Remondis Szczecin przenosi się z Żołnierskiej na Bronowicką
Baza logistyczno-magazynowa, sortownia śmieci i wytwórnia paliwa alternatywnego powstaje koło nowego szczecińskiego cmentarza.
Budowa ruszyła w marcu tego roku. Obecnie widać tam już dwie hale. W mniejszej znajdować ma się sortownia surowców wtórnych, w drugiej – budynek instalacji do produkcji paliwa alternatywnego. W pierwszym obiekcie na specjalnej linii technologicznej odbywać się będzie ręczne segregowanie - na gatunki - zebranych tworzyw sztucznych, papieru, tektury, tekstyliów oraz opakowań blaszanych. Uzyskane w ten sposób surowce wtórne zostaną sprasowane w kilkusetkilogramowe bloki, by w tej postaci mogły być przewożone do zakładów zajmujących się ich dalszym wykorzystaniem.
W drugim budynku, ze zmieszanych odpadów komunalnych zostanie wyodrębniony materiał o wyższej kaloryczności, który jako tzw. paliwo alternatywne będzie trafiał do spalarni w Szczecinie. - Paliwo alternatywne powstaje w ten sposób, że z odpadów wyodrębniana jest część o wysokiej wartości opałowej i po obróbce mechanicznej mogą one być wykorzystywane w różnego rodzaju paleniskach – tłumaczy Ronald Laska, prezes spółki Remondis Szczecin.
Oprócz tego na terenie budowy zlokalizowany zostanie budynek biurowy, zaplecze sanitarne, szatnie, magazyny, warsztaty samochodowe i sterownia urządzeń technologicznych.
Wykonawcą inwestycji jest firma Calbud, a koszt nowej bazy to ok. 70 mln zł. Częśtej kwoty Remondis chce sfinansować z preferncyjnej pożyczki z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska. Remondis przeniesie się do nowych obiektów w połowie przyszłego roku. Nowa inwestycja była konieczna, gdyż w przyszłym roku dobiega końca dzierżawa miejskiego terenu przy ul. Żołnierskiej, gdzie obecnie rezyduje firma.
Inwestycja budzi niepokój okolicznych mieszkańców, którzy obawiają się, że po uruchomieniu sortowni, na Gumieńcach zwyczajnie będzie śmierdzieć, a swoje obawy wyrazili między innymi na antenie Polskiego Radia Szczecin. – Nasza baza nie będzie miała żadnego negatywnego wpływu na okolicę – zapewnia prezes szczecińskiego Remondisu. – Żadne uciążliwości nie będą emitowane poza obiekt. Posiadamy w tym zakresie wszystkie niezbędne zezwolenia i opinie środowiskowe. Dodatkowo przez pół roku po oddaniu obiektów do użytku będą tam prowadzone pomiary emisji, które potwierdzą wszystkie nasze zapewnienia.
ŁP