Czego można wam życzyć na następnych dziesięć lat?
- Przede wszystkim trendu rozwoju, tego żeby golf osiągnął w Polsce taką pozycję, jak ma w Europie i na świecie. W momencie, kiedy obraz tego sportu będzie właściwy, przestanie być on odbierany i traktowany jak cos dziwnego, a będzie traktowany normalnie, tak jak na całym swiecie, wtedy my będziemy spokojni o naszą przyszłość.
Michał Abkowicz