Targi Pracy: spawacze wciąż w cenie
Prawie 500 ofert pracy i ponad 60 wystawców zaprezentowało się podczas 9. Targów Pracy Pomorza Zachodniego. – To koniec kryzysu – komentują organizatorzy.
Z powodu tak dużego zainteresowania imprezą, organizatorzy czyli Polska Fundacja Społeczeństwa Przedsiębiorczego, musieli w ostatniej chwili zmienić lokalizację na większą i przenieśli imprezę do hali przy ul. Sowińskiego.
- Mamy 64 wystawców, czyli o dziesięciu więcej niż w roku ubiegłym – mówił Maciej Patynowski, organizator Targów. – Co jednak najważniejsze, do udziału w naszych targach zgłaszają się firmy, które mają realna potrzebę zwiększenia zatrudnienia. Przed imprezą zbieramy informacje na ten temat. W tym roku, łącznie firmy wystawiające się u nas chcą zrekrutować ponad 400 osób. A do tego dochodzą jeszcze oferty od pośredników. Można więc stwierdzić, że jest praca w naszym mieście.
Wśród wystawców znalazły się przede wszystkim firmy ze Szczecina i regionu. Nie zabrakło reprezentantów branży BPO: Arvato, Coloplast czy Genpact i IT: Mobica, Unizeto, Stream. Pracowników produkcji szukały takie zakłady jak Cargotec, KK-electronic czy DGS. Nie zabrakło też instytucji finansowych i ubezpieczeniowych oraz ogólnopolskich sieci handlowych, takich jak Żabka, Biedronka i Netto. Do służby w swoich szeregach zachęcały policja i wojsko.
Swoje stoisko na targach wystawiła również firma Teleyard, która już na początku przyszłego roku ma uruchomić na Skolwinie swój zakład, w którym zajmie się produkcja konstrukcji stalowych. Do pracy tam poszukuje spawaczy i monterów. Jak zapowiadali przedstawiciele firmy, do końca tego roku chcą zatrudnić nawet 300 osób.
- Niestety, w związku z dużymi wymaganiami wobec kandydatów, którzy musza wykazać się naprawdę wysokimi kwalifikacjami, nie jest to łatwe – mówi Karolina Dutkiewicz, zastępca dyrektora personalnego Teleyard, poszukująca przyszłych pracowników również na Targach Pracy. – Proces rekrutacyjny obejmuje test praktyczny i rozmowę kwalifikacyjną. Okazuje się jednak, że najlepsi specjaliści już zniknęli z rynku, najczęściej za granicą. Oferujemy dobre warunki, przede wszystkim umowę o pracę, z nastawieniem na wieloletnią współpracę. Dostajemy dużo cv, ale do tej pory przyjęliśmy niewiele osób.
W hali przy Sowińskiego pojawiły się również firmy spoza regionu, na przykład Volkswagen, który w podpoznańskiej Wrześni stawia właśnie nową fabrykę samochodów. Do pracy w niej poszukuje przede wszystkim specjalistów z takich dziedzin jak elektronika pojazdowa, spawalnictwo, lakiernictwo czy planowanie produkcji. W swojej ofercie ma jednak również płatne staże, dla mniej wykwalifikowanych pracowników.
Kto chciałby pracy poszukać jeszcze dalej, również miał w czym wybierać. Tradycyjnie już na targach pojawiły się biura pośrednictwa pracy z Niemiec, które poszukiwały przede wszystkim rzemieślników oraz pracowników do opieki nad osobami starszymi i chorymi. Tym razem pojawili się jednak również pośrednicy oferujący pracę w Holandii.
- Mamy dwie kategorie ofert: dla pracowników niewykwalifikowanych i dla specjalistów – wylicza Kamil Kwiatkowski z firmy Axidus. – Tym pierwszym proponujemy zatrudnienie w halach i magazynach. Kobiety mogą zajmować się na przykład sortowaniem warzyw i owoców, pakowaniem produktów. Mężczyźni rozładunkiem i cięższymi pracami fizycznymi. Spośród specjalistów najbardziej poszukiwani są spawacze.
Wynagrodzenie za taką pracę to 9-13 euro za godzinę. Osoby przyjęte maja zagwarantowane zakwaterowanie, ubezpieczenie i opiekę polskiego koordynatora. Zgłoszeń jest bardzo dużo, jednak nie wszystkie spełniają wymagania pracodawców. – Kandydat przez nas rekrutowany nie może być karany, to bezwzględny wymóg holenderskich pracodawców, konieczna jest również znajomość języka obcego, przynajmniej w stopniu pozwalającym zrozumieć polecenia, a najlepiej komunikatywnym, podczas rozmowy oceniamy również ogólne nastawienie kandydata do pracy i wyjazdu za granicę.
KZ