Z dwóch „remontówek” powstanie Morska Stocznia Remontowa „Gryfia”
Na połączenie zakładów wyraziły zgody rady nadzorcze obu spółek. Konsolidacja Szczecińskiej Stoczni Remontowej „Gryfia” i Morskiej Stoczni Remontowej Świnoujście ma zakończyć się pod koniec września.
Jako najkorzystniejszy wariant połączenia wybrano przejecie świnoujskiej stoczni przez szczecińską „Gryfię”. Cały majątek MSR zostanie przeniesiona na MSR „Gryfia”, a akcjonariusze MSR otrzymają w zamian akcje nowego podmiotu. Z prezesem nie będzie problemu, bo od ponad roku funkcje tę w obu zakładach pełni jedna osoba – Lesław Hnat. Teraz plan ma trafić do sądu, wraz z wnioskiem o zbadanie go przez biegłego. Jeżeli uzyska pozytywną opinię, wypowiedzą się akcjonariusze spółek na walnym zgromadzeniu (na przełomie lipca i sierpnia). Po przyjęciu przez nich uchwały o połączeniu można będzie złożyć dokumenty do sądu rejestrowego.
- Analizy przeprowadzone na zlecenie Funduszu Inwestycyjnego MARS, głównego udziałowca MSR S.A. w Świnoujściu i SSR „Gryfia” w Szczecinie, wykazały, że restrukturyzacja i konsolidacja stoczni remontowych Pomorza Zachodniego to jedyny realny projekt poprawy ich konkurencyjności na coraz trudniejszym międzynarodowym rynku – mówi Lesław Hnat, prezes zarządów obu spółek - Zmiany zachodzące w otoczeniu rynkowym naszych przedsiębiorstw stanowią zagrożenie dla kontynuacji ich działalności operacyjnej w dotychczasowej formie, a brak reakcji na zachodzące na rynku zmiany mógł doprowadzić do trwałej utraty rentowności, spowodować wzrost ryzyka braku wypłacalności a nawet uniemożliwić dalsze ich funkcjonowanie.
Jak podkreśla prezes, obecnie oba zakłady są nierentowne. W Ubiegłym roku „Gryfia” odnotowała co prawda milionowy zysk, ale pochodzi on ze sprzedaży gruntów. MSR natomiast zakończył ubiegły rok z 5 mln straty, co jednak jest wynikiem braku płatności ze strony kontrahentów. Tymczasem połączone stocznie, według wyliczeń zarządu, już w przyszłym roku mają osiągnąć rentowność na poziomie 4 proc. Połączenie sił ma sprawić, że nowa stocznia będzie bardziej konkurencyjna na rynku, przy jednoczesnym obniżeniu kosztów funkcjonowania. Będzie się ona specjalizować w remontach i przebudowie statków oraz wytwarzaniu konstrukcji dla przemysłu offshore i subsea.
Jednocześnie zarząd zapewnia, że nie planuje zwolnień grupowych w nowym zakładzie. Szacowana liczba pracowników MSR „Gryfia” to 800 osób. Obecnie w obu spółkach pracuje łącznie 920 osób. – Oczywiście jakaś redukcja będzie niezbędna, ale mamy to „szczęście”, że średnia wieku pracowników jest bardzo wysoka, a wielu z nich zbliża się do emerytury – wyjaśnia Lesław Hnat. – Zaproponowaliśmy im program dobrowolnych odejść. Osoby, które się na niego zdecydują otrzymają wynagrodzenie równe 9 pensjom. Przewidujemy, że może z niego skorzystać ok. 5 proc. załogi.
ŁP