Informacje

Informacje 2016-05-18

Elektryczne tankowanie ze Szczecina

Z przydomowych stacji ładowania produkowanych w Garo Polska korzystają właściciele samochodów elektrycznych w całej Skandynawii i Polsce.

Marek Samborski, prezes zarządu Garo Polska /fot.: ak / Marek Samborski, prezes zarządu Garo Polska /fot.: ak /
Na magazynie Garo Polska zaczyna już brakować miejsca  /fot.: ak /
Na magazynie Garo Polska zaczyna już brakować miejsca
/fot.: ak /
Na produkcji w Garo Polska pracują głównie panie  /fot.: ak /
Na produkcji w Garo Polska pracują głównie panie
/fot.: ak /
Szczeciński oddział szwedzkiej firmy mieszczący się przy ul. Szymborskiej produkuje stacje do ładowania samochodów elektrycznych, dystrybutory mediów do marin i kempingów, stacje do ogrzewania postojowego oraz panele dystrybucji energii elektrycznej. W 2015 roku oddział wyprodukował blisko 260 tys. sztuk produktów, czyli o przeszło 42 tys. więcej niż rok wcześniej.
 
Najnowszym produktem montowanym w szczecińskim zakładzie od września ubiegłego roku jest Homecharger – naścienna stacja do ładowania samochodów elektrycznych do domowego użytku. – Rocznie będziemy wytwarzać do 2 tys. sztuk tych urządzeń. Cena Homecharger to 700-900 euro, w zależności od modelu – mówi Marek Samborski, prezes zarządu Garo Polska. Głównym rynkiem, na który trafia urządzenie jest Norwegia, sprzedawane jest także do dystrybutorów energii w Szwecji. W Polsce dotychczas kupiło go kilku klientów indywidualnych.
 
– Polski odbiorca szuka raczej czegoś tańszego. Ale ten trend powoli się zmienia, zwłaszcza jeśli chodzi o stacje do ładowania samochodów – ocenia Marek Samborski.
 
Od stycznia 2013 roku firma działa w nowej hali o powierzchni 2,8 tys. m kw., zbudowanej na gruncie objętym statusem Specjalnej Strefy Ekonomicznej Euro-Park Mielec. Coraz większa skala działalności i nowe produkty, np. szafki licznikowe przeznaczone na rynek norweski i szwedzki, powodują, że robi się tam już ciasno.
 
– Planujemy postawić na naszej działce drugą halę o podobnej wielkości, tym bardziej, że do końca roku chcemy rozpocząć wytwarzanie nowego produktu i zatrudnić kilka kolejnych osób głównie na stanowiska monterów – zapowiada Marek Samborski.
 
W firmie pracują 55 osób. Obrót za ubiegły rok wyniósł 29,2 mln zł.
 
Prezesowi Garo Polska zależy na współpracy z polskimi dostawcami materiałów do produkcji urządzeń.
 
– Kiedy produkcja jakiegoś wyrobu przenoszona jest do Polski, zazwyczaj w pierwszej fazie przejmujemy także dostawców ze Szwecji. Chcemy to zmienić. Naszym celem jest, by to, co produkowane jest u nas, było tworzone z elementów produkowanych w Polsce. Chcemy też zapewnić dostawy z Polski dla całej Grupy Garo – mówi Marek Samborski.
 
Jednym z głównych dostawców elementów metalowych do szczecińskiego zakładu jest firma Kraspol z podszczecińskich Dołuj. Opakowania dostarczają Eko-Pak z Drezdenka i Stok Emballering Poland z Goleniowa.
 
Marek Samborski myśli też o utworzeniu działu R&D wspierającego centralę w Szwecji przy opracowywaniu nowych rozwiązań i zmianie istniejących produktów.
 
Działająca od 1939 roku Grupa Garo z siedzibą główną Szwecji ma oddziały w Irlandii, Norwegii, Finlandii i w Polsce. Garo Polska jest częścią Grupy Garo od 2010 roku. 16 marca  2016 roku firma weszła na sztokholmską giełdę. 55 proc. akcji spółki pozostaje w rękach synów założycieli Larsa SvenssonaJerzego Peterssona oraz Stefana Jonsona, który jest współudziałowcem Grupy Garo i dyrektorem zarządzającym grupą. 
 
ak
Tematy: przemysł (84) | zakład produkcyjny (42) | branża motoryzacyjna (13) | EURO-PARK Mielec (7) | Garo (7) |
aktualizowano: 2016-05-25 08:01
Wszystkich rekordów:

Społeczność