Prezentacje

Prezentacje 2016-06-03

Zielona energia to przyszłość

Rozmowa z Adamem Pantkowskim, prezesem Vortex Energy Polska.

Adam Pantkowski, prezes Vortex Energy Polska /fot.: Vortex Energy / Adam Pantkowski, prezes Vortex Energy Polska /fot.: Vortex Energy /

W tym roku minie 10 lat, odkąd działają państwo na polskim rynku energii odnawialnej. Czym dokładnie się zajmujecie?

Vortex Energy jest polsko-niemieckim holdingiem działającym równolegle na tych dwóch rynkach. Zajmujemy się energią odnawialną. Budujemy parki wiatrowe i zarządzamy nimi - zarówno jako ich właściciele, jak i na zlecenie klientów zewnętrznych. Oprócz tego stawiamy instalacje fotowoltaiczne, a także sprzedajemy firmom energię elektryczną. Jesteśmy największą na polskim rynku firmą w naszej branży niezwiązaną z wielkimi koncernami. Nasza kadra liczy blisko 70 osób. Są to przede wszystkim młodzi, dobrze wykwalifikowani ludzie – inżynierowie ochrony środowiska, energetycy, budowlańcy, planiści i ekonomiści.

Kierowana przez pana firma ma siedzibę w biurowcu Oxygen w Szczecinie, ale mapa inwestycji Vortex Energy wykracza poza region.

Do tej pory zrealizowaliśmy 11 parków wiatrowych w Polsce i pięć za naszą zachodnią granicą. Najbliżej - w Śniatowie, w gminie Kamień Pomorski. Ich łączna moc przekracza 340 MW. Obecnie kończymy park w Nieświastowie koło Konina. Prowadzimy też inwestycję w Gadegast położonym na południowy wschód od Berlina. Rozwijamy fotowoltaikę. Zrealizowaliśmy kilkanaście takich instalacji w Niemczech, a także farmę w Ostrowicach w powiecie drawskim. W tej chwili wykorzystujemy ją jako nasz obiekt doświadczalny. Vortex Energy wygrał niedawno przetarg na opracowanie koncepcji projektowej instalacji fotowoltaicznych do 1MW mocy zainstalowanej w ok. 12 wytypowanych lokalizacjach na terenach posiadanych przez Grupę Kapitałową PGE. W chwili obecnej trwają prace koncepcyjne związane z tym zleceniem.


Farma fotowoltaiczna Vortex Energy w Ostrowicach w powiecie drawskim | fot. Vortex Energy


Jak wygląda współpraca Vortex Energy z samorządami, na terenie których powstają parki wiatrowe?

Najpierw analizujemy warunki do budowy parku wiatrowego w danym miejscu. Jeśli są dogodne, zapraszamy samorząd do współpracy. Ta współpraca jest dla gmin bardzo dochodowa. Przykładowo, w Śniatowie, gdzie wybudowaliśmy park o sile 30 MW, do budżetu samorządu wpływa ok. 2 mln zł rocznie w formie podatku. Korzyść finansową - od 35 tys. do 50 tys. zł rocznie z tytułu dzierżawy terenów, które zajmuje park mają też właściciele gruntów. Do tego dochodzą podatki lub opłaty za przeprowadzenie kabli w gruntach gminnych lub pasach drogowych. Znam wiele miejscowości, które zmieniły się nie do poznania po kilku latach czerpania dochodów z podatków od inwestycji wiatrowych.


Park wiatrowy w Śniatowie w gminie Kamień Pomorski powstał w 2010 roku. To pierwszy projekt Vortex Energy na Pomorzu Zachodnim. | fot. Vortex Energy


Czy w budowie parków uczestniczą lokalne firmy?

Budowa parku wiatrowego jest na tyle złożona, że muszą to być firmy wyspecjalizowane w tego typu pracach. Dlatego praktycznie od 10 lat mamy stałych partnerów w tym zakresie. To firmy polskie, w tym lokalne - np. Global Energy ze Szczecina, która buduje m.in. drogi dojazdowe na terenach naszych parków wiatrowych. Z tymi podwykonawcami budujemy także parki w Niemczech.

W tym biznesie nie pomagają chyba przepisy?

W polskim ustawodawstwie wiele kwestii pozostaje nieuregulowanych. W mającym niebawem wejść w życie modelu aukcyjnym producentom energii z wiatru ciężko konkurować z tradycyjnymi elektrowniami, które wykorzystują tzw. współspalanie. W efekcie ceny na rynku spadają i końcowy dochód z inwestycji w parki wiatrowe jest niższy niż zakładany na początku inwestycji. Nad nową ustawą o OZE trwają obecnie prace w sejmie. Czekamy na jej ostateczny kształt. Bezpośrednio dotyczy nas też tzw. ustawa odległościowa. Wprowadzono w niej przepis obejmujący podatkiem elementy elektrowni wiatrowej. Problem w tym, że ustawa ta działa wstecz, czyli dotyczy już istniejących inwestycji. Z kolei zapisany w ustawie obowiązek budowy wiatraków w odległości dziesięć razy większej od ich wysokości, o ile wejdzie w życie w obecnej formie, zablokuje moim zdaniem rynek. Mam nadzieję, że regulacje przyjmą korzystną dla branży formę, bo brak mądrych przepisów w dziedzinie energetyki odnawialnej spowoduje, że prąd w Polsce będzie droższy, a nasza gospodarka będzie mniej konkurencyjna w stosunku do innych państw. Na przykładzie Niemiec widzimy, że zielona energia to przyszłość. Także pod względem ekonomicznym. Vortex Energy obchodzi w tym roku jubileusz 10-lecia w Polsce.

Jakie są plany firmy na kolejne lata?

Oczywiście liczymy na to, że uda się nam, mimo problemów ustawowych, budować kolejne parki wiatrowe. Ale mamy też w zanadrzu kilka innych ciekawych projektów. Kupiliśmy patent na laser służący do pomiaru kierunku i siły wiatru. Wykorzystamy go do takiego sterowania parkiem wiatrowym, aby poprawić rentowność inwestycji od dwóch do sześciu proc. Wybudowaliśmy już prototyp urządzenia i aktualnie prowadzimy badania. Jeśli chodzi o Szczecin, to przygotowujemy się do świętowania jubileuszu, a na przyszły rok, w związku z rozwojem, planujemy przeprowadzkę do willi przy al. Wojska Polskiego. Najpierw jednak czeka ją remont i rozbudowa. Jestem przekonany, że w realizacji planów pomoże nam zasada, której się trzymamy: w naszej firmie pracują najlepsi. Z takim zespołem damy sobie radę nawet na trudnym polskim rynku. Poza tym radzenie sobie z przeciwnościami jest wpisane w działalność przedsiębiorcy.

vortex energy Polska Sp. z o.o.
ul. Malczewskiego 26, 71-612 Szczecin
tel. +48 91 431 53 80
vortex-energy-group.com/pl

 

atykuł promocyjny

aktualizowano: 2016-06-06 09:41
Wszystkich rekordów:

Społeczność