Prezentacje

Prezentacje 2016-11-04

Avid Technology - przyszłość powstaje w Szczecinie

Z ich oprogramowania i sprzętu korzystali twórcy Gwiezdnych Wojen: Przebudzenia Mocy, Marsjanina czy Avatara, a także światowej sławy muzycy i niezliczone stacje telewizyjne. Avid Technology, spółka notowana na nowojorskiej giełdzie, zmienia oblicze showbusinessu i mediów m.in. dzięki swojemu oddziałowi w Szczecinie.

W szczecińskim oddziale Avid Technology działa wirtualne studio, w którym testowane są najnowsze rozwiązania w zakresie grafiki telewizyjnej. Na zdjęciu (od lewej): Ernest Wójcik, Jarosław Weksej, Andrzej Wojdała i Piotr Koszur. W szczecińskim oddziale Avid Technology działa wirtualne studio, w którym testowane są najnowsze rozwiązania w zakresie grafiki telewizyjnej. Na zdjęciu (od lewej): Ernest Wójcik, Jarosław Weksej, Andrzej Wojdała i Piotr Koszur.

Wykorzystanie oprogramowania i serwerów pozwalających na zapisywanie, obróbkę i montaż wideo i dźwięku oraz dodawanie do nich efektów komputerowych to dzisiaj narzędzia niezbędne pracownikom wytwórni filmowych, studiów nagraniowych i stacji telewizyjnych. Profesjonalny sprzęt i najnowsze oprogramowanie pozwalają nie tylko tworzyć obrazy i muzykę, które wnoszą w produkcje filmowe, muzyczne i telewizyjne nową jakość, ale umożliwiają też całym zespołom specjalistów szybką i wydajną pracę. Liderem tego rodzaju rozwiązań jest Avid Technology - amerykańska firma, której oprogramowanie - np. Media Composer®, Pro Tools®, Avid NEXIS™, Interplay® i Sibelius® na dobre zagościły w Hollywood (Star Wars, Avatar, Sin City, Marsjanin) i w wytwórniach muzycznych.

Avid zapisał się w historii filmu jako pionier cyfrowej rewolucji. W 1996 roku Oscara za najlepszy film przyznano „Angielskiemu pacjentowi” Anthony'ego Minghelli. Jednocześnie Walter Munch odpowiedzialny za montaż tego obrazu odebrał pierwszą w historii statuetkę za montaż cyfrowy, którego dokonał korzystając z oprogramowania Avid Technology.

Wirtualne studio

Avid Technology to także lider w dziedzinie rozwiązań dla telewizji, w tym służących do realizacji transmisji na żywo. Każdy, kto oglądał piłkarskie mistrzostwa Euro 2016 w Polsacie, widział dodatkowe informacje „wyświetlane” komputerowo na murawie. W tej samej technologii tworzone są współcześnie scenografie studiów telewizyjnych, które w całości lub w części są tworami wirtualnymi. Bez animowanych komputerowo słupków poparcia nie może obejść się żaden wieczór wyborczy w telewizji.


Szczeciński oddział Avid Technology od lat tworzy i rozwija technologie wykorzystywane w kanałach telewizyjnych na całym świecie (dawniej jako Orad)

Do tworzenia takich efektów stacje telewizyjne wykorzystują specjalistyczne oprogramowanie dostarczane przez zaledwie kilka firm na świecie. Prym wiedzie tu Avid Technology, a wiodącą jednostką rozwijającą ten sektor oprogramowania jest oddział firmy znajdujący się w Szczecinie. To jego zespół rozwija rozwiązania dla telewizji pozwalające na pracę w czasie rzeczywistym i na żywo. Flagowym produktem jest wirtualne studio telewizyjne, ale uzupełnia je oprogramowanie do szeroko pojętej grafiki komputerowej i systemów wideo. To tu powstają elementy grafiki komputerowej wykorzystywane np. w programach informacyjnych (podpisy, belki informacyjne na dole ekranu), realizacjach sportowych, programach wyborczych.

Naszym produktem są ponadto narzędzia do produkcji telewizyjnej i od stosunkowo niedawna serwery wideo – stosowane np. w czasie powtórek w transmisjach sportowych na żywo - mówi Jarosław Weksej, wice-dyrektor i jeden z założycieli szczecińskiego oddziału firmy.

Oprogramowanie sprzedawane jest najczęściej w standardowych pakietach - podobnie jak popularne pakiety programów graficznych. Ale jest bardzo wyspecjalizowane pod kątem produkcji TV i drogie - potrafi kosztować od kilkudziesięciu do kilkuset tys. USD. Avid ma też w ofercie sprzęt, na którym instalowane mogą być jego programy, wyposażony m.in. w podzespoły wideo. Jego produkcją zajmuje się izraelski oddział firmy.

Polscy telewidzowie mogą codziennie obejrzeć efekty pracy szczecińskiego zespołu włączając Polsat i Polsat News. Ich oprawa graficzna - w tym podpisy, belki na dole ekranu, grafiki na boisku podczas meczów Euro2016 - to efekty wykorzystania oprogramowania Avid. Z produktów tych korzysta też stacja Canal Plus.

- Naszym klientem jest niemiecka telewizja publiczna, ARD, a w szczególności jej oddział NDR w Hamburgu, który produkuje najbardziej znane niemieckie wiadomości telewizyjne - Tagesschau. W ich studiu jest wielki ekran o wymiarach 17 na dwa metry. „Napędzany” jest on naszą grafiką - mówi Andrzej Wojdała, szef szczecińskiego oddziału Avid Technology.

Klientami Avid w Europie są też m.in. TF1, czyli pierwszy kanał francuskiej telewizji, grupa RTL, HBO, największe stacje w Hiszpanii:  Telemadrid i TVE, CNN w Serbii, MTV3 w Finlandii i Česká Televize.


Wielki ekran w studiu Tagesschau - najbardziej znanego programu informacyjnego w Niemczech, pracuje w oparciu o rozwiązania opracowane w szczecińskim oddziale Avid Technology

- Poza Europą naszymi klientami są m.in. wszystkie największe stacje telewizyjne w Chinach, czyli telewizja rządowa CCTV (grafika do transmisji z olimpiady w Chinach w 2008 roku powstała przy użyciu naszych rozwiązań), Shanghai  Media Group i telewizja pekińska Beijing TV - dodaje Jarosław Weksej.

Na liście krajów, w których stacje telewizyjne używają oprogramowania oraz serwerów wideo Avid są też Indonezja, Malezja, Filipiny, Singapur, Korea Południowa, Hongkong i Taiwan oraz, w mniejszym stopniu, Indie. Oprogramowanie Avid służy też nadawcom w Australii, w Brazylii (w  największej prywatnej telewizji świata - TV Globo), w Urugwaju, Chile i Ekwadorze. W USA klientami były NBC, CBS i sportowa ESPN.

Oprócz imponującej liczby klientów, firma ma na koncie kilka nagród dla produkcji telewizyjnych Emmy - m. in. za grafikę na olimpiadzie w Sydney w 2000 roku.

High tech nad kanałem

Przypadkowo trafić do siedziby szczecińskiego oddziału Avid Technology nie jest łatwo. Firma od sześciu lat mieści się w ponad stuletnim, trzykondygnacyjnym budynku przy bulwarze M. Beniowskiego na szczecińskiej Kępie Parnickiej. Przed wojną działał tu browar. Wokół budynku - ceglana zabudowa, hurtownie, firmy transportowe i dużo wody. Wewnątrz - gdzieniegdzie drewniane belki i cegły, dużo pokojów, w których nad klawiaturami pochylają się programiści. W najniższej kondygnacji działa wirtualne studio - z niebieskim ekranem, czujnikami, kamerami i komputerami z logo firmy.


Ernest Wójcik, Andrzej Wojdała, Piotr Koszur

- Nie jest to klasyczny, szklany biurowiec bo w takim trudno o wysokie pomieszczenie na studio. Ten poprzemysłowy budynek był adaptowany na biuro specjalnie dla nas i udało się to wymaganie spełnić. Staramy się też zapewnić naszym ludziom bardziej domowe warunki pracy i jesteśmy przeciwnikami tzw. open space'ów. Na Zachodzie to powszechny trend, że firmy hi-tech lokują swoje biura w miejscach nietypowych, często w budynkach poprzemysłowych. Zauroczyła nas w tym budynku jego stara drewniana konstrukcja, której elementy wyeksponowaliśmy wewnątrz. Dodatkowe atuty to bliskość natury, cisza, brak problemów z parkowaniem i ciekawe plany miasta na rewitalizację tej przestrzeni - mówi Jarosław Weksej.

Avid Technology jest coraz bardziej widoczny w Szczecinie. Firma była partnerem październikowego Szczecin European Film Festivalu. Od niedawna należy do Klastra.IT zrzeszającego zachodniopomorskie firmy informatyczne. Stoisko Avid Technology znaleźć można tez na targach pracy.


Avid Technology był partenerem tegorocznego Szczecin European Film Festivalu

Praca nie tylko dla Mc Gyvera

Dziś Avid Technology zatrudnia w Polsce 80 pracowników. Większość z nich pracuje w Szczecinie, a część we Wrocławiu. Struktura firmy obejmuje dział produkcji oprogramowania, który realizuje również funkcje badawcze oraz dział wsparcia klienta, który zajmuje się także instalacją oprogramowania. Sprzedażą zajmują się Amerykanie.

Jeszcze przed rokiem, kiedy Avid Technology przejmował ówczesnego właściciela szczecińskiej spółki będącej dziś oddziałem technologicznego giganta, szczeciński zespół był o połowę mniejszy. Ale grafika telewizyjna cały czas się rozwija, więc potrzeby firmy w zakresie liczby nowych pracowników cały czas rosną.

- Obecnie szukamy programistów do działu rozwoju oprogramowania oraz osób do działu wsparcia klienta i instalacji oprogramowania. W tym drugim przypadku wymagamy znajomości wielu języków obcych lub też dobrej znajomości naszego oprogramowania. Do instalacji oprogramowania potrzebujemy ludzi z dużą wiedzą z różnych dziedzin IT, którzy są w stanie, niczym serialowy McGyver, szybko rozwiązać każdy problem techniczny. Pamiętajmy, że nasze oprogramowanie wykorzystywane jest w produkcjach realizowanych na żywo. Przydaje się tu więc opanowanie i umiejętność improwizacji - mówi Piotr Koszur.


Andrzej Wojdała i Ernest Wójcik: nasza firma dostarcza nie tylko oprogramowanie, ale też serewry grafiki i wideo


- To, za co lubię tę pracę to rewelacyjna atmosfera w firmie, unikalna, bardzo ciekawa wiedza i poczucie tworzenia czegoś wielkiego. Na początku lat 2000 pracowaliśmy Douglasem Trumbullem – jednym z pionierów efektów specjalnych przy tworzenia Kubusia Puchatka dla Disneya. Robiliśmy zdjęcia testowe do „Lary Croft”. Ze względu na to jaką pozycję zajmuje Avid Technology, może zdarzyć się, że np. tegoroczny zdobywca Oscara Ennio Morricone zadzwoni do nas po pomoc. Satysfakcję daje także to, że można zobaczyć efekty własnej pracy w telewizji albo w kinie - w trakcie filmu i na potwierdzenie nazwę firmy w napisach końcowych - mówi Ernest Wójcik, który odpowiada w firmie za jakość oprogramowania.

Technologia made in Szczecin

Droga do rozwiązań, których efekty dziś oglądamy na ekranach telewizorów, rozpoczęła się na początku lat 90. Szczytem techniki było wtedy, gdy prezenter telewizyjny filmowany był na niebieskim tle, które zastępowano statycznym obrazem graficznym telewizyjnego studia. W tym okresie Andrzej Wojdała, Jarosław Weksej, Arkadiusz Grzywacz, Ryszard Olech i Marek Gruszewski,  pracownicy naukowi  Instytutu Okrętowego Politechniki Szczecińskiej (wówczas wiodącego ośrodka informatyki w mieście) pracowali nad oprogramowaniem do tworzenia wirtualnego studia z prawdziwego zdarzenia. Ich badania finansowane były z dotacji w ramach 6. Programu Ramowego Unii Europejskiej. Zespół miał już pewne doświadczenia w tym zakresie wyniesione z pracy nad modelowaniem oświetlenia do projektowania architektonicznego oraz z tworzenia grafiki komputerowej dla japońskiej firmy INTEGRA o szczecińskich korzeniach. Ta firma wprowadziła nas technologicznie na światowy top, co przed rokiem 1989 nie było takie proste jak teraz..

- W 1994 roku stworzyliśmy pierwsze wirtualne studio na świecie, czyli komputerowo wygenerowaną scenografię w postaci trójwymiarowej, umożliwiającą ruch kamer. Stało się ono hitem technologicznym i rynkowym. Prezentowaliśmy je m.in. na branżowych targach. To był światowy sukces - wspomina Andrzej Wojdała, szef szczecińskiego oddziału Avid Technology.

Dziewięcioosobowa grupa twórców wirtualnego studia początkowo działała w ramach warszawskiej firmy Arkonex, gdzie inwestorem była niemiecka firma VAP (Video Art Productions). Jej zawdzięczamy wprowadzenie nas do branży telewizyjnej. Potem zmieniła właściciela i działała pod szyldem amerykańskiej firmy Accom, która w branży sprzętu dla stacji TV była globalnym graczem. Rok 2000 przyniósł falę przetasowań w branży i szczeciński oddział Accom połączył siły z izraelskim ORADem.

- Dało nam to duży impuls do rozwoju. W ciągu kilku lat staliśmy się głównym działem badawczo-rozwojowym firmy Orad, która obsługiwała wówczas 50 proc. światowego rynku wirtualnego studia telewizyjnego - mówi Andrzej Wojdała. W ubiegłym roku firmę Orad (a wraz z nim jego szczeciński oddział) kupił Avid Technology.

Obecnie spora część rozwiązań stosowanych przez stacje telewizyjne na całym świecie to efekt wieloletniej pracy szczecińskiego zespołu, który nadal ma pełne ręce roboty. Produkcja telewizyjna zmienia się bowiem w zawrotnym tempie. Ledwie pojawiła się moda na 3D, a już jesteśmy w świecie ultrawysokich rozdzielczości obrazu i wideo 360 stopni.

Poza samą grafiką i dźwiękiem, firma cały czas doskonali swoje narzędzia pod kątem współpracy między ich użytkownikami - od reporterów działających w terenie, przez montażystów i wydawców. Produkty Avid Technology podporządkowane mają być atrakcyjnemu opowiadaniu historii, przy wykorzystaniu łatwo dostępnych narzędzi. Stąd możliwość wykorzystywania w codziennej pracy urządzeń mobilnych, możliwość publikacji treści na stronach www i w mediach społecznościowych. Avid Technology ma też ambicje aby stworzyć platformę medialną dla producentów contentu, która działałaby w modelu podobnym do sklepów z aplikacjami na smartfony. Będzie to jednak platforma wyłącznie na potrzeby produkcji mediów, dla klientów biznesowych, w tym największych stacji telewizyjnych świata. Szczeciński zespół firmy ma więc przed sobą wiele pracy, ale też potencjał do dalszego rozwoju.


Avid Technology pracuje nie tylko nad rozwiazaniami graficznymi, lecz również nad usprawnieniem pracy mediów

- Zawsze byliśmy pionierami na rynku, a duża część światowego know-how w naszej branży także dziś pochodzi od nas. Teraz chcemy stać się największym oddziałem Avid produkującym narzędzia do tworzenia contentu i umożliwiające współpracę na rzecz jego produkcji. Oprócz nas pracują nad tym zespoły deweloperskie firmy działające w Niemczech, na Ukrainie, w Izraelu, USA i w Kanadzie - zapowiada Andrzej Wojdała.


Avid Technology
Bulwar M. Beniowskiego 5a
70-642 Szczecin
Tel: +48 91 464 8619
Fax: +48 91 881 2189
avid.com

 

artykuł promocyjny

aktualizowano: 2017-01-09 13:45
Wszystkich rekordów:

Społeczność