Aniołowie o inwestowaniu
Dziesiątek praktycznych rad w swojej prezentacji udzielił Permjot Valia, który zainwestował w ponad 20 firm w ciągu ostatnich pięciu lat, a ostatnio doradza kanadyjskim firmom w działalności na rynku brytyjskim.
Najważniejszym kryterium podczas wyboru firmy, w którą warto zainwestować jest jego zdaniem zespół zarządzający. Szef firmy, który szuka finansowania swoich pomysłów u anioła biznesu powinien wzbudzać zaufanie i sympatię oraz łączyć różne talenty biznesowe: od sprzedawcy do finansisty.
- Poza tym trzeba realistycznie liczyć koszty i pamiętać o odpowiednio wysokiej stopie zwrotu - mówi Valia i dodaje: Należy pamiętać że bycie aniołem biznesu to ciężka praca. Spośród firm, w które inwestowałem, część poniosło porażkę.
Forum było okazją do zadania konkretnych pytań specjalistom w dziedzinie prywatnego inwestowania w firmy padały podczas czterech paneli dyskusyjnych. Odpowiadał na nie m. in. Marek Rusiecki, członek zarządu spółki Xevin Investments, która inwestuje m. in. w szczecińską spółkę Red Sky, właściciela popularnego serwisu Filestube. Uczestników spotkania interesowało np. kiedy inwestor realizuje zyski.
- Następuje to przy wyjściu ze spółki, a nie w trakcie jej działalności. Chodzi o to, aby zyski reinwestować i zwiększać wartość firmy, w którą inwestujemy - odpowiada Rusiecki.
Jak anioł biznesu sprawuje kontrolę nad firmą?: - Standardem jest przedstawiciel inwestora w radzie nadzorczej, rzadziej w zarządzie spółki. Firma analizuje comiesięczne lub częstsze raporty, zestawienia - mówi przedstawiciel Xevin Investments. On również podkreślał jak ważne są relacje międzyludzkie w układzie inwestor-osoba szukająca inwestowania swojego pomysłu biznesowego.
- Ostatnim elementem procesu weryfikacji firmy jest tzw. bar test. W praktyce oznacza to pójście z jej szefem na wódkę - śmieje się Marek Rusiecki.
Twórcą Sieci Aniołów Biznesu Amber i organizatorem Forum Inwestycyjnego Amber jest Polska Fundacja Przedsiębiorczości.
mab