Szczecinbiznes.pl: Na jakim etapie realizacji jest obecnie budowa Kaskady?

Monika Pyszkowska: Obecnie trwają prace wykończeniowe, zarówno wewnątrz, jak i na zewnątrz obiektu. Na tę chwilę elewacje są już gotowe w 60 proc., technika wewnętrzna i elektryka w 80 proc., a nawierzchnia na parkingach w 50 proc. Trwa również przekazywanie powierzchni dużym najemcom, którzy wkrótce rozpoczną wykańczanie swoich wnętrz. Do końca czerwca przekazaliśmy większość pomieszczeń, tak więc wkrótce na budowie zrobi się tłoczno.

Jak przebiegała komercjalizacja galerii?

Obecny stan wynajmu wynosi 99 proc., co jest chyba najlepszym dowodem dobrze przebiegającego procesu komercjalizacji. 

To znaczy, że Szczecin jest dla handlu atrakcyjnym miastem?

Szczecin jest jak najbardziej atrakcyjnym miastem dla nowoczesnego handlu. Choć jest tu sporo centrów handlowych, znajdują się one jednak raczej na obrzeżach miasta i mają charakter hipermarketowy. Zdecydowanie natomiast brakuje nowoczesnej galerii handlowej w centrum miasta, z szeroką oferta modową. Dlatego też, zainteresowanie najemców naszym produktem było spore.

Czym chcecie przyciągnąć do Kaskady klientów?

Chcemy żeby Kaskada była nie tylko miejscem, w którym robi się zakupy, ale w którym tez chętnie i miło spędza się czas. Stąd  szczególna dbałość o architekturę budynku – przestronną, jasną i nawiązującą do miejsca, w którym został on zlokalizowany – bardzo ważnego dla wielu szczecinian.

Z naszych analiz, przeprowadzonych przed rozpoczęciem inwestycji, wynika, że w mieście brakuje przede wszystkim marek modowych. I właśnie na modzie się skoncentrujemy. Wprowadzimy do Szczecina 35 nowych marek, między innymi pierwszy sklep Van Graafa, C&A, Bershki, Pull&Bear, Massimo Dutti, River Island, New Look, Intersportu czy Humanica. Ponadto w Galerii Kaskada znajda się marki obecne już na rynku szczecińskim, m.in. Zara, Stradivarius, KappAhl, New Yorker, Reserved, Cubus,

W Galerii Kaskada pojawi się również po raz pierwszy supermarket Alma. To również wynik analizy rynku, którą przeprowadziliśmy jeszcze przed rozpoczęciem inwestycji. Naszym celem jest  uzupełnienie brakującej oferty w branży spożywczej, poprzez wprowadzenie na rynek - obecnie, zdominowany przez hipermarkety - delikatesów. Na pewno będzie to coś innego na zakupowej mapie miasta. Coś, czego szczecinianie oczekują. 

A lokalni przedsiębiorcy, czy też znajdą dla siebie miejsce w Kaskadzie?

Spośród lokalnych firm wybieraliśmy te najbardziej doświadczone i sprawdzone na rynku. W Kaskadzie znajdzie się więc m.in. kawiarnia Castellarii, sklep Puccini, jubiler Trepilowscy czy stoisko firmy Vobis. Lokalni przedsiębiorcy zaistnieją tutaj również poprzez franszyzę sieciowych marek.

Czy w Szczecinie jest miejsce dla kolejnych centrów handlowych?

Na pewno w Szczecinie brakuje nowoczesnej galerii handlowej w centrum miasta. I tę przestrzeń chcemy wypełnić. W ostatnich latach rozwój nowoczesnego handlu w Szczecinie bardzo przyspieszył, ale rynek jest nadal jeszcze nienasycony i nawet po otwarciu Kaskady w mieście będzie miejsce na nowe inwestycje. W innych miastach, jak np. Łódź czy Wrocław, występuje zdecydowanie wyższe nasycenie rynku, a mimo to planowane są dalsze tego typu inwestycje.

Czy to znaczy, że jesteśmy zapóźnieni, jeśli chodzi o powstawanie galerii handlowych?

Rzeczywiście, w innych miastach takie nowoczesne galerie jak Kaskada powstawały już 10 lat temu. To dziwi tym bardziej, ze przecież Szczecin jest bardzo blisko zachodu i takich miast jak Berlin, skąd mógł czerpać wzorce.

Rozmawiała Łucja Pawłowska