Mostostal i Ulstein mają plan dla stoczni
Szefowie Mostostalu spotkali się 25 sierpnia w Szczecinie z wojewodą zachodniopomorskim, marszałkiem województwa, prezydentem Szczecina i przedstawicielami stoczniowych związków. Zaprezentowali swoje plany dotyczące stoczni.
Przedstawiciele spółki zapowiadają, że na terenie stoczni, oprócz budowy statków, chcą ulokować produkcję, w jakiej specjalizuje się Mostostal.
- W stoczni, która ma 60 ha terenu chcemy ulokować swoje działalności i w konsorcjum z lokalnymi firmami startować do przetargów - mówi Marian Krawczyk, prezes Mostostalu Chojnice i właściciel spółki KEM, do której należy Mostostal. - Wiodącą działalnością będzie budownictwo statków. Drugą rzeczą będzie to, co potrafimy robić w Mostostalu KEM najlepiej, czyli produkcja konstrukcji stalowych wielkogabarytowych i przestrzennych. Tego typu konstrukcji nie mogliśmy robić w Chojnicach, z powodu trudnej komunikacji i konieczności wynajmowania nabrzeży w Trójmieście.
Sercem przyszłego zakładu na terenie stoczni ma być wydział wstępnego przygotowania wszystkich elementów - zarówno do produkcji statków jak i innych konstrukcji. Czwartym elementem będzie biuro projektowe.
Inwestorzy deklarują, że nie przewidują zwolnień grupowych. Restrukturyzacja może natomiast oznaczać dla części pracowników konieczność przekwalifikowania.
Mostostal będzie prywatyzować Stocznię Szczecińską wspólnie z norweską firmą stoczniową Ulstein. Partnerzy mają wkrótce parafować umowę, która trafi do Komisji Europejskiej. Ulstein ma wyłożyć pieniądze na stocznię (w tym inwestycje w maszyny) i know-how.
- Na spełnienie naszego programu i jego założeń również ma wpływ program konsultacji nierentownych kontraktów jakimi jest obarczona stocznia - mówi Zbigniew Urbaniec, prezes Rady Nadzorczej Mostostalu Chojnice i wiceprezes spółki KEN, właściciela Mostostalu. - Z dwoma armatorami z trzech mamy wstępnie określone porozumienia. Mamy nadzieję, że trzeci armator odpowie na nasze zaproszenie w tym tygodniu.
Do 12 września Ministerstwo Skarbu musi złożyć w Komisji Europejskiej plan prywatyzacji stoczni. Jeśli tego nie zrobi, Komisja zażąda zwrotu pomocy publicznej udzielonej stoczni, co oznacza upadłość zakładu.
- W zeszłym tygodniu złożyliśmy główne założenia programu restrukturyzacji Stoczni Szczecińskiej do Brukseli. Oczekujemy w najbliższych dniach pierwszych uwag do programu. Te uwagi będą bazą do całości programu restrukturyzacyjnego, który jesteśmy zobowiązani złożyć najpóźniej 12 września w Brukseli – tłumaczy Zbigniew Urbaniec. - Pierwsza konsultacja naszego programu miałaby mieć miejsce jeszcze w tym miesiącu, a następna w pierwszych dniach września, tak aby całość programu przekazanego 12 września był projektem kompletnym.
Mostostal Chojnice SA należy do czołowych polskich producentów spawanych i skręcanych konstrukcji stalowych. Firma wytwarza konstrukcje mostowe, wiadukty, kładki, konstrukcje rurowe, wieże i maszty. Produkuje żurawie, suwnice i luki okrętowe.
W marcu 2003 r. Mostostal Chojnice SA stał się jedną z firm Grupy KEM z Dąbrowy Górniczej. Nastąpiło to poprzez wykupienie 75 proc. akcji Mostostalu Chojnice SA od Mostostal Zabrze Holding. Obecnie Grupa KEM jest właścicielem Mostostalu Chojnice w 94 proc.
Grupa KEM składa się z 11 spółek. Dominującą działalnością jest handel i przetwórstwo stali i złomu stalowego. W skład grupy wchodzą spółki budownictwa drogowego i wodnego (kanalizacje, oczyszczalnie ścieków) i spółka produkująca meble.
Michał Abkowicz