Informacje

Informacje 2015-02-05

Espresso na kółkach

Skuter wyposażony w ekspresy do kawy, a wokół ludzie z papierowymi kubkami - na taki widok można trafić od dwóch lat w różnych miejscach Szczecina. W ten sposób kawę na wynos sprzedają na ulicach naszego miasta mobilne kawiarnie Jack&The Coffee Piotra Grzeszyka.

Piotr Grzeszyk, właściciel Jac&The Coffee (z prawej strony) /fot.: AK / Piotr Grzeszyk, właściciel Jac&The Coffee (z prawej strony) /fot.: AK /
Gdy mobilna minikawiarnia Jack&The Coffee pojawiła się na ulicach miasta, dopiero rodziła się tutaj idea food trucków, czyli pojazdów, z których serwuje się ciepłe jedzenie i napoje. Dwa skutery Jack&The Coffee były więc jednymi z pionierów modelu obwoźnej gastronomii w Szczecinie. 
 
Piotr Grzeszyk podpatrzył taką kawiarnię w Kopenhadze. - Pomyślałem, że to bardzo fajny pomysł – kawiarnia, która mieści się w tak małym pojeździe i może wpasować się wszędzie. Stwierdziłem, że tego u nas nie ma i zrealizowałem ten pomysł – wspomina Pan Piotr. Za decyzją o takim akurat profilu działalności stoi także osobista pasja właściciela do kawy i przemyślana strategia, bo kawa to produkt, który sprzedaje się całorocznie. Doświadczenia nie miał w tym zakresie żadnego, na co dzień prowadzi firmę budowlaną. Na uruchomienie Jack&The Coffee przedsiębiorca przeznaczył jedynie własne oszczędności. Znakiem rozpoznawczym marki został stojący na kubku pies rasy Jack Russel Terier, do którego nawiązuje również nazwa.
 
Pomysł spodobał się mieszkańcom i turystom, choć Piotr Grzeszyk przyznaje: - Myślałem, że będzie łatwiej. Okazało się, że Szczecinianie nie są przyzwyczajeni do modelu „coffee to go”. Myślę, że musimy nabrać kultury picia kawy chodząc. Jest jednak coraz lepiej. Na pewno sprzedaż bardzo wzrosła porównując jej wielkość z pierwszych miesięcy z obecną. 
 
Na początku nie obyło się bez problemów – miejskie przepisy nie przewidywały takiej formy działalności. Za każdym razem trzeba było pytać ZDiTM o pozwolenie na stanie w danym miejscu. Ostatecznie udało się ustalić kompromisowe rozwiązanie – pojazdy można stawiać na miejscach parkingowych przynależnych do miasta. Teraz kawę Jack&The Coffee kupić można na ul. Felczaka pod Urzędem Miasta, przy szpitalu na Pomorzanach oraz przy lodowisku obok hali Azoty Arena. Mobilna kawiarnia podczas sezonu letniego obecna była przy plaży nad jeziorem Miedwie. – Tam sprzedaż kaw była na poziomie około 60-80 sztuk dziennie, co jest już całkiem dobrym wynikiem, jak na Szczecin – mówi pan Grzegorz. Firma obsługiwała również większe imprezy, takie jak Mistrzostwa Świata w Karate czy Baja Poland.
 
Jack&The Coffee sprzedaje każdą kawę – na ciepło i na zimno,  espresso, kawę czarną, kawę z mlekiem. W ofercie jest też gorąca czekolada, którą – jak podkreśla właściciel - klienci zachwalają jako jedną z najlepszych w mieście. Wkrótce za kawę ze skutera będzie można zapłacić kartą.
 
Właściciel Jack&The Coffee obecnie ma dwa pojazdy i zatrudnia trzech baristów. Pytany o plany deklaruje, że zamierza rozwinąć działalność. - W niedalekiej przyszłości chciałbym otworzyć stacjonarną kawiarnię Jack&The Coffee. Myślę też o kawiarence w Poznaniu, czy w miastach na północy Polski – zapowiada Piotr Grzeszyk. Jednakże, co zaznacza, konieczna jest przychylność instytucji dla młodych przedsiębiorców.
 
Chciałby również obsługiwać firmy na zasadzie tzw. brandingu. Polega to na tym, że większe firmy wynajmują kawiarnie do promowania siebie, oklejają samochody czy kubeczki swoim logo. M.in. pod kątem oferty brandingowej tworzona jest strona internetowa firmy. Już teraz firma promowana jest poprzez fanpage, ale kawiarnie Jack&TheCoffee przede wszystkim budują swoją markę sprzedając na co dzień kawę na ulicach Szczecina. 
 
AK
 
Tematy: przedsiębiorczość (94) | biznes (89) | po godzinach (28) | przedsiębiorcy (21) | własna działalność (3) | food truck (1) | mobilna kawiarnia (1) | Jack&The Coffee (1) |
aktualizowano: 2015-02-13 02:13
Wszystkich rekordów:

Społeczność