Start! Od ankiet do ośrodka badań

Co kryje się pod tajemniczym skrótem OBE?

- OBE oznacza w skrócie Ośrodek Badań i Ewaluacji – wyjaśnia właścicielka firmy Joanna Pośpiech - młoda, z promiennym uśmiechem, a jednocześnie bogatym doświadczeniem zawodowym i niezwykle profesjonalnym podejściem do swojej obecnej działalności. – Właściwie to cała firma wzięła swój początek od tej właśnie nazwy. Badaniami i ewaluacją zajmowałam się bowiem już dużo wcześniej: najpierw na studiach w ramach koła naukowego, potem biorąc udział w różnego rodzaju projektach, następnie samodzielnie przyjmując zlecenia, czy w końcu pracując na etacie w  kilku firmach. Przy znacznej części tych zadań blisko współpracowałam z jedną z koleżanek. W końcu znajomi zaczęli nas namawiać, żebyśmy może otworzyły obie coś swojego. Obie? Obie! Z tego właśnie wyszła nazwa, do której następnie dobrane było rozwinięcie. W ostatecznej wersji zostało OBE.

OBE w ramach swojej oferty realizuje dla klientów badania społeczne, marketingowe oraz ewaluacyjne. Badania społeczne dotyczą głównie nastrojów i opinii społecznych na określone tematy. Badania rynkowe to na przykład analizy zachowań i preferencji konsumentów. Z kolei ewaluacja, to badanie i ocena wartości konkretnego projektu czy strategii wdrażanej na przykład w przedsiębiorstwie, zakończona konkretnymi propozycjami rozwiązań mających na celu podniesienie jakości całego procesu.

Klient, który trafi do OBE może liczyć na opracowanie całej metodologii badania, sprecyzowanie pytań badawczych, dobranie odpowiednich metod i technik, przeprowadzenie badania, opracowanie danych, ich analizę i opracowanie raportu końcowego. Firma realizuje te zadania zarówno za pomocą tradycyjnych technik badawczych,  takich jak ankiety papierowe z udziałem ankietera czy indywidualne lub grupowe wywiady pogłębione, jak też wykorzystuje nowoczesne rozwiązania oferując klientom ankiety i wywiady telefoniczne  lub  internetowe.

- Z pewnością popularność badań socjologicznych, badań opinii społecznej oraz ewaluacji wzrasta - ocenia włascicielka firmy. - Wiele dobrego zrobiły w tym zakresie fundusze unijne i projekty, które takiej ocenie są zazwyczaj poddawane. Co ona daje? Na podstawie badań potrafimy na przykład określić, na jakim etapie wdrażania projektu wystąpił problem i zaproponować odpowiednie rozwiązanie. O tym, jak ewaluacja jest przydatna w procesie zarządzania i wdrażania różnych zadań, przekonało się już wiele samorządów. Teraz chciałabym pokazać również przedsiębiorcom, że wiedza, którą dostarczają nasze badania, pozwala na lepsze i skuteczniejsze planowanie różnych działań i zarządzanie przedsiębiorstwem.

To właśnie jedno z zadań, które stawia sobie młoda firma. Młoda, bo oficjalnie rozpoczęła działalność w marcu tego roku. W jej uruchomieniu bardzo pomocne okazało się dofinansowanie na rozpoczęcie pierwszej działałności oraz pomoc Akademickiego Inkubatora Przedsiębiorczości US. Pani Joanna otrzymała 20 tys. zł. Za te pieniądze mogła kupić dobrej jakości sprzęt biurowy, komputerowy, a także wyposażyć zaplecze do prowadzenia badań telefonicznych i internetowych.

- Dzięki tym pieniądzom uniknęłam wielu problemów organizacyjnych, a OBE mógł od początku działać na odpowiednim poziomie – mówi pani Joanna. – Dzięki posiadanemu sprzętowi mogę swobodnie przygotować prezentacje dla klientów, wydrukować materiały czy ubiegać się o zlecenia wymagające prowadzenia badań telefonicznych. Na dodatek w samym Inkubatorze otrzymałam bardzo dużo pomocy, praktycznie zostałam przeprowadzona krok po kroku przez wszystkie etapy zakładania firmy.

Może to również przyczyniło się do tego, że firma miała bardzo dobry start i już na początku swojej działalności udało jej się wygrać konkurs na badanie dla jednego z samorządów. Potem przyszło kilka zleceń od lokalnych firm. Stałe dochody gwarantuje natomiast współpraca z dużymi ośrodkami badawczymi, dla których OBE podwykonuje zlecenia. 

- Niestety, jeśli chodzi o stronę finansową, to ta branża jest dość niewdzięczna, bo od zdobycia zlecenia, do jego zakończenia i płatności mija najczęściej kilka miesięcy – tłumaczy pani Joanna. – Natomiast w tym czasie trzeba najczęściej przeprowadzić badania, a co za tym idzie – na przykład zapłacić ankieterom. Koszty więc ponosi się cały czas. Dlatego tak naprawdę, pierwszych zysków spodziewam się za rok. Teraz najważniejsze jest, żeby firma się bilansowała i zdobywała kolejne zlecenia, które pozwolą mi w przyszłości startować w coraz większych przetargach i konkursach, do których niezbędne jest doświadczenie.

Na takie zlecenia firma jest jednak świetnie przygotowana już teraz. Ma między innymi stałą siatkę współpracowników – ankieterów w całej Polsce. Na miejscu OBE stale współpracuje z kilkoma innymi podmiotami z tej branży, z którymi wspólnie realizują większe projekty. Uczestniczą w nich również pracownicy naukowi. - Na rynku lokalnym nie ma między nami konkurencji, choć oczywiście czasem stajemy naprzeciw siebie w przetargach, to na co dzień wspieramy się i współpracujemy – mówi właścicielka OBE. – Nie wykluczam, że w przyszłości również bardziej formalnie połączymy siły, pod jednym szyldem.

Z innych planów na przyszłość, pani Joanna chciałaby zbudować firmę, która za dwa – trzy lata będzie mogła konkurować w ogólnopolskich przetargach z największymi graczami na rynku. Z drugiej strony ma nadzieję, że w przyszłości OBE stanie się naturalnym miejscem pracy i zdobywania doświadczeń dla absolwentów szczecińskiej socjologii, którzy dziś dość rzadko mają szansę pracować w zawodzie. Na szczęście pani Joannie się to udało!

ŁP

Artykuł jest częścią cyklu Start!, w którym prezentujemy młode firmy z województwa zachodniopomorskiego.

Partnerzy cyklu:

Partner główny:	Partner: