Ekologiczne maseczki badaczy z ZUT
Coraz bliżej jest do komercjalizacji projektu przeciwbakteryjnych i przeciwwirusowych biodegradowalnych maseczek ochronnych zespołu badawczego Zachodniopomorskiego Uniwersytetu Technologicznego. Interdyscyplinarny zespół chemików i mikrobiologów z dwóch uczelnianych wydziałów: Wydziału Technologii i Inżynierii Chemicznej oraz Wydziału Biotechnologii i Hodowli Zwierząt liczy siedem osób.
W ubiegłym roku na naszych łamach pisaliśmy o pierwszej fazie tego projektu, w ramach programu o nazwie „Odpowiedzialny społecznie Proto_lab”, finansowanego ze środków Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Zachodniopomorskiego. Ma on na celu przeciwdziałać skutkom pandemii wywołanej wirusem SARS-Cov-2.Teraz kończy się II etap tego projektu.
W ramach tej fazy projektu innowacyjne maseczki ochronne z filtrami z bionanocelulozy o nazwie NanoBioCell przeszły testowanie w warunkach rzeczywistych. – Drugi etap jest już bardziej zaawansowany – tłumaczy prof. Mirosława El Fray, kierownik Katedry Inżynierii Polimerów i Biomateriałów Wydziału Technologii i Inżynierii Chemicznej, równocześnie dyrektor Zachodniopomorskiego Centrum Dydaktyczno-Badawczego Nanotechnologii i szefowa projektu. – Testowaliśmy udoskonalone maseczki wytworzone w pierwszej fazie projektu. Testy prowadzimy w dwóch szpitalach w Szczecinie: klinicznym szpitalu PAM nr 2 na Pomorzanach i Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym przy ul. Arkońskiej.
Finalnym efektem tego programu ma być komercjalizacja, wspomagana przez uczelniane Regionalne Centrum Innowacji i Transferu Technologii. Podstawą do uruchomienia procesu komercjalizacji jest połączenie dotychczasowych działań naukowców: opracowanie prototypów maseczek, testowanie w warunkach laboratoryjnych, testowanie w warunkach rzeczywistych i wreszcie pozytywny wynik testów w akredytowanych laboratoriach.
Ekologiczne maseczki NanoBioCell z filtrami z bionanocelulozy przeszły testowanie w warunkach rzeczywistych.
Prof. Karol Fijałkowski, kierownik Katedry Mikrobiologii i Biotechnologii ZUT mówi: – Oprócz właściwości filtrujących, które posiadają zwykłe maseczki – nasze maseczki mają właściwości przeciwdrobnoustrojowe, tzn. że bakterie i wirusy, które zatrzymują się na tych maseczkach zostają zabite. Ponadto same maseczki są biodegradowalne, a więc nie obciążają środowiska.
Ten wyrób jest rzeczywiście innowacyjny. Jak mówią nasi rozmówcy, na rynku nie ma dostępnego podobnego produktu, co świadczy o tym, że maseczki NanoBioCell posiadają przewagę konkurencyjną.
– Jesteśmy na etapie – wyjaśnia prof. El Fray – poszukiwania przedsiębiorców, którzy zaangażująsię w uruchomienie linii technologicznej do wytwarzania naszych innowacyjnych produktów.
Jednym z wyzwań jest to, by naszą myśl przenieść do większej liczby użytkowników. I to nie tylko w szpitalach, gdyż wszyscy używamy maseczek chirurgicznych i często nam się zdarza chowanie maseczek do kieszeni. Chodzi więc o to, by można było je używać częściej niż jeden raz, by ich użyteczność była większa.
Możliwość zaoferowania tego wyrobu powszechnemu odbiorcy będzie zresztą czynnikiem motywującym dla inwestora do uruchomienia zyskownej produkcji.
– Motywuje nas nadejście czwartej fali pandemii – dodaje prof. Fijałkowski. – Jest to dla nas wyzwanie. Staramy się, by kluczowy komponent filtrujący oraz opakowanie tej maseczki, czyli warstwy zewnętrzne, opracować z takich materiałów, które poza funkcjonalnością będą atrakcyjne z punktu widzenia przemysłu. Staramy się, by surowce do produkcji masek były wytworzone ze źródeł odnawialnych, a ponadto stwarzamy możliwość, by po wykorzystaniu produktu można było go dzięki biodegradowalności oddać z powrotem naturze.
artykuł promocyjny